wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 02, 2011 20:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Buziaki dla Niuśki :1luvu: :1luvu:

A Myszol na pewno już reaguje, wyobrażam sobie ile razy w ciągu dnia go nawołujesz do butli :D :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob kwi 02, 2011 21:20 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

..i tak Was na okrągło czytam, to może w końcu zaznaczę.. :mrgreen:

..i jeszcze, co do cytatu z M.Księcia - od lat mówię, kiedy tylko poważna rozmowa z ludźmi mi się trafia o relacjach międzyludzkich :mrgreen: "odpowiadasz za to, co oswoiłeś".....no i masz ci los, okazało się, niewiedzący / a może niepamiętający, że mądrą książkę cytuję :oops: :ryk:

serdeczne pozdrowienia dla Całego Stada :1luvu:

merrigold77

 
Posty: 179
Od: Śro lip 14, 2010 16:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 02, 2011 21:26 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:
kwinta pisze:Ojej ! WSZYSTKIE :?: :?:

Jaś też niebieskooki ? :1luvu:


Jasiek też :dance:


"Ja wiedziałam, że tak będzie, ja wiedziałam", że zacytuje prześmiewców:))
Bardzo się cieszę i czekam na zdjęcia:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 02, 2011 22:04 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Pomyślałam, że może coś poradzicie dziewczynie w sprawie leczenia postrzelonego kocurka:
viewtopic.php?f=1&t=126157
(Ja wiem tylko tyle ile przeczytałam na forum, więc nie bardzo mogę pomóc :oops: .)
Proszę, pomóżcie...
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie kwi 03, 2011 10:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Witamy w ten słoneczny dzień i zapraszamy na poranek filmowy http://www.youtube.com/watch?v=nxvicQO6yIc

Jest to epicka opowieść o tym, jak chudy Myszol postanowił zostać nowym Arnoldem, tylko przystojniejszym. Widzimy, jak młody człowiek - przepraszam, nie chcieliśmy obrazić Myszola :oops: - a więc, jak młody kocurek dzielnie pracuje nad rozbudową tkanki mięśniowo-tłuszczowej, uzupełniając poranny koktajl mleczno-witaminowy zapewniający wielkość, o dający ogromną siłę wysokokaloryczny kęs mięsa..
Możemy zobaczyć heroiczną walkę o zdobyte z wielkim trudem pożywienie, które mimo ataku udaje się utrzymać i spożyć.
W końcówce filmu pojawia się również wątek kocurka związanego z Myszolem więzami krwi, który przezwycięża przeciwności losu i śmiałym krokiem kroczy przez świat z szeroko otwartymi oczami.
Niech mali bohaterowie staną się pozytywnymi wzrocami dla przyszłych pokoleń, a współczesnym dodadzą otuchy i siły do walki z własnymi niedoskonałościami.
Pamiętaj, pij mleko, będziesz wielki, a trening otworzy ci oczy i da siłę do ataku na kosz na śmieci :!:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 03, 2011 13:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

śliczne puchate kuleczki :) i waleczny Myszolek :)
a ich matka jest po prostu piękna :1luvu:
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie kwi 03, 2011 18:23 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Myszolek jest bardzo dzielny, ale zaczynam podejrzewać go o większe cwaniactwo :roll: Chłopak załatwił sobie u wujaszka, że zostaje u nas na stałe :mrgreen: Mnie to troszkę chodziło po głowie, ale nie śmiałam proponować :oops:

Bardzo intensywny dzień miała dzisiaj Niuisa, bite dwie godziny spacerowania wykończyły ją doszczętnie. Po powrocie do domu nie miała nawet siły wyjść z kontenerka. Ale kiedy chciałam ją wcześniej zabrać z dworu, to zaczęła na mnie syczeć straszliwie i wymachiwać bardzo ostrymi pazurami :mrgreen: Dzielna panienka :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 03, 2011 18:54 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Filmik cudny :D Myszolek męczący mięsko i warczący przy jedzeniu miodzio :D :1luvu:

A oczęta Jasia - pięknie otwarte i niebieskie, ech kamari nie wiem co by z nim było, gdyby nie TY :1luvu: :D

A Niuśka, no cóż wykończona spacerowaniem i słoneczkiem, ale tak ma być.
Ćwiczenie nóżek spacerując, to najlepsza rehabilitacja, a przy tym ile dodatkowych wrażeń :D .

Myszolek zostanie z WAMI - radość nie do opisania :dance: Obrazek
Obrazek
Obrazek takie będzie miał życie :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie kwi 03, 2011 19:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

:D Myszolek zostaje, bo po pierwsze - trudno jest oddać kota wykarmionego własną butelką :mrgreen:
a po drugie - troszkę mnie niepokoi to jego nierośnięcie i dojadanie duzych ilości poza jedzeniem od matki. Nie wiadomo, co to może oznaczać i bardzo bym sie denerewowała, gdybym oddała taką niespodziankę.
Dla większości maluchów mamy już potencjalne dobre domy :ok: Piszę potencjalne, bo upieram się przy tym, żeby maluchy były chociaż dwa miesiące życia na mleku matki, a wiadomo, że pozostały miesiąc, to dużo czasu żeby się rozmyślić. Ale naprawdę dobre domki poczekają, więc nie ma się co martwić :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 03, 2011 20:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

U nas tak został Bączek:) Też bardzo długo nie rósł i miał wypadający odbyt. Teraz jest ciut mniejszy ale tylko ciut.
Myszol jest bardzo dzielny:))
A ja kocham to gołąbkowe swiergolenie, cudne jest.
Ale pokaż dokładniej Jaśkowe oczka, proszę:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 04, 2011 6:14 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

[quote="kamari"]Myszolek jest bardzo dzielny, ale zaczynam podejrzewać go o większe cwaniactwo :roll: Chłopak załatwił sobie u wujaszka, że zostaje u nas na stałe :mrgreen:

a to Ci nowinka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
no to gratuluję Myszolku :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 12:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

I znowu potrzebujemy waszych kciuków :( Myszolek i Czarny są chorzy. Myszolek zaczął wczoraj chrapliwie oddychać, a Czarny od rana kicha strasznie i łzawi. Chłopaczki dostali zastrzyki, jutro jedziemy znowu.
Myszolek mimo jedzenia 100 ml mleka ode mnie i nieokreślonej ilości od mamy jest cały czas bardzo chudy i ma duże brzucho. Odrobaczanie nic nie dało, robali nie było a brzuszysko duże :roll:
Dużemu kotu to można by pobrać krew, a tym kurduplom to nie ma jak zrobić badań, niech to szlag :evil:

Jedyny pozytyw z dzisiejszej wizyty to oczka Jaśka - są ładne i widzące. Jasio szczęśliwie zdrowy, ale trzeba teraz wszystkim maluchom stale w zęby zaglądać.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 04, 2011 12:46 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Myszolku i Czarnuszku - trzymajcie sie chłopaki :ok: :ok: :ok: :ok: Nie wolno martwić Dużej. A Jaśkowi życzenia dobrego widzenia :ok: oczka przecież po to są :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon kwi 04, 2011 12:49 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Chlopaczki trzymam znów za Was kciukaski :ok: :ok: :ok: maleńtasy z Was ale bądźcie silni obaj :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 14:12 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

ojej... :( - ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: dla maluchów i ciepłe myśli dla Was przez cały czas!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości