Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 28, 2011 8:17 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Witamy się :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 28, 2011 8:21 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Cześć Słonka! :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto mar 29, 2011 12:16 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Wczoraj nie było mnie w domu dośc długo. Mieszkanie bardzo porządnie wysprzątane było. Kotuszki też BARDZO to doceniły i zrzuciły z parapetu nie jeden a dwa kwiatki :( Wieczorem po północy następne znowu :(
Załamana jestem tym.
Zdjęłam kwiatki z parapetu. Koty przeszczęśliwe, że mają kolejny punkt widokowy. Ja niezbyt bo nie mam gdzie teraz trzymać storczyków.
Co lepsze, koty teraz średnio się nimi interesują. Tzn. Bombilla praktycznie wcale, a Xelmo raz po raz liże sobie liście albo podgryza patyczki.
Wkurzające to jest.

Wiem, stwierdzicie, że gooopia jestem, że nadal trzymam te kwiatki.
Ale nie mam serca się ich pozbyć. Nie były najtańsze, sa piękne. I po prostu je lubię.
A Xelmo świra dostaje ostatnio. Budzi nas o 4-5 i nie daje