TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Iljova pisze:Żeby to był początek pojawiania się kolejnych wspaniałych domków.
Chciałam Was też poinformować o sprawie jaka wyszła na dogo wyszło na jaw że hotelików lub DT (jeden z niewiem dokładnie bo różnie jest pisane) to pseudo psiaki miały być w domu bo były tam sarsze psiaki,ślepe. 2 były z Pszczyny były trzymane w oborze. To pokazuje ze trzeba jednak sprawdzać i robić wizyty niezapowiedziane. to dotyczyło psiaków, ale piszę o tym tutaj żeby kociaki nie musiały przeżywać czegoś takiego.

U mnie nie ma obory ani nawet stodoły :twisted:

, osoby które chcą mogą o każdej porze odwiedzić mój DT o każdej porze :twisted:

, no może w nocy to nie bo śpię jak mi podopieczni pozwolą :wink:

A kwarantanna trwa tylko tyle ile potrzeba , Lussi na dniach zostanie przeniesiona na górę a Matylda która pojedzie do Kropeczki musi jeszcze troszkę poczekać bo jeszcze jedno szczepienie ja czeka ....

Marcysia teraz ma na imie Niunia już nawet polubiła Astorka , pięknego owczarka niemieckiego , nawet je razem z nim z miski :lol:

do Niuni dołączy jeszcze pingwinek Mruczuś :ok:

jutro do weta jedziemy z Pedrem no i chyba z Zuzu , bo znów ma niewielkie Chrostki uczuleniowe :roll:

Iliova ma racje, trzeba byc czujnym

Justa, Tobie mozna jedynie zarzucic brak miejsca, ciasnote, ale kazdy, kto cie zna, wie, ze to nie twoja wina a mimo wszystko wcale nie maja sie zwierzaki tak zle, jakby sie moglo wydawac niektorym

Ja jestem pelna podziwu dla kociastych, Pedra i Fibiego, jak znakomicie sie przystosowaly do tych warunkow

Jak znakomicie sobie radza

Kociara82 pisze:Iliova ma racje, trzeba byc czujnym Justa, Tobie mozna jedynie zarzucic brak miejsca, ciasnote, ale kazdy, kto cie zna, wie, ze to nie twoja wina a mimo wszystko wcale nie maja sie zwierzaki tak zle, jakby sie moglo wydawac niektorym Ja jestem pelna podziwu dla kociastych, Pedra i Fibiego, jak znakomicie sie przystosowaly do tych warunkow Jak znakomicie sobie radza

No fakt tylko czemu na wątku moich tym czasów ten wpis, czy to może jakaś aluzja

przecież ja staje na głowie aby im było jak najlepiej :evil:

a i tak tego nikt nie widzi
Dziwny jest ten świat :roll:

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6644

Justa&Zwierzaki pisze:
Kociara82 pisze:Iliova ma racje, trzeba byc czujnym Justa, Tobie mozna jedynie zarzucic brak miejsca, ciasnote, ale kazdy, kto cie zna, wie, ze to nie twoja wina a mimo wszystko wcale nie maja sie zwierzaki tak zle, jakby sie moglo wydawac niektorym Ja jestem pelna podziwu dla kociastych, Pedra i Fibiego, jak znakomicie sie przystosowaly do tych warunkow Jak znakomicie sobie radza

No fakt tylko czemu na wątku moich tym czasów ten wpis, czy to może jakaś aluzja przecież ja staje na głowie aby im było jak najlepiej a i tak tego nikt nie widzi
Dziwny jest ten świat

ja wiem, o to mi wlasnie chodzilo

ze choc moze idealnie nie jest, robisz co mozesz i dbasz o footra :ok:

To nie są żadne aluzje chce poprostu żebyście wiedziały co się wydarzyło i ustrzec żeby wizyty jakiekolwiek czy w hotelikach czy też poadopcyjne były też czasami niezapowiedziane.
Przecież wiem że tak jak Ty dbasz o zwierzaki to wyjątkowe i wspaniałe. Robisz dla nich wszystko co możliwe. Odbija się to na Twoim zdrowiu, ale najważniejsze dla Ciebie pomoc zwierzakom!! Ile razy pomimo że sama źle się czułaś z ogromną troską zajmowałaś się tymi chorymi zwierzakami. Ty należysz do osób z których inni powinni brać przykład jak traktować zwierzęta.

Iljova pisze:To nie są żadne aluzje chce poprostu żebyście wiedziały co się wydarzyło i ustrzec żeby wizyty jakiekolwiek czy w hotelikach czy też poadopcyjne były też czasami niezapowiedziane.
Przecież wiem że tak jak Ty dbasz o zwierzaki to wyjątkowe i wspaniałe. Robisz dla nich wszystko co możliwe. Odbija się to na Twoim zdrowiu, ale najważniejsze dla Ciebie pomoc zwierzakom!! Ile razy pomimo że sama źle się czułaś z ogromną troską zajmowałaś się tymi chorymi zwierzakami. Ty należysz do osób z których inni powinni brać przykład jak traktować zwierzęta.

Dzięki

Wiesz ja już nie raz słyszałam różne zarzuty pod moim adresem i dlatego się zastanawiałam o co chodzi ...
Niestety słyszałam o tym pseudo DT :evil:

, czy nie wiesz czy oba niewidome się odnalazły i czy sa bezpieczne

Dziś do weta jedzie Pedro , Zuzu i Ozzi ...

