kocie noworodki- jak ratować

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 01, 2011 13:31 Re: kocie noworodki- jak ratować

Mam buteleczkę, dzięki ;*

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Pt kwi 01, 2011 14:08 Re: kocie noworodki- jak ratować

Jak kociaki? :ok:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt kwi 01, 2011 16:58 Re: kocie noworodki- jak ratować

Kicie mają się dobrze, są kochane :1luvu:
Po jedzonkach i pieszczotach tak słodko mruczą :1luvu:
Nucik chyba niedługo otworzy oczka, bo coraz większe ma szparki :))

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Sob kwi 02, 2011 10:08 Re: kocie noworodki- jak ratować

Nucik otworzył oczka :ryk:
Mio miała biegunkę, zrobiłam jej trochę gęstsze mleczko i już jest w porządku :)

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Sob kwi 02, 2011 11:59 Re: kocie noworodki- jak ratować

Poookaż, zrób zdjęcie temu oczatemu :lol:
Możesz im do mleka dodawać trochę sparzonego żółtka. I żeby miały jakąś odporność ( bo i tak mają prawie nijaką, mleko w proszku odpornosci nie daje) to możesz kupic w aptece taki ludzki beta-glucan, i po troszkę codziennie im dawać do jedzenia.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob kwi 02, 2011 11:59 Re: kocie noworodki- jak ratować

Szenila pisze:Poookaż, zrób zdjęcie temu oczatemu :lol:
Możesz im do mleka dodawać trochę sparzonego żółtka. I żeby miały jakąś odporność ( bo i tak mają prawie nijaką, mleko w proszku odpornosci nie daje) to możesz kupic w aptece taki ludzki beta-glucan, i po troszkę codziennie im dawać do jedzenia.

zdjęcie ale bez użycia lampy błyskowej :!:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob kwi 02, 2011 13:36 Re: kocie noworodki- jak ratować

Nie mogę zrobić zdjęcia, bo mam zepsuty aparat, jak tylko naprawię to wstawię fotkę ;)
Czasem nagrzewałam kociaki lampką od góry, teraz jak już Nucik widzi to mam tego nie robić?

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Nie kwi 03, 2011 11:22 Re: kocie noworodki- jak ratować

Ja bym z żółtkiem jeszcze poczekała, bo ono powoduje rozwolnienie.
Ja podawałam żółtko dwutygodniowym maluchom.
Wtedy też podawałam delikatny rosołek z drobiu, czy też raczej wywar z drobiu, w niewielkiej ilości.

Jeżeli malutkie dobrze funkcjonuję, to bym jeszcze nie eksperymentowała.

Jeszcze raz - wyrazy szacunku i podziwu dla kociej mamy. :1luvu:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 03, 2011 15:59 Re: kocie noworodki- jak ratować

Ok, poczekam z żółtkiem jeszcze tydzień, później będziemy powoli wprowadzać nowe jedzonko :)
Kicie już się troszkę rozruszały i zaczynają się bawić :))

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Nie kwi 03, 2011 16:58 Re: kocie noworodki- jak ratować

piękny wątek!
powodzenia z kociaczkami :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Nie kwi 03, 2011 21:17 Re: kocie noworodki- jak ratować

paciaz1993 pisze:Kicie już się troszkę rozruszały i zaczynają się bawić :))


Cudowne! U mnie maluchy bawiły się dopiero jako dwutygodniowe!!!!!!!
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 03, 2011 21:23 Re: kocie noworodki- jak ratować

Paciaż naprawdę mój wielki szacunek za to, co robisz. Sama wiem jaka to ciężka praca wykarmić takie kociaki. Brawo :!: :ok: :mrgreen:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie kwi 03, 2011 21:43 Re: kocie noworodki- jak ratować

Obrazek
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 21:29 Re: kocie noworodki- jak ratować

Jak maluchy?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 15:43 Re: kocie noworodki- jak ratować

Są słodkie, już ustawia się po nie kolejka ;)
Są bardzo podobne, czasem ich nie rozróżniam, tylko Nucik jest ciut większy od Mio.
Wczoraj Mio nie robiła kupki, więc zadzwoniłam do weta, kazał dodać do mleczka trochę smecty i pomogło :)
Kicie teraz leżą mi na kolanach i mrrrrruczą :1luvu:

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 716 gości