Mam kota z poważnymi zaburzeniami równowagi(jest też głuchy) - na początku zdarzało się mu przewrócić teraz jest już duuużo lepiej, ale nadal wpada w ściany lub nogi od stołu. Potrafi spaść z drapaka. Raz spadł ze schodów i wybił sobie zęba

Innym razem wpadł w ścianę z takiego rozpędu, że cały się pozdzierał. Tylko, że nasz Maniuś jest bardzo szybki.
Jest cudowny! Nie zamieniłabym go na żadnego innego kota. Mamy z nim tyle uciechy, jak się bawi jest przekomiczny
Życzę kici szybkiego znalezienia domku - często jest tak, że ludzie się boją na początku, jak ja, ale później się okazuje, że nie taki diabeł straszny
