Horusek śliczny i milutki, tylko przeokrutnie wystraszony.
w szpitaliku strasznie biedniutki czarnuszek nr 35 Baron. chudziutki, nie chce jeść zanim się go nie pomizia. miał opinię dzikuska, ale to megamiziasty kot, tylko wystraszony. jak się go troszkę rozrusza, to zaraz mruczy i barankuje. i po chwili biegnie jeść