Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 27, 2011 10:17 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Danusia pisze:
tosiula pisze:Witaj Danusiu w wiosennym czasie :lol:


No chyba sie nie wyspałam dzisiaj :ryk:

A ja chyba nie wiem :lol: nie mogę się odnaleźć :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 27, 2011 10:24 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

tosiula pisze:
Danusia pisze:
tosiula pisze:Witaj Danusiu w wiosennym czasie :lol:


No chyba sie nie wyspałam dzisiaj :ryk:

A ja chyba nie wiem :lol: nie mogę się odnaleźć :mrgreen:


ja zaraz wychodzę na dwór to sie obudzę :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 27, 2011 10:35 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Za zimno na wychodzenie. Słonko się schowało. Nawet koty wróciły z balkonu i posypiają. A miałam ochotę pojechać do lasu. Ale pewnie, jak wczoraj, znowu spadnie snieg :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 27, 2011 13:15 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Cześć. :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 27, 2011 13:43 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

tosiula pisze:Za zimno na wychodzenie. Słonko się schowało. Nawet koty wróciły z balkonu i posypiają. A miałam ochotę pojechać do lasu. Ale pewnie, jak wczoraj, znowu spadnie snieg :roll:


e, nawet nie jest tak żimno , jakby sie mogło wydawac :lol: . Słoneczko świeci :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 01, 2011 14:29 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

No i leczymy świerzb :twisted: Można oszaleć z tymi kotami. Byłam z nimi kilka razy u weta od września. Dostałam nawet jakieś mazidło na uszy. Ale dopiero teraz, jak wróciła nasza stała wetka po porodzie, okazała się, że cała piątka ma świerzb. :roll: jakie te robale są fajne pod mikroskopem :lol: Tak miło machały do mnie łapkami :mrgreen: Ale, niestety czas się z nimi pożegnać. Na szczęście mamy fajną maść i już widać że uszy są czyste :ok: Ale za to Raciu i Zojka kichają jak smoki i pewnie nie obejdzie się bez wizyty :roll: Te koty mnie wykończą finansowo :roll: A nawet domu nie popilnują :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 01, 2011 14:35 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Hej, chłopaki i dziewczyny.
Gdzie wy tego świerzba złapaliście 8O
Haker z czystymi uszkami :mrgreen:

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt kwi 01, 2011 15:04 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Haker1 pisze:Hej, chłopaki i dziewczyny.
Gdzie wy tego świerzba złapaliście 8O
Haker z czystymi uszkami :mrgreen:

Duża twierdzi, że jedynie Zojka mogła nam dać na powitanie. Ciekawe, że ten fajny wet co nas oglądał zimą dwa razy nie stwierdził :roll: Dopiero wetka co stale nam bierze krew i daje kuje to stwierdziła. Ale przynajmniej mieliśmy swoje zwierzątka :mrgreen:
Toril
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 01, 2011 15:07 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

tosiula pisze:No i leczymy świerzb :twisted: Można oszaleć z tymi kotami. Byłam z nimi kilka razy u weta od września. Dostałam nawet jakieś mazidło na uszy. Ale dopiero teraz, jak wróciła nasza stała wetka po porodzie, okazała się, że cała piątka ma świerzb. :roll: jakie te robale są fajne pod mikroskopem :lol: Tak miło machały do mnie łapkami :mrgreen: Ale, niestety czas się z nimi pożegnać. Na szczęście mamy fajną maść i już widać że uszy są czyste :ok: Ale za to Raciu i Zojka kichają jak smoki i pewnie nie obejdzie się bez wizyty :roll: Te koty mnie wykończą finansowo :roll: A nawet domu nie popilnują :evil:


oj to nic strasznego, da sie wyleczyć :ok:
Tylko trochę czasu trzeba :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto kwi 05, 2011 14:01 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Witam :) Jadę dzisiaj z zasmarkanymi do weta. Raciowi ładnie ustępuje. Ale z Zojką nie jest dobrze. Nie mogę jej noska wyczyścić. Więc zapakuję oboje i w drogę. Przy okazji zobaczymy co w uszach się dzieje, bo bardzo ładnie im schodzi :ok:
Reszta kociaków szaleje, bryka i roznosi mieszkanie. Nawet Toril, który niedawno był jedną łapką za TM bryka i biega nawet po podwyższeniach, czego dawniej nie robił :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto kwi 05, 2011 14:18 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Idzie lato, kotki szybciutko wyzdrowieją :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 06, 2011 19:27 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Mamy kłopot. Wetka stwierdziła u Zojki koci katar. Tyle wizyt u weta, leków, zastrzyków od października :twisted: Dobrze, że dr Ola wróciła. Mała smarka, kicha, charczy. Mam tylko nadzieję, że czekające nas długie leczenie zapobiegnie komplikacjom. Przyznam się, że mnie trochę ta diagnoza przeraziła. Chociaż nie wiem, czy to można tak po prostu stwierdzić.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw kwi 07, 2011 7:19 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Zojciu nie choruj! Kciuki! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 07, 2011 9:41 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

Biedna ta moja Zojka. Strasznie charczy i sapie. Martwię się o nią. Jest taka maleńka, kruchutka. Przy tych moich smokach jej dwukilowe ciałko jest takie kochane :lol: A tak się męczy :cry: Nie wiem jak jej pomóc :cry:
Reszta na razie ma się dobrze. Chociaż dzisiaj są bardzo leniwi :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw kwi 07, 2011 9:44 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 ...i nastała Zojka foty 71st

tosiula pisze:Biedna ta moja Zojka. Strasznie charczy i sapie. Martwię się o nią. Jest taka maleńka, kruchutka. Przy tych moich smokach jej dwukilowe ciałko jest takie kochane :lol: A tak się męczy :cry: Nie wiem jak jej pomóc :cry:
Reszta na razie ma się dobrze. Chociaż dzisiaj są bardzo leniwi :mrgreen:


Hejka :1luvu:
No narazie to tylko czekaj na wyniki leczenia, wiadomo nie od razu będzie zdrowa. Ale najważniejsze ,że już sie leczy :ok:
Tosiulka musisz byc dobrej myśli :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Sigrid i 54 gości