TG-PROSIMY O KONTAKT!!! MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2011 13:51 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

PearlRain pisze:
Dama Ya pisze:
dagmara-olga pisze:co wiemy nowego?


Jak tylko będzie coś wiadomo, to damy znać.

Tika będzie miała dobre warunki, jak dla takiego dzikuska. :) Będzie miała opiekę, a jednocześnie będzie kotem "podwórkowym", będzie mieszkała u osoby, która wie jak opiekować się dzikuskami. Ograniczy jej to stres związany z zamknięciem. Tak czasem bywa. Nieraz koty nie wykazują chęci socjalizacji. :? Tika przez całe swoje życie była w schronie i przez cały ten okres nie wykazywała chęci zaprzyjaźnienia się z człowiekiem. Najważniejsze, że wraca do zdrowia i że już nie wróci w takie miejsce jak schron czy ulica.

Ag_konin w wątku co podlinkowałaś to znalazłam, ciekawe co znaczy kot "podwórkowy" i czym to się różni od ulicy?
dziewczyny nie umiem ładnie pisać :oops: a chciałabym żeby i to trafiło na FB wklejać?

właśnie też to znalazłam i już wkleiłam na FB :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw mar 31, 2011 14:12 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Zastanawia mnie to zdjęcie pod którym u KM jest opisane, że to SPACJA i TIKA.
Dlatego pytam o tą białą łapkę(zdjęcie sobie powiększyłam,aby upewnić się że to biały)
Obrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 31, 2011 14:18 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

CatAngel pisze:Zastanawia mnie to zdjęcie pod którym u KM jest opisane, że to SPACJA i TIKA.
Dlatego pytam o tą białą łapkę(zdjęcie sobie powiększyłam,aby upewnić się że to biały)
Obrazek

te koty wygrały casting na Tikę i Spację? to moim zdaniem jeszcze inny kot niż ten wychudzony biedak na zdjęciu :?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw mar 31, 2011 14:23 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

to jest dowód na intensywne i kolorowe życie na wolności :-/
KotkaWodna
 

Post » Czw mar 31, 2011 14:23 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Jak dla mnie to te dwa koty na zdjęciu wyżej oraz kot pare stron wcześniej to całkiem inne koty(tamten kot co gra Tikę-ten wychudzony) nie ma białej łapki :| Więc ewidentnie mamy trzy koty. Ja to tak rozumie :|
Edit: i żaden z nich nie jest Tiką.

http://www.facebook.com/pages/KOCIA-MAM ... 88&theater zrobiłam sobie Prt Sc :) w razie czego
Ostatnio edytowano Czw mar 31, 2011 14:35 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 31, 2011 14:34 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Ostatnio edytowano Czw mar 31, 2011 22:06 przez Aleba, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zbyt duże zdjęcia zamieniłam na linki
ObrazekObrazek

Ag_konin

 
Posty: 1877
Od: Pt gru 04, 2009 12:10
Lokalizacja: Konin

Post » Czw mar 31, 2011 15:07 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Ag_konin pisze:Ale nas oskarża, że trzymałyśmy Tikę w klatce i nie odda bo zamkniemy ją w szafie!
Aniu byłaś nie raz, widziałaś dużą kociarnię z ogródkiem, czy ona wygląda jak klatka?!ś

A co do Spacji przeszukam zdjęcia

Bzdury opowiada KM.
Koty nie siedziały w klatkach, była tylko jedna ale w skiperku przywieziona dzień wczesniej po wypadku - Ronda, teraz w domku stałym u Cindy, ale chyba był jeszcze jeden rudy na końcu tez jest oddzielnie w jakieś klatce, ale on ma uraz uraz oka.
Kotki mają też wielką wolierę do wychodzenia latem z pomieszczeń.
To biedne schronisko, ale ludzie tam pracujący mają serca dla przebywających tam zwierząt...a nie wszędzie tak jest.

