Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Caillou chyba urosła :mrgreen:

też mi się tak wczoraj wydało

Ale to przecież chyba niemożliwe

Chyba ze to słońce balkonowe tak koty odżywia i rosną, jak roślinki w polu

zajrzysz proszę na watek Taury? potrzebuje dziewczyna porad
viewtopic.php?f=1&t=126073&p=7296013#p7296013

Słońce + podlewanie... Bo jak rozumiem podlewałaś troskliwie? :mrgreen:

Tak, dzisiaj podlałam :evil:

Lokiego spryskiwaczem
Rano zawsze mu odbija i chyba jest wściekły, ze Caillou nie zniknęła przez noc
potem wszystko mija i ją ignoruje
czasem powącha, czasem da się powąchać,

a moje koty są rano niezadowolone, że Noyau nie zniknął przez noc

i zawsze patrzą zaciekawione gdzie to dziwaczne stworzenie wychodzi?

Kim jest Noyau?

Pieskiem kopaktowym, który zawitał do Patmol, jak tylko oddała mi Caillou

viewtopic.php?f=1&t=124133&start=1185

aaaaaaaa

lubiem pieski

To jest piesek nieplanowany

ale cudny Nietoperek
kliknij w link do wątku Patmol i sama zobacz

nie widzę linka do wątku Patmol :roll:

viewtopic.php?f=1&t=124133&start=1185
to ostatnia strona, musisz się troszkę cofnąć

kliknij tutaj viewtopic.php?f=1&t=124133&start=1140
mniej więcej w połowie strony jest jego zdjęcie

Donoszę uprzejmie, że z Caillou zrobił się czort wcielony :twisted:

podeszła do Lokiego, spokojnie kimającego na balkonie i ugryzła go w łapę

No, teraz to się zacznie :strach:

Zacznie się najlepsza zabawa :mrgreen:

no, dzięki serdeczne :/
ja rano bez spryskiwacza w dłoni nie chodzę po mieszkaniu

To był taki kochany Słodziak, a 2 tygodnie z Lokim wystarczyły, zeby się zbiesiła :roll:

Ona jest za mała i za słaba, zeby go tak głupio prowokować
Dzis widziałam go w akcji - to już nie były zarty

Ośprukałam go wodą, a on potem chodził po przedpokoju i zawodził
Wie, cholernik, że nie wolno jej robic krzywdy, bo patrzy na nas zanim zaatakuje; ale czasem jest szybszy niż nasze "nie wolno"
A miało być coraz lepiej

Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Kto przegląda forum