Buziam mrusie :*:*:* Ozzi, pluszaku moj kochany, trzymaj sie :*:*:*:* wpadne do Ciebie w przyszlym tygodniu, bo juz sie stesknilam za Toba i reszta skarbow :*:*:*

Justa&Zwierzaki pisze:
Iljova pisze:To nie są żadne aluzje chce poprostu żebyście wiedziały co się wydarzyło i ustrzec żeby wizyty jakiekolwiek czy w hotelikach czy też poadopcyjne były też czasami niezapowiedziane.
Przecież wiem że tak jak Ty dbasz o zwierzaki to wyjątkowe i wspaniałe. Robisz dla nich wszystko co możliwe. Odbija się to na Twoim zdrowiu, ale najważniejsze dla Ciebie pomoc zwierzakom!! Ile razy pomimo że sama źle się czułaś z ogromną troską zajmowałaś się tymi chorymi zwierzakami. Ty należysz do osób z których inni powinni brać przykład jak traktować zwierzęta.

Dzięki Wiesz ja już nie raz słyszałam różne zarzuty pod moim adresem i dlatego się zastanawiałam o co chodzi ...
Niestety słyszałam o tym pseudo DT , czy nie wiesz czy oba niewidome się odnalazły i czy sa bezpieczne

Dziś do weta jedzie Pedro , Zuzu i Ozzi ...

Psiaki odnalazły się najpierw Dudzia a później Bunio(z Pszczyny). Bunio przed tym wszystim miał już znaleziony domek i na dniach miał do niego jechać. Wyobraźcie sobie co przeżywali ludzie, którzy chcieli go adoptować, kupili już dla niego szeleczki i tak bardzo już czekali kiedy będzie u nich,a tu cała ta historia i psiaka nie było. Całe szczęście że się odnalazł a to głównie dzieki trzem osobom z dogo. Byli niesamowici, ale nie byli w stanie sami przeszukać całego terenu, bo to wielki obszar z rowami, zaroślami. Z Pszczyny jest jeszcze jeden psiak Zygmuś, który został zabrany w cieżkimstanie potem była poprawa,ale przyszedł dzień kiedy było bardzo źle. Teraz na szczęście Zygmuś czuje się a miarę dobrze. co przeżywały dziewczyny z Pszczyny nie trudno się domyślić..
Dramat tych zwierzaków jest czymś strasznym.
To jest tak podłe postępowanie jak można było tak potraktować takie chore a niektore jescze do tego starsze psiaki. Brak mi słów !!!!!!!!!!!!!!!!

**************************************************************************************************************************************************
A jak tam trzyma się ten Twój zwierzyniec ???
Justa i pamiętaj jedno z mojej strony nigdy nie musisz się obawiać że będę o Tobie źle myślała. Nie mogłabym to niemożliwe i nierealne.
Chciałaby żeby wszystkich DT czy hotelikach tak troszczono się o zwierzaki jak Ty to robisz i inne osoby które poznałam dzięki zwierzakom. Smutne że pojawiają się też osoby które liczą tylko na kasę a nie obchodzą ich zwierzęta.

Rysiu najprawdopodobniej dzis zamieszka w nowym domku, niestety bez Maniusia.

Trochę szkoda bo się zżyły. No ale cóż nie można mu odbierać tej szansy.

Rysiu sie z pewnoscia dogada z innymi kotami, on jest bardzo towarzyski, gorzej Maniek. Przypuszczam, ze on tylko bedzie w stanie nawiazac blizsze relacje z mlodymi, malymi kotami. Dorosle w jego mniemaniu stanowia zagrozenie/konkurencje-w kazdym badz razie cos w tym stylu

Witajcie podoba mi się nowy domek a szczególnie mój większy brat Astorek. Mam jeszcze dwie siostrzyczki Sise i Sabrine ale one mnie ignorują, więc czekam na drugiego brata Mruczusia

Niunia

ach, co za pieknosc :1luvu:

ciesze sie, pysiu, ze Ci sie domek podoba, o to przeciez chodzilo

Badz szczesliwa w nim, malenka

Astor witaj

Witaj Astor&rodzinka na wątku :1luvu:

Dzis znów widziałam Niunie z Astorkiem no i dzis przyjechał Mruczuś , piekny pinginek .

Dzis tez do adopcji pojechał rudy Rysiu , jest w domu juz jeden czarny kot o imieniu Maniek :twisted:

No ale Rysiu robi problemy bo nasikał na łóżko :evil:

i tez zwymiotował , może to z powodu jakiegos kłaczka bo wczesniej zakaszlał

Jutro mu dostawią nową kuwete bo może nie chce sikac do tej co jest a jest to kueta kryta a u mnie nie ma takich ...

Wiesci od weta :
Pedro miał w premedykacji biopsje cieńko igłową , i ma nie dwie te zmiany a trzy

. Dostał tez zastrzyki i jutro tez ide z nim do weta .

Zuzu dostał steryd na tę alergie .
Ozzi nie dał sie zabrac do weta , poprostu zwiał jak tylko zobaczył ze go chce złapać :roll:

Odebrałam tez 18 szt adwokate na pchły , robale i świerzb oraz dwie obroze dla psów .

TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kto przegląda forum