Wrocław/u Ewado 3 małe kociaki, u Martki 2+2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 29, 2011 21:41 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

ewado pisze:Dziękuję :D

Rozmawiałam z p.Anią. Burasi wciąż nie ma :cry:
Martka złapała jakiegoś kota na budowie. Jutro rano jadę go sterylizować. Niestety nie wiadomo nawet czy to kot czy kocica, bo taki zwierz dziki, że nawet Martka boi się go dotknąć.

kocury chyba będziecie oszczędzać przed nożem 8)

mały już dzisiaj lepiej, jest cały czas na intenstinalu i kupa się normuje :ok:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro mar 30, 2011 7:34 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

majka2222 pisze:Ten pan ma koty po zmarłej żonie i chce się ich pozbyć. Co do kotki, chce wywieźć na działki (pewnie niesterylizowana, skoro ma małe), a małego kotka chce komuś oddać. Ewado popyta o szczegóły. Gdyby ktoś szukał rudego maleństwa, proszę kontaktować się z ewado.


A co z kotką! Ratujcie też kotkę. Wywożenie na działkę lub cmentarz albo wywalanie na ulicę -co za koszmarne zwyczaje panują w naszym pięknym kraju.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2011 7:35 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Zaraz jade po tego dzikusa do Marty i wiozę go/ją na zabieg. Mam nadzieję, ze oboje wyjdziemy z tego calo.
Chyba juz ciachniemy, bez względu na to co się złapało.
Wczoraj w Uwadze był właśnie reportaz o sterylizacji i wszystkie autorytety weterynaryjne przekonywały żeby ciachać jak leci.
Więc jak juz się złapal to ciachniemy. Trochę mamy nadzieję, że to jednak kotka.

I jeszcze apel: Martka chce kupic nowy, większy podbierak i szuka sponsorów. Jeśli ktoś może, to bardzo prosimy o pomoc. Porządny podbierak, to wydatek ok.200 zl 8O

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro mar 30, 2011 7:38 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

jessi74 pisze:
ewado pisze:Dziękuję :D

Rozmawiałam z p.Anią. Burasi wciąż nie ma :cry:
Martka złapała jakiegoś kota na budowie. Jutro rano jadę go sterylizować. Niestety nie wiadomo nawet czy to kot czy kocica, bo taki zwierz dziki, że nawet Martka boi się go dotknąć.

kocury chyba będziecie oszczędzać przed nożem 8)



Jessi ma rację. Jak to kocur dziki i ma zostać wypuszczony to raczej go nie kastrujcie...
Nie warto chyba kastrować dla zasady. Warto pomyśleć jak on sobie będzie potem radził...
Ostatnio edytowano Śro mar 30, 2011 7:40 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2011 7:40 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

ossett pisze:
majka2222 pisze:Ten pan ma koty po zmarłej żonie i chce się ich pozbyć. Co do kotki, chce wywieźć na działki (pewnie niesterylizowana, skoro ma małe), a małego kotka chce komuś oddać. Ewado popyta o szczegóły. Gdyby ktoś szukał rudego maleństwa, proszę kontaktować się z ewado.


A co z kotką! Ratujcie też kotkę. Wywożenie na działkę lub cmentarz albo wywalanie na ulicę -co za koszmarne zwyczaje panują w naszym pięknym kraju.


Nie wiem dokładnie. Ta pani na razie przemawia mu do rozumu i nosi jedzenie dla kotow. Będę jeszcze z nią rozmawiać. Proponowałam sterylizację kocicy, ale nawet to nie jest proste i oczywiste, bo to jakiś głupi ciec, co woli wyrzucić niż wysterylizowac, no bo jak to tak? Kota sterylizować? Toż, to jaklies fanaberie. :twisted:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro mar 30, 2011 7:44 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

ewado pisze:
ossett pisze:
majka2222 pisze:Ten pan ma koty po zmarłej żonie i chce się ich pozbyć. Co do kotki, chce wywieźć na działki (pewnie niesterylizowana, skoro ma małe), a małego kotka chce komuś oddać. Ewado popyta o szczegóły. Gdyby ktoś szukał rudego maleństwa, proszę kontaktować się z ewado.


A co z kotką! Ratujcie też kotkę. Wywożenie na działkę lub cmentarz albo wywalanie na ulicę -co za koszmarne zwyczaje panują w naszym pięknym kraju.


Nie wiem dokładnie. Ta pani na razie przemawia mu do rozumu i nosi jedzenie dla kotow. Będę jeszcze z nią rozmawiać. Proponowałam sterylizację kocicy, ale nawet to nie jest proste i oczywiste, bo to jakiś głupi ciec, co woli wyrzucić niż wysterylizowac, no bo jak to tak? Kota sterylizować? Toż, to jaklies fanaberie. :twisted:


I na przekonywaniu takich ludzi trzeba się koncentrować.

Wtedy zwalczy się bezdomność.

Kastrowanie dzikich kocurów wbrew opinii autorytetów weterynaryjnych występujących w telewizji do tego nie prowadzi wcale.

Inna rzecz to to, że ludzie nie chcą sterylizować i kastrować kotów domowych bo boją się,że koty bardzo cierpią i długo to odchorowują.

Ostatnio dużo jeździłam i chodziłam z kotami po operacji; ludzie na ulicy, w tramwaju i autobusie interesowali się kotami, niektórzy pytali co im jest, ile to kosztuje i litowali się nad nimi"pewnie długo to odchorowują".
Wbrew temu co nam się wydaje, świadomość ludzi w tym względzie jest niska. Niechęć do zabiegów niekoniecznie wynika z ich złych intencji w stosunku do kotów.
Ostatnio edytowano Śro mar 30, 2011 7:52 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2011 7:44 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

A na które działki, macie blade pojęcie? Teściowie mają działkę, na której są codziennie, mogę uczulić, by zwracali uwagę.

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Śro mar 30, 2011 7:55 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

rebellia1 pisze:A na które działki, macie blade pojęcie? Teściowie mają działkę, na której są codziennie, mogę uczulić, by zwracali uwagę.


Wyobrażasz sobie co będzie jak kotka jest niewysterylizowana?
A jak przyjdzie ciężka zima?

Kiedyś jakaś kobieta chciała adoptować od razu parę kotów od pani Ani, żeby je wywieść na działkę!

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2011 8:07 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Oj chyba się nie zrozumiałyśmy. :) Właśnie wiem, dlatego mówię, że mogę awaryjnie poprosić, aby zwracali uwagę czy jakiś sąsiad nie zamierza czegoś takiego zrobić, gdyby się okazało, że chodzi o te ogródki. O to mi chodziło. :ok:
U rodziców na wsi, byliśmy jedyni, którzy mieli sterylizowane zwierzęta. I to często na zasadzie "jak mogliście to zrobić", "kotka powinna raz być matką" itp.

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Śro mar 30, 2011 12:29 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Niestety nie wiem, o które działki chodzi, ale popytam. Na razie ta pani nosi jedzenie dla kotow i urabia gościa, zeby nie wypuszczał kocicy, bo przeciez taki domowy kot nie poradzi sobie na działce. Zobaczymy co z tego wyniknie. Będę wracała do tematu sterylizacji. Myslę, ze gdyby był jakis dom dla koci, to dałby ją zabrać, żeby pozbyć sie kłopotu, a tak można tylko apelowac o rozsądek....

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro mar 30, 2011 12:34 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

ewado pisze:Niestety nie wiem, o które działki chodzi, ale popytam. Na razie ta pani nosi jedzenie dla kotow i urabia gościa, zeby nie wypuszczał kocicy, bo przeciez taki domowy kot nie poradzi sobie na działce. Zobaczymy co z tego wyniknie. Będę wracała do tematu sterylizacji. Myslę, ze gdyby był jakis dom dla koci, to dałby ją zabrać, żeby pozbyć sie kłopotu, a tak można tylko apelowac o rozsądek....

racja. najlepiej znaleźć kotce domek, choćby tymczasowy. Ewado zdjęcia by się przyadły i infromacje w jakim jest wieku itp. Może pani która tam chodzi mogłaby zrobić zdjęcia i infromacje.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2011 13:38 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Już o tym z nią rozmawiałam, ale to jakiś dziwny typ. W ogóle nie wpuszcza jej do środka. Kotki wyniósł na korytarz żeby jej pokazać, zresztą czego się spodziewac po facecie, który chce wywieźć kotkę na działki. :evil:
Postaram się dowiedzieć czegoś o kocicy, ale kotów szukających dom tyle że .....
i zaraz będą całe tabuny maluchów...

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro mar 30, 2011 18:17 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Zwierz już u Martki. To kocica :ok:
chociaż ta wetka też mówi, zeby ciąć jak leci

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro mar 30, 2011 20:58 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

Też myślałam, jak tego faceta rozgryźć. Czy on aby w domu nie ma więcej kotów, bo skąd w domu kocica z małymi. Najlepiej byłoby zabrać kotkę i małe do DT, tak jak mówicie. Wtedy jest szansa jakiegoś działania, a tak to z kim ma rozmawiać zainteresowany adopcją.
Ewado, mam nadzieję, że przetrzymasz tę wiosnę bez uszczerbku na zdrowiu.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 31, 2011 7:18 Re: Wrocław/ pomoc w zamian za przetrzymanie po sterylizacji

ossett pisze:...
Kastrowanie dzikich kocurów wbrew opinii autorytetów weterynaryjnych występujących w telewizji do tego nie prowadzi wcale.
...

Takie zdanie należało by podeprzeć argumentacją.
Można sie zgodzić, że kastrowanie kocurów ma nikły wpływ na redukcje bezdomności. Natomiast istnieje inne wskazanie do kastrowania kocurów żyjących w większych skupiskach ludzkich. Jeśli kocur mieszka w piwnicy budynku mieszkalnego, to bezwzględnie należy kastrować celem uniknięcia agresji głąbów przeciwko stadu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 261 gości