TG-PROSIMY O KONTAKT!!! MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ.

A gdzie to napisałaś?
Bo dla mnie fb to czarna magia

Pod komentarzami Marty Rudzińskiej są moje
http://www.facebook.com/event.php?eid=151107038286128

trochę pod koniec strony

Aha i jeszcze jedno co do tego pisma na stronie KM jakoby konińskie schronisko porzuciło kotki - wpis z miau o tym, że KM postanowiła pomóc i zabrała kotki do siebie też mam...

Ciągle szukam w celu zamieszczenia tutaj jednego z ważniejszych pism prawnika do Km w sprawie |Tiki.
Dopiero zajrzałam na watek, nie ukrywam że nie przeczytałam wszystkiego, ale jesli na zamieszczonych fotkach jest Tika - to nie dość że to nie ten sam kot, to w dodatku tego bez żadnej wątpliwości ciężko chorego i zagłodzonego szkielecika należy natychmiast odłowić i mu pomóc!!!!!!! Bo nawet Mikitka po odnalezieniu nie wyglądała tak makabrycznie, tak nędznie !!!!!
A KM spokojnie fotki strzeliła i poszła do domciu na kolację?????

edit: zamiast Mikitka wpisałam Tika

Milińska pominęła mój wpis w niższych dyskusjach więc wpisałam go jeszcze raz wyżej, mam nadzieję że tym razem odpiszę. Mam dowody w postaci prtsc więc nikomu żadnej ściemy nie wciśnie...

JaEwka pisze:Milińska pominęła mój wpis w niższych dyskusjach więc wpisałam go jeszcze raz wyżej, mam nadzieję że tym razem odpiszę. Mam dowody w postaci prtsc więc nikomu żadnej ściemy nie wciśnie...

mam cały czas wrażenie, że Milińska robi sobie PR :evil:

no ale miau to samo zuo - chcieli kota i nie dostali bo nie :evil:

Nadal nic

No coś zobaczymy czy jutro się odważy odpowiedzieć.

Zofia&Sasza pisze:Czy ktoś, kto widywał Tikę na co dzień mógłby mi powiedzieć, czy to co ona ma na wewnętrznej krawędzi prawego uszka to blizna, czy przejściowe przełysienie?

Wydaję mi się że to blizna, bo zdjęcia były robione w dużym przerwach czasowych i na każdych ją ma.

Przeglądając wiadomości z profilem KM-LODZ:

spotkałam się wczoraj z Panią Izą Milińską. Ciężko było podjąć nam decyzję... i tak, na pewno weźmiemy Tikę, bo jest faktycznie chora. Weźmiemy też 4 inne koty, ale nie te zasiedziałe i dzikie:-(, bo nie za bardzo wierzymy, że w znaczący sposób jesteśmy w stanie poprawić ich los:-( możemy natomiast wziąć koty, które np. do Was dopiero co trafiły, żeby uchronić je przed ewentualnym zarażeniem się jakąś chorobą, albo te, które już są chore i trzeba je leczyć, sterylizować, kastrować.

bardzo proszę, żeby ktoś ze schroniska skontaktował się jeszcze raz z Izą Milińską telefonicznie, bo z Tiką nie ma co czekać dłużej, no i najlepiej dograć już tę sprawę bezpośrednio z Panią Milińską, bo to ona i tak podejmuje ostateczne decyzje. Jak już będą ustalenia, który kot jedzie, my możemy zająć się tutaj stroną organizacyjną np transportu..

A ja cały czas mam wrażenie, że wcisnęłyśmy im Tikę na chama, po czym dostałyśmy jeszcze opierdziel za to, że dałyśmy im chorego kota... Jesteśmy takie wstrętne...

Gwiazda tyle pisze na fb, że zaczyna się sama gubić. Bardzo dobrze :ok:

właśnie wykonałam bardzo ciekawy telefon do lecznicy "Żyrafa" w Łodzi, z pytaniem odnośnie metody opisywania płci i wieku badanego zwierzaka. Zerknijcie na stronę "cała prawda o.." na fcb.
co za paskudny kłamczuch z tej baby...

koko_ pisze:Gwiazda tyle pisze na fb, że zaczyna się sama gubić. Bardzo dobrze

Także to zauważyłam

ale lepiej jej w tym nie uświadamiać

KotkaWodna pisze:właśnie wykonałam bardzo ciekawy telefon do lecznicy "Żyrafa" w Łodzi, z pytaniem odnośnie metody opisywania płci i wieku badanego zwierzaka. Zerknijcie na stronę "cała prawda o.." na fcb.
co za paskudny kłamczuch z tej baby...

Najgorsze w tym wszystim będzie też to, że przez tą babę Lecznica będzie mieć krzyżyk postawiony :evil:

CatAngel pisze:
KotkaWodna pisze:właśnie wykonałam bardzo ciekawy telefon do lecznicy "Żyrafa" w Łodzi, z pytaniem odnośnie metody opisywania płci i wieku badanego zwierzaka. Zerknijcie na stronę "cała prawda o.." na fcb.
co za paskudny kłamczuch z tej baby...

Najgorsze w tym wszystim będzie też to, że przez tą babę Lecznica będzie mieć krzyżyk postawiony

Smutne to, ale może dojdzie też do lecznicy z kim współpracują i na co się piszą taką współpracę kontynuując

CatAngel pisze:Także to zauważyłam ale lepiej jej w tym nie uświadamiać

a coś Ty, ona się nie da uświadomić, będzie plotła nadal swoje, zachwycona słowotokiem.
i dobrze, bo sama sobie wystawia świadectwo...

Tylko tak wiele osób kupuje te jej brednie...

TG-PROSIMY O KONTAKT!!! MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ.

Kto przegląda forum