Rudy kot znaleziony _ Trzymam kciuki za adaptację w DS

Dla moich przyjaciół i chrzesniaka poszukuję kota - rudego , bo o takim marzy Kacper lat 7 , który zamiast tak odpowiada miau i ma ksywke kot :lol:

. Mieszkaja w domku wiec pewnie w okresie letnim kot wybierałby sie na wycieczki ... . Ale nie mieszkaja tuz przy głownej ulicy . Wiem ,że bardziej porządane sa domki niewychodzące , ale moze znajdzie sie też jakis kot dla takiego z możliwością wychodzenia .
Zachwycili sie moim rudym i moimi peanami nad kocim towarzystwem wiem ,ze Kocio miałby u nich dobry dom . A i ciocia podpisała sie krwią ,ze będzie opiekować sie kotem w razie wyjazdów . :ryk:

może pogadaj z nimi o uszczelnieniu ogrodzenia i zabezpieczeniu ogrodu zanim wezmą kotka :wink:

ja wychodzącym kotom mówię tak-ale do woliery albo zabezpieczonego ogrodu

nawet nie jest to kwestia aut,ale chorób zakaźnych-FIV i białaczki,które mógłby złapać od bezdomnych zwierząt...

no i musisz uświadomić o konieczności szczepień-myślę że wychodzący kot powinien mieć zaszczepioną wściekliznę-nie wiem w jakiej okolicy mieszkają Twoi znajomi,ale zawsze jest niebezpieczeństwo znalezienia chorego nietoperza w ogródku.
i odrobaczać trzeba co 3miesiące...
pogadaj z nimi jeszcze,fajnie jakby się trafił domek dla rudzielca z miau...

podrzucę!

Koszmaria pisze:może pogadaj z nimi o uszczelnieniu ogrodzenia i zabezpieczeniu ogrodu zanim wezmą kotka
ja wychodzącym kotom mówię tak-ale do woliery albo zabezpieczonego ogrodu
nawet nie jest to kwestia aut,ale chorób zakaźnych-FIV i białaczki,które mógłby złapać od bezdomnych zwierząt...

no i musisz uświadomić o konieczności szczepień-myślę że wychodzący kot powinien mieć zaszczepioną wściekliznę-nie wiem w jakiej okolicy mieszkają Twoi znajomi,ale zawsze jest niebezpieczeństwo znalezienia chorego nietoperza w ogródku.
i odrobaczać trzeba co 3miesiące...
pogadaj z nimi jeszcze,fajnie jakby się trafił domek dla rudzielca z miau...

Dlatego załozyłąm watek bo rudzielce i wszelkie inne są najlepsze z miau !!!

Tak uświadomiłam znajomych co do konieczności szczepień itp itd. Ich "ogród " przy bliźniaku to kawałeczek trawnika więc po zrobieniu woliery wygladało by to jak klatka w zoo . Oni wcale nie chcą żeby kot wychodził ,ale wiadomo przy otwartym drzwiach w lecie trudno upilnować . Pomyślimy jescze co mozna zrobic ,zeby zapewnić bezpieczeńtwo kotu .

tu jest wątek o zabezpieczeniu ogrodu
viewtopic.php?f=10&t=58661&hilit=ogr%C3%B3d

Hej,

mam 3-4 latka do wydania. Oswojony kot z działek (koty straciły karmicicelkę i szukam im domu). Oddam do wychodzącego, bo zna wychodzenie.
Wykastrowany za młodu, lekko głupiutka minka i charakter czarusia

Ale najpierw trzeba by zamknąć w domu by się przyzwyczaił do ludzi i miski... na pewno by się zestresował na początku, to dom musi wiedzieć.
Obrazek

SUUPER !!!

wysyłam pw

Czytałam na wątku kotków, że Rudy będzie miał DS
Mogę się uśmiechnąć do siebie :>? To ja Myszy podesłałam ten wątek, więc cieszę się, że mogłam pomóc

naline pisze:Czytałam na wątku kotków, że Rudy będzie miał DS
Mogę się uśmiechnąć do siebie :>? To ja Myszy podesłałam ten wątek, więc cieszę się, że mogłam pomóc

Jak najbardziej uśmiech wskazany !!!! . I prosze o trzymanie kciuków żeby adaptacja przebiegła pomyślnie !!! Kocio jest boski, piękny , łagodny , spokojny tylko baardzo zestresowany . Weterynarz obejrzal powiedział ,zę jest w dobrej kondycji oprócz zębów. Dojechał do swojego DS - natychmiast oczarował Pana Domu i Kacperka mruczeniem ,łągodnością i urodą .
Tylko biduś ze stresu siedzi skulony w brodziku w łazience. Nie kuwetkuje też wiec troche to niepokojace . Generalnie wszyscy są pełni dobrej woli - zostawiałm wskazówki co robić , jak karmić , nie stresować itp.

Za rudzielca i oby wszytko sie ułozyło :ok:

Jak tam Rudy w nowym domu?
Jak ma na imię?
Jak się czuje? Jak Pan?

No i jak tam, polubili się z Kacperkiem?

Miauczą do siebie już?

hej ,
Niestety Ruduś wrócił i zamieszkał na razie u mnie - ale chyba nie jest mu źle :ryk:

. Był problem z kuwetkowaniem i ogólnie był tak wystraszony ,a znajomi niedoświadczeni ,ze poziom stresu przerósł obie strony . Może gdyby najpierw pomieszkał w DT ....

To jest wielki miziak , ale jak się go dopadnie przy misce, a tak to reaguje stresem na każdy ruch . Pomaga to ,że mam swoje dwa koty wiec jak widzi ,ze im się nic nie dzieje to jest odważniejszy. Idealny do dokocenia . !!!
Zresztą obserwując go i poznając lepiej uważam ,ze nie powinien być w domu wychodzącym . Bardzo się garnie do wyjścia - tłucze w szyby , ale przy jego płochliwości mogło by mu się szybko coś stać .

Szuka swojego domu stałego :kotek:

niedługo wysyp kociąt,pewnie będą jakieś rude w waszej okolicy.
do tego czasu,pogadaj ze znajomymi o zabezpieczeniu ogrodu,o tym że do pół roku kociak nie powinien wychodzić,jakie szczepienia powinien mieć kot wychodzący...
jakiś rudy kociak będzie miał dobry dom :ok:

Rudy kot znaleziony _ Trzymam kciuki za adaptację w DS

Kto przegląda forum