Moderator: Estraven
Haker1 pisze:Hej Fasolko.
Kocurek pewnie się schował i leczy po swojemu łapkę. Biedak nie wie, że pomoc jest tak blisko.
Trzymam mocno pazurki aby przyszedł.
Dorota pisze:Jestes, Fasolko?
Mru
MalgWroclaw pisze:Dorota pisze:Jestes, Fasolko?
Mru
Jestem, Mruś, jestem. Martwię się, bo duża w amoku - już wymyśla metody na jutrzejszy poranek. Normalna to ona nie jest, właśnie wysłała list do pani prezydent jednego miasta (Ptachu wie) i jeszcze jej mało awantur. Lepiej by znalazła swoje buty wiosenne, co je zgubiła![]()
Fasolka zaniepokojona
MalgWroclaw pisze:Dorota pisze:Jestes, Fasolko?
Mru
Jestem, Mruś, jestem. Martwię się, bo duża w amoku - już wymyśla metody na jutrzejszy poranek. Normalna to ona nie jest, właśnie wysłała list do pani prezydent jednego miasta (Ptachu wie) i jeszcze jej mało awantur. Lepiej by znalazła swoje buty wiosenne, co je zgubiła![]()
Fasolka zaniepokojona
MaryLux pisze:MalgWroclaw pisze:Dorota pisze:Jestes, Fasolko?
Mru
Jestem, Mruś, jestem. Martwię się, bo duża w amoku - już wymyśla metody na jutrzejszy poranek. Normalna to ona nie jest, właśnie wysłała list do pani prezydent jednego miasta (Ptachu wie) i jeszcze jej mało awantur. Lepiej by znalazła swoje buty wiosenne, co je zgubiła![]()
Fasolka zaniepokojona
Nie zgubiła, tylko tak mocno nimi rzucała, że u nas się znalazły
Inka
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Meteorolog1 i 11 gości