Lidka pisze:Cudny:)))
I takiego biedaka chcieli zabic bezduszni urzędnicy, zgroza:(
Zresztą jaki by nie był:(
Żeby mu tylko ta kapiel nie zaszkodziła. Jakis grzejnik by sie przydał albo poduszka elektryczna, czy choćby butla z goraca woda owinięta kocem. Ja tak Milutka dogrzewałam.
Jak si,ę da, jak kocio pozwoli, to warto suszyć suszarką..
to też pomaga na niesprawne łapki..