Witam:) Szproteczka robi postępy, wychodzi sobie z kryjówki o określonych porach w dzień, za to wieczór i noc jest jej

Z nami ma kontakt, nadal nie da się poglaskać, syczy ale nie ucieka od razu gdy nas zobaczy tylko obserwuje nasze reakcje, gdy do niej mówimy to słodko mruży oczkami hihi ma swoje ulubione miejsce pod stołem na krześle, i nie ucieka z niego nawet gdy my się krzątamy po kuchni

z Lunka jest gorzej.. chce się zaprzyjaźnić ze Szprotką, z natury jest bardzo ciekawska a Szproti nie jest na to gotowa i Luna czasem za swoją ciekawość dostaje lanie

ale myślę, że z czasem Szprotka sie przekona do Lunki

Ogólnie Szprotka jest bardzo wesołym kotkiem, gdy nas nie widzi to rządzi zabawkami w kuchni

To tyle co u naszej Szproteczki, zapraszam do obejrzenia zdjęć Szprotki i Lunki:) pozdrawiam
