W-wa Szylkretowa Koko szuka DS- foty s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 01, 2011 20:53 Re: W-wa- Rudy, Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS

dziś nie byłam w lecznicy, ciśnienie, a raczej jego brak mnie dobił i uśpił
w mailach cisza, na pw cisza

komu pięknego i miłego kotka???
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob kwi 02, 2011 9:06 Re: W-wa- Rudy, Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS

hop porannie
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob kwi 02, 2011 15:59 Re: W-wa- Rudy, Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS

Rudy ma dom :) Stały :)
U chrześniaka forumowej anawe. Będzie ona im pomagać, radzić jak to jest żyć z kotem.
Pojadę po niego o zmierzchu jak się działkowicze wyniosą do domów.
To komu szylkrecię????????? Ona tam sama zostanie :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob kwi 02, 2011 16:32 Re: W-wa- Rudy, Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS

Mysza pisze:Rudy ma dom :) Stały :)

Mysza jesteś wielka :king: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob kwi 02, 2011 17:49 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

zaraz po Rudego jade. Mam nadzieję, ze będzie. I kurde mam wyrzut sumienia, ze szylka sama zostanie :(
Ale jak ją zabiorę to gdzie potem? Do kogo??
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob kwi 02, 2011 20:17 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

Rudy miauuu w łazience :) Przestraszony ale grzeczny.
Jak pojechałam to akurat wędrował po drodze (bocznej), ja go zawołałam a ten fik na plecki :) Ale podejśc nie chciał, zaprowadził mnie do miejsca karmienia i tam dał się zapakować do transporterka. Dostał Stronghold na kark i dalej siedzi w transporterku (dobrowolnie). Jutro rano przeprowadzka :)

A łacia-burcia też mnie przywitała, ale popełniłam błąd taktyczny bo najpierw jej daliśmy linco (dziś wyjątkowo ją zabolało), a potem chciałam się miziać. Dostałam ostrzegawczo walnięta łapą z krótkim pchhh. Normalnie wyglądało to jak rasowy opierdziel za zastrzyk :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie kwi 03, 2011 7:02 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

No to super, bardzo się cieszę..........tylko Szylci szkoda......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 03, 2011 10:10 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

No to Rudy właśnie pojechał do domu. Zestresowany, przestraszony, nic w nocy nie zjadl. Ale bardzo spokojny i grzeczny. Można go było wyciągać, głaskać, pazury obcięłam. Jak się odstresuje będzie super kotem :)

To jeszcze łacia i szylka... choć łacia bo ona taka oswojona...
Jakieś pomysły?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie kwi 03, 2011 18:56 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

skończyły mi się pomysły i osoby do pytania o pomoc :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie kwi 03, 2011 22:18 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

kto weźmie na DT oswojoną kotenię z lecznicy? Nie chcę jej wypuszczać na działki :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 7:42 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

up

gratuluję Rudemu domku :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon kwi 04, 2011 7:49 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

Mysza pisze:kto weźmie na DT oswojoną kotenię z lecznicy? Nie chcę jej wypuszczać na działki :(


Mysza, a do kiedy Łacia może zostać w lecznicy?
Trzymam kciuki za nią :ok: .

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Pon kwi 04, 2011 8:14 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

Zaglądam z rana. Cieszę się, że rudy już na swoim :D :ok:

Kibicuję dziewczynkom :ok: :ok: . Jedynie tyle mogę...
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon kwi 04, 2011 8:22 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

bazyla pisze:
Mysza pisze:kto weźmie na DT oswojoną kotenię z lecznicy? Nie chcę jej wypuszczać na działki :(


Mysza, a do kiedy Łacia może zostać w lecznicy?
Trzymam kciuki za nią :ok: .
Dzisiaj się pewnie dowiem. Tzn dziś mija tydzień antybiotyku i osłuchamy panne jak płuca. No i zajrzymy w pysk czy antybiotyk przy okazji i stan zapalny w pyszczku wyleczył i jest ok, czy jednak jakieś zęby wymagają interwencji.
W sumie najgorzej jakby była już zdrowa ;) Przy konieczności zajęcia sie paszczą mamy jeszcze kilka dni.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 19:41 Re: W-wa- Szylka, Łaciata- muszą znaleźć DT/DS. Rudy ma DS.

Łacia nadal zostaje na antybiotyku (i w lecznicy). Płuca nie są jeszcze czyste :( Nadżerki w pyszczku się leczą, no ale kamień jest na zebach jest nadal. Z tym, że to problem trzeciorzędny, bo na apetyt na razie ma (a brzuszek duży ;)).

Do tego jak ją wkładałam do klatki to zaplątała się łapką w pręty. Nic sobie nie zrobiła, ale na pewno zabolało mocno no i bardzo się przestraszyła :( Ona dom powinna mieć a nie siedzieć w klatce :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości