
U nas, po otwarciu balkonu załącza się totalna głupawka. Koty biegają, szaleją po całym mieszkaniu. Wybiegają na balkon, rozpędzone wbiegają do mieszkania, zakręcają gdzieś na korytarzu i wracają biegiem na balkon. Po drodze dzikie biegi po drapaku.
No i dzisiaj zapomniałam zamknąć balkon... Mam nadzieję, że koty się nie zaziębią.