Mayrycy kiedyś umierał, teraz mieszka w Gdańsku!!!

dziękuję wszystkim za odwiedziny na wątku, Maurycy zasługuje na nowe życie, to jeszcze będzie piękny dorodny kocur... kiedyś :ok:

kaja555 pisze:dziękuję wszystkim za odwiedziny na wątku, Maurycy zasługuje na nowe życie, to jeszcze będzie piękny dorodny kocur... kiedyś

na pewno zasługuje na nowe życie...

Cudny jest :1luvu:

I taki biedulek

Piracik też był dzikusem, ale kiedy zachorował, sam do mnie przyszedł na balkon.
Oby się chłopakowi poszczęściło! :ok:

Jest już bazarek: viewtopic.php?f=20&t=126215

grzanka.ch pisze:Jest już bazarek: viewtopic.php?f=20&t=126215

dziękuję!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:

Biedactwo. Oby mu sie udalo :ok:

. Dobrze ze ma apetyt i chec do zycia.

Ja też jestem u Maurycego

Biedny sierściuch

Melduję się.
Nigdy nie widziałam kota w takim stanie. A gdy zaczął się łasić do pręta, to... szkoda słów.
Trzymam kciuki :ok:

Niedobrze, że oprócz świerzba ma jeszcze inne choroby, ale jak ma apetyt i nie jest słaby to może da radę.

Może wet celowo dał tylko stronhold, bo taki wycieńczony kot mógłby nie przeżyć leczenia.

Jakie ma ładne imię :mrgreen:

Maurycy Szczęściarzu, kotku, nie poddawaj się!
Przerażająco wygląda... Ale ważne,że jest w miarę silny i je

Trzymam za Ciebie kocurku baaaaaaaaaaardzo mocno kciuki! :ok:

biedny kotek...moze wlasciciel go wywalil jak zachorowal? trzymam kciuki zeby bylo dobrze

Dziewczyny, ktos mnie poprosil, tak na szybko bannerek.

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tnij.org/k8ph][img]http://tnij.org/k8pk[/img][/url]

dziekujemy w imieniu maurycego!!

Wspieram... duchowo :roll:

Biedny kocio.
Tak się cieszyłam, ze Zakapiorek ma swój domek, sama kiedyś o niego podpytywałam... ale zaraz musiał się pojawić kolejny biedak w jego miejsce, tak to już jest

Mayrycy kiedyś umierał, teraz mieszka w Gdańsku!!!

Kto przegląda forum