Zdrapka - 10 lat kotka po zmarłym do uśpienia BEZPIECZNA

[bluerat]

Pytam wszystkich klientów przychodzących do lecznicy, ale nikt jej nie chce
Nie mam pomysłu co z nią zrobić
A czas leci

Pilnie potrzebne miejsce na ziemi dla Zdrapki!

[anita5]

[puszatek]

maleńki kącik

[CoToMa]

Może ktoś...

[Iburg]

Mogę tylko podnosić. Biedna kicia, mogłaby jeszcze trochę pożyć. Potrzeba tak niewiele

[CoToMa]

Czy ona musi umrzeć?

[Femka]

też mogę tylko podnieść

[bluerat]

[Lidka]

Czy ona ma świerzba?
W miarę zdrowa?
Mogłaby mieszkać w piwnicy razem z moimi podopiecznymi?
Tylko tam jest trochę kotów:( Zazwyczaj teraz do 12, no i zżyte, bo sa razem od dawna. Ale piwnica ciepła i wikt zapewniony.
Popytam też siostrę.

[bluerat]

Na pewno ma świerzbowca usznego, bo to mogłam stwierdzić bez zeskrobin, dostała już Strongholda.
Jeżeli będzie świerzbowiec drążący to jego to też wytłucze.

Jest szczupła, ale nie nadmiernie wychudzona.
Głównie w tylnej części ciała ma przerzedzoną sierść i wydrapane do krwi miejsca - pcheł nie widziałam, ale to może być APZS (uczulenie na pchły) albo jakaś alergia pokarmowa.
Większość kotów z drążącym miała zmiany na głowie, karku, łapach przednich.

Była bardzo zestresowana, bo prawie obcy ludzie łapali ją do koszyka. Ludzie którzy z nią przyszli kazali mi uważać, że może drapać/gryźć, ale owinęłam ją ręcznikiem i obyło się bez scen.

[Lidka]

Pewnie jest niesterylizowana, a może jednak. Bo kocurki pełnojajeczne sa w okolicy niestety.
Można by ewentualnie potem skorzystać z akcji.
A moze jakis cud się zdarzy i znajdzie się dla bidulki normalny dom. W każdym razie, gdyby jej cos groziło to będziemy ratować, moze potem znajdzie sie coś lepszego.
Dla moich piwnicznych mam tez strongholda ale wolałabym, żeby nie dokładac czegoś dodatkowego.


Kurcze wciąż próbuję pomalować tę piwnicę i wciąż cos przeszkadza:) Może jednak w koncu sie uda.

[puszatek]

jak dobrze, że w razie czego znajdzie kącik u Ciebie

[bluerat]

Wydaje mi się że kotka nie jest sterylizowana, to nie ten typ opiekunów.
Jeżeli znalazłyby się fundusze, myślę że szef zgodzi się na sterylizację i przetrzymanie u nas.

[bluerat]

Cuda się zdarzają
Zadzwoniła opiekunka, powiedziała że po Strongholdzie zmiany poznikały. Puściła kotkę "na dom" i koteczka jakoś pogodziła się z jej kotami. Już nie trzeba szukać jej domu, zostaje!
Pani nawet przyjdzie w przyszłym tygodniu na drugą dawkę Strongholda, za którą nawet zapłaci (pierwsza poszła z tzw "bezdomniaczków").

[kwinta]

No super

Szkoda, że jej nie zdążyłaś ciachnąć ....