Gata pisze:Ja też byłam na wystawie i akurat nie natknęłam się na Kameo, takich osób mogło być więcej. Kameo, pisałaś na forum w piątek po południu - jeżeli już wtedy wiedziałaś, że rezerwacja nie wypaliła - mogłaś wspomnieć...
Gato, Ty chyba przeleciałaś fruuuu przez wystawę wzorem naszej Macdy.
Ja, podobnie, jak Kinus na wystawie jestem w szale i amoku, zdążyłam Powiedzieć Ci dzień dobry i gdzieżeś Ty potem przepadła?
Na wystawie była sporo forumowiczów w koszulkach lub z identyfikatorami na klatkach. Poznajdowaliśmy się i było fajnie.
Moja kocica wygrała trochę mniej niż napisała Eve, ale i tak byłam nią zachwycona. To na pewno dlatego, że dziewczyny trzymały kciuki.
No i większość wystawy była pod opieką krewnych i znajomych, bo ja latałam, jak poparzona w tę i z powrotem, nie mogąc usiedzieć na tyłku wśród natłoku wrażeń.