Jurek mix BRI ma wspanialy domek :D - za TM :(

potrzymam za Jureczka :ok:

Juruś daje się głaskać i pieścić, zaczyna mruczeć po chwili i się nadstawia... ale nadal leżakuje cały dzień prawie w niezmienionej pozycji... :roll:

halbina pisze:Juruś daje się głaskać i pieścić, zaczyna mruczeć po chwili i się nadstawia... ale nadal leżakuje cały dzień prawie w niezmienionej pozycji...

może ma jedną ulubioną :roll:

Bedzie dobrze :ok:

Jurusie sa lezakujace

U mnie 3/4 dnia na regale na lezance

pzdr
GreenEvil

Wieczorem Juruś trochę się ożywia, za dnia "dociera się" ze stadkiem... Platon chyba go wymamlał trochę, nic mu nie zrobił, ale ślady obślinienia znalazlam, poza tym poprzestawiane mam meble, więc jakieś gonitwy odchodzą... :twisted:

Śpioszek...

halbina pisze:

https://picasaweb.google.com/halbina40a/Jurij#

Fajnie, ze znalazlas Jurusiowy rozmiar poslanka

Do memlania Jurij przyzwyczajony - tu go wszystko memlalo, A jak sie go memla za mocno, to chlopak potrafi sobie dac rade

Co do ozywiania sie wieczorem - to ten typ tak ma. On wychodzi z zalozenia, ze kot sluzy do ogladania i spania. Do ruszania sie kot sluzy tylko czasami, jak juz naprawde trzeba.

Kot nie służy już tylko do podziwiania i spania, służy do miziania i potrafi się o pieszczoty lekko upominać, najchętniej przy jedzonku albo wieczorkiem :wink:

jest sliczny ,jakby był z pluszu :1luvu:

halbina pisze:Kot nie służy już tylko do podziwiania i spania, służy do miziania i potrafi się o pieszczoty lekko upominać, najchętniej przy jedzonku albo wieczorkiem

Jakze sie ciesze, ze ma ludzia nie kichajacego do miziania :mrgreen:

pzdr
GreenEvil

Chłopak także rano potrafi się zaktywizować

do kręcenia ósemek wokół nóg pańci i zapraszania, żeby rupy duszyła i poszła nałożyć żarełka do miseczek... dziś razem z pannami brał rano udział w zawodach pt.: kto pierwszy zaliczy oba zakręty do kuchni... :ryk: