Moje koty i ja (4)

dzień dobry

Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ? :roll:

agakow82 pisze:dzień dobry
Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ?

o maluszkach bedę pisać do przyjaciół na pw, chcesz info?

Prakseda pisze:Powtarzam się po raz kolejny, do znudzenia. Nikt nie ma prawa zmuszać drugiej osoby do zbijania (nazwijmy to po imieniu) kociąt. NIKT! Łatwo napisać na forum, a co innego odebrać matce dzieci i zanieść je na śmierć. Musimy uznać fakt, że ktoś nie jest w stanie wydać kociaków na śmierć. Nie należy podchodzić do sprawy fanatycznie. To są bardzo złożone problemy etyczne. Zabawa w Pana Boga, decydowanie o życiu.
Nie cieszymy się z narodzin. Nie ma mowy o żadnym cudzie. Ale czy to znaczy, że każde nowe kocie życie ma być uśmiercone??? Walczymy z bezdomnością sterylkami i tego się trzymajmy. Mar9 nie rozmnożyła kotki celowo. Skoro kociaki są, to mamy im źle życzyć? Dlaczego nie patrzeć jak zdrowo rosną? Skoro przyszły już na ten „dziwny’ świat, to ja im życzę by było zawsze były zdrowe i szybko znalazły ds.
(A zaraz po pracy idę na kolejną łapankę, by zapobiec niechcianym narodzinom.)

Dzięki, dokładnie o to mi chodzi.
Też cierpię widząc ten ogrom kociego nieszczęścia ale nie będę się bawić w Pana Boga.
Współczuję tym, którzy to robią dla dobra ogółu kociej populacji ale ja do tej grupy nie dołączę, sorry. Nawet po tej nagonce postąpiłabym tak samo.

mar9 pisze:
agakow82 pisze:dzień dobry
Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ?

o maluszkach bedę pisać do przyjaciół na pw, chcesz info?

no jasne że chce

:):)
choć przyznam szczerze że nie rozumiem dlaczego nie chcesz pisac o maluszkach na watku.
przecież tu masz przyjaciół a nieprzyjaciół Gucio obsiusiał

:):)

agakow82 pisze:
mar9 pisze:
agakow82 pisze:dzień dobry
Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ?

o maluszkach bedę pisać do przyjaciół na pw, chcesz info?

no jasne że chce :):)
choć przyznam szczerze że nie rozumiem dlaczego nie chcesz pisac o maluszkach na watku.
przecież tu masz przyjaciół a nieprzyjaciół Gucio obsiusiał :):)

masz pw

ja też chce pw :roll:

mar9 pisze:
agakow82 pisze:dzień dobry
Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ?

o maluszkach bedę pisać do przyjaciół na pw, chcesz info?

Też poproszę

Moje maluchy dzisiaj chciały za mną iść do domu

, ale złapać się nie dadzą :evil:

za domki

za zdrówko
Buziaczki ślemy :1luvu:

subskrypcja

Prakseda pisze:Powtarzam się po raz kolejny, do znudzenia. Nikt nie ma prawa zmuszać drugiej osoby do zbijania (nazwijmy to po imieniu) kociąt. NIKT! Łatwo napisać na forum, a co innego odebrać matce dzieci i zanieść je na śmierć. Musimy uznać fakt, że ktoś nie jest w stanie wydać kociaków na śmierć. Nie należy podchodzić do sprawy fanatycznie. To są bardzo złożone problemy etyczne. Zabawa w Pana Boga, decydowanie o życiu.
Nie cieszymy się z narodzin. Nie ma mowy o żadnym cudzie. Ale czy to znaczy, że każde nowe kocie życie ma być uśmiercone??? Walczymy z bezdomnością sterylkami i tego się trzymajmy. Mar9 nie rozmnożyła kotki celowo. Skoro kociaki są, to mamy im źle życzyć? Dlaczego nie patrzeć jak zdrowo rosną? Skoro przyszły już na ten „dziwny’ świat, to ja im życzę by było zawsze były zdrowe i szybko znalazły ds.
(A zaraz po pracy idę na kolejną łapankę, by zapobiec niechcianym narodzinom.)

Popieram całym sercem! :!:

mar9 pisze:
agakow82 pisze:dzień dobry
Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ?

o maluszkach bedę pisać do przyjaciół na pw, chcesz info?

A ja też moge prosić :?:

Jak dobrze, że piątek. Będę miała więcej czasu dla futer, szczególnie dla Sary.
Rano ścieliłam łóżko świeżo wypraną kołdrą a Miś wszedl i na środku łóżka nasikał, nie wytrzymałam i rozpłakałam sie jak dziecko.
Muszę trochę odpocząć, chyba psychika mi siada. Jak bedzie mnie mniej w necie to wybaczcie mi.
Za dużo złego naraz w tym krótkim czasie.

agakow82 pisze:dzień dobry
Dropsiku mam nadzieje ze dzisiaj nic nie obsiusiałeś?
To co napiszesz nam co u maluszków ?

Dropsik nie jest u mnie tylko u Dużych Rysia.
To Misio leje na łóżko (i Gucio)

Kurcze-a te takie ceraty do rozkladania -moze by pomogly?mam na mysli takie medyczne dla obloznie chorych?

A wiesz czemu leja? Byly badane? Pecherz ,czy znaczenie?

anulka111 pisze:Kurcze-a te takie ceraty do rozkladania -moze by pomogly?mam na mysli takie medyczne dla obloznie chorych?

A wiesz czemu leja? Byly badane? Pecherz ,czy znaczenie?

Gucio nalał mi zaraz po przyniesieniu od weta (odjajczanie) więc może z zemsty :roll:

Misio chodzi też do kuwety więc w sumie nie wiem, czemu mi czasem sika na łóżko.
Sonia czasem załatwia się do zlewu. Ją mogę wytłumaczyć, no bo ta łapinka jeszcze słaba ale Misia nie rozumiem.
Ledwo pościeliłam łóżko a on wszedł, na samym środku sie rozsiadł i nalał :cry:

Przykrywam łóżko folią (kołdra-kapa-folia) ale rano po prostu nie zdążyłam jej położyć gdy już kołdra była polana. :cry:

Moje koty i ja (4)

Kto przegląda forum