Zdjęcia też zachowałam wszystkie.
Trochę ich do wglądu jak kto ma życzenie obejrzeć koteczki Konińskie, tylko zaznaczam że niektóre z nich już są w domkach. :wink:
http://img688.imageshack.us/g/dscn0489e.jpg/
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40436
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw mar 31, 2011 15:15 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Mój Ciulski tam jest :1luvu:
Z Andzią (w domku) i Raficia (w domku u Mamut, którą nadal planuje porwać mój TŻ - znaczy Rafitkę chce porwać, co do Mamuta to nie wiem :wink: )
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 31, 2011 16:13 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Tak czytam z przerwami - i oczy robią mi się coraz bardziej okrągłe 8O
Coś wcześniej marudziłam o "niepodłości" i tolerancji... a teraz najchętniej bym to czarownicowate babiszcze na stosie spaliła...
Wolność dla zwierząt?
Może jeszcze rybki powybierać z akwarium i też na podwórko wypuścić, niech se chłopaki pożyją :(
Zgroza.
Przykro mi, że musicie to przeżywać.
Ja nie widziałam "na żywca" żadnej z kotek ale też żadne ze zdjęć od tego babiszcza mnie nie przekonują.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw mar 31, 2011 17:55 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Odnalazłam jedno z pism pisane przez Adwokata, wydaje mi się że istotne tutaj na tym wątku.
Nie chodzi o to by przytaczać całą korespondencję pomiędzy prawnikiem a fundacją ale o podkreślenie faktu że podejmowane były działania zmierzające do polubownego załatwienia sprawy obu kotek, że była prośba o możliwość naocznego przekonania się że żyją i mają się świetnie o czym KM zapewniała. Na podstawie tego pisma możecie też przekonać się że Schronisko, by nie było podejrzewane o chęć niecnego pozbawienia kotek wolności - zobowiązało się nawet do pozostawienia kotek w miejscu ich wypuszczenia, naturalnie pod warunkiem że KM pisze prawdę o ich dobrobycie.

Miała więc Fundacja wspaniałą okazję do tego by utrzeć nam nosa pokazując zdrowe, bezpieczne i szczęśliwe koty.

Dlaczego tego nie zrobiła? dlaczego woli ryzykować swoją wspaniałą opinię?


Warszawa, dnia 08 października 2010 r.

Fundacja „Kocia Mama”
Ul. Pryncypalna 56
93 – 379 Łódź


Szanowna Pani!

Podzielam Pani stanowisko w przedmiocie zasadniczej kwestii, iż długotrwały i nacechowany emocjami dialog nie sprzyja porozumieniu i zakończeniu przedmiotowej sprawy.

Nie wdając się wobec powyższego w dalsze, donikąd prowadzące dyskusje, chciałbym zwrócić się do Pani w imieniu mojego mocodawcy z prośbą o umożliwienie naocznego przekonania się o sytuacji Kotek Tiki i Spacji w miejscu ich obecnego bytowania przez osobę, która te Koty zna, a więc będzie można je rozpoznać. Oczywiście – w obecności osoby lub osób wskazanych przez Fundację „Kocia Mama” w Łodzi. Mój mocodawca wyraził również pozytywne stanowisko co do zaproszenia na spotkanie także behawiorysty, który sporządził opinię na temat Tiki. W związku z tym, iż przekonuje Pani o ich dobrym stanie zdrowia, sprawowaniu nadzoru, regularnego karmienia i opieki medycznej a także o tym, że zwierzęta przebywają w bezpiecznym miejscu bytowania – rozumiem, że nie będzie to stanowiło zbyt dużego problemu dla Fundacji. Niewątpliwie strony mogą dojść do porozumienia kto z ramienia TOZ w Koninie przyjedzie z wizytą, jednakże należy podkreślić, o czym już wspominałem, że musi być to osoba, która Koty wcześniej znała a więc będzie w stanie je rozpoznać. Mój mandant gotów jest również do dialogu w przedmiocie terminu spotkania, zwracamy tu jednak uwagę, że zbliża się okres zimowy, a tym samym wzrasta niepokój TOZ o los Tiki i Spacji, które, jak sama Pani wskazuje, pozostają na wolności.

Chciałbym podkreślić w imieniu mojego mocodawcy, że jeśli powyższa możliwość będzie dana przedstawicielowi TOZ w Koninie, to definitywnie zakończy to wszelkie dyskusje i spór pomiędzy stronami.

