Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 27, 2011 10:50 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Rozmawiałam z Kają, niestety nic nie złapały z przyczyn obiektywnych :|
Agent Tomek pojechał do DS :ok:

Oczywiście szczegóły zapoda Szefowa w przyszłym tygodniu :wink:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie mar 27, 2011 11:31 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

To czekamy na te szczegóły :D
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 28, 2011 6:36 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

w piątek była z nami gazeta Fakt, przez to byłyśmy na koplani póżniej i już koty nie chciały się pokazać, potem jeszcze robiłyśmy wizytę przed adopcyjną dla znalezionego Rokiego, ale niestety domek się nie nadawał, wróciłyśmy tak padnięte i w złych humorach, że trzeba było odpocząć :)

nie wiem jeszcze kiedy będzie wydanie, ale będą w nim Zdzichu, Antek i Zuzia i inne zwierzaki z Tych

Agent Tomek w czwartek pojechał do DS w Mysłowicach, trzeba jeszcze zrobić wizytę po adopcyjną, zawieżć książeczkę i umowę
Ostatnio edytowano Pon mar 28, 2011 6:45 przez kaja555, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon mar 28, 2011 6:42 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Roki to ten najnowszy znaleziony owczarek, jest przepiękny, ma ok. 7-8 miesięcy, bardzo łagodny, "szalony", chce się bawić, szuka domu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon mar 28, 2011 7:45 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Piękny z niego psiak! :)

Trzymam kciuki za Tomka i wizytę po... i za domek Rokiego także :ok:

Cóż, wygląda na to, że pierwszy raz w życiu będę polować na Fakt :ryk: Kiedy będzie wiadomo o terminie publikacji daj znać;)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon mar 28, 2011 8:37 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Ja też po raz pierwszy w życiu zanabędę Fakt :mrgreen: Mam nadzieję, że podasz kiedy będzie publikacja.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 28, 2011 11:27 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

ja też pierwszy raz kupię tą gazetę - mam nadzieję, że nas artykuł nie zaskoczy :)

a Roki ma skórzaną obróżkę od Betaki i smycz kupioną na Lenkę - jak widać wszystko się przydaje :)
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto mar 29, 2011 6:27 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

nastawiam klatkę na hali na noc, był jakiś kot, tackę z jedzeniem rozwalił na drobne kawałki i wyszedł przez 2 cm szparę przy drzwiach na dole

trzeba to jakoś poprawić, miał całą noc żeby kombinować jak wyjść
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto mar 29, 2011 10:09 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

prawdopodobnie w klatce był Zdzichu - jakiś taki wystraszony jest dzisiaj, nie chciał rano jeść (co się nie zdarza :)

na głowie ma trochę wyrwanej sierści jakby się przeciskał przez klatkę

klatka będzie porpawiona i Zdzichu powinien się już trzymać z daleka
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto mar 29, 2011 13:25 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Chciałoby się rzec "a nie mówiłam" :mrgreen:

Sądziłam, że jakiś freciszon wlazł do klatki skoro 2 cm wystarczyły, żeby dać nogę. A tu Zdzichu 8O Biedaczek wystrachany teraz, pomiziaj go od ciotki :love:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto mar 29, 2011 14:55 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Hehehhee biedny Zdzich, połasił się na jedzenie ;)

Od drugiej ciotki też pomiziaj, niech się chłopula nie boi;)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro mar 30, 2011 8:39 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

wczoraj wymiziany Zdzichu :) bardzo się skarżył na swój los i łysinę na głowie

trzyma się z dala od klatki, chyba cały czas na dworze

a dzisiaj mamy złapanego kota, boję się że to jeden z wykastrowanych, ale nie zauważyłam naciętego ucha
musimy coś dozbierać finansów bo nie ma za co kastrować i leczyć, zostało coś ponad 40 zł, a kastracja kocura kosztuje 90zł, poszukam czegoś na bazarek, bo cały czas ten chory kot mi jeszcze chodzi po głowie i nie wiem czy nastawiać klatkę dalej czy nie
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro mar 30, 2011 8:44 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

tak wygląda złapany kot, w zeszłym roku złapałam dwa podobne, jednego wykastrowałam, a drugiego musiałam wypuścić bo nie miałam już gdzie go trzymać, oba wyglądały podobnie, więc głowy nie dam który to

ucho wygląda na całe:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro mar 30, 2011 10:15 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

Dziewczyny przesyłam drobną wpłatę - ale zawsze już coś :) Pozdrawiam serdecznie :)

neska25

 
Posty: 308
Od: Wto sty 18, 2011 9:11

Post » Śro mar 30, 2011 11:24 Re: Głowa karpia, burzone budynki - Pomóż ratować koty!

neska25 pisze:Dziewczyny przesyłam drobną wpłatę - ale zawsze już coś :) Pozdrawiam serdecznie :)


dziękujemy! :1luvu:

kotek okazał się oczywiście kocurkiem, już jest po kastracji, miał jeszcze kleszcza w odbycie - więc na pewno poczuje ulgę :)

do zapłaty jest 90zł, jakoś uzbieramy

nie wiem czy nastawiać klatkę i dalej łapać czy sie wstrzymać :roll:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 30 gości