Szanowna Pani, zarówno Pani, jak i przedstawicielom TOZ w Koninie, w imieniu którego działam, zależy tylko i wyłącznie na dobru zwierząt. Niestety, obie strony mają na ten właśnie temat odmienne stanowiska – co w tej chwili byłoby dobre dla Kotek Tiki i Spacji. Nie chodzi przy tym w żadnym wypadku o osobistą niechęć, choć prawdą jest, że po kilkumiesięcznym sporze obie strony żywią do siebie wzajemnie negatywne odczucia. Jednakże proszę mieć na uwadze, że, tak samo jak Pani, TOZ w Koninie działa jedynie w interesie zwierząt i w trosce o ich los.

Na marginesie zwracam Pani uwagę, iż w przedstawionej przez Panią dokumentacji medycznej dotyczącej leczenia Kotki Tiki widnieje (w każdej adnotacji) uwaga, że jest to kot płci męskiej, w wieku 3 lat i 1 miesiąca. Proszę o wyjaśnienie w tym przedmiocie skoro niespornym jest, że Tika jest Kotką w wieku ok. 8 lat (co również wynika z opinii behawioralnej).
Ponadto niewiele uwagi poświęciła Pani w swoim piśmie Kotce Spacji – uprzejmie proszę o więcej informacji o jej losie, opiece nad nią, ew. również z opinią behawiorysty tudzież dokumentacją medyczną, jeśli taka była sporządzana.

Dodatkowo chciałbym jeszcze dodać, że, wbrew Pani twierdzeniom, zawarte pomiędzy TOZ w Koninie a Fundacją „Kocia Mama” umowy adopcyjne mają moc obowiązującą i nie dotyczą wyłącznie osób prywatnych. Takie wyłączenie nie wynika bowiem ani z obowiązujących przepisów, ani też z samej treści umowy zawartej przez Fundację posiadającą osobowość prawną.


Uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na powyższe prośby w terminie 14 dni, szczególnie o wstępne wskazanie daty wizyty przedstawiciela TOZ w Koninie w miejscu bytowania Tiki i Spacji, aby strony mogły w tym przedmiocie dojść do porozumienia.

Jeszcze raz podkreślam, że wizyta ta z całą pewnością nie będzie miała na celu odebrania Kotów spod opieki kierowanej przez Panią Fundacji, a jedynie uspokojenie mojego mandanta, iż zwierzęta mają się dobrze, mają zapewnione bezpieczne schronienie i jest nad nimi sprawowana opieka. Umożliwienie jej przeprowadzenia definitywnie zakończy spór pomiędzy stronami.



Z poważaniem,
adwokat.........
Ostatnio edytowano Czw mar 31, 2011 19:00 przez Ja-Ba, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw mar 31, 2011 18:57 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Pismo Adwokata wstawiłam na FB.
I czekam dalej, coraz bardziej niecierpliwie, na porażające argumenty Milińskiej.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw mar 31, 2011 19:14 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

może ona jest Mylińska, albo raczej Pomylińska?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw mar 31, 2011 20:55 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

a konkretnie to ona jest Kłamczyńska i jedyne, co ją obchodzi, to że jest albo nie jest z Tobą na ty :-/
KotkaWodna
 

Post » Czw mar 31, 2011 21:01 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Gorąca prośba,
jest na miau kilka wątków, w których głos na temat Tiki i Spacji (oraz Pokrzywki) zabierała Milińska i jej "wolontariuszki". Jeśli ktoś z Was uzna, że znalazł informację ważną z punktu widzenia udowodnienia prawdy, proszę, róbcie preentscreeny i trzymajcie na swoich kompach, albo przesyłajcie na mojego emaila femkaa@gmail.com
Na ten email również proszę o informację wszystkie osoby,które mają wiedzę wiedzę o faktach związanych z kotami konińskimi. Mogę obiecać, dać słowo honoru, że każda osoba, która poprosi o nieujawnianie ich nicka, pozostanie anonimowa. Moje słowo na to.
Wasz wiedza może nam bardzo pomóc w walce z fundacją, która pod szyldem organizacji prozwierzęcej, wyrządza nieopisaną szkodę kotom.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw mar 31, 2011 21:41 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Coś KM ucichła :roll: i kolejny "obrońca KM" widzę zaczął się udzielać :roll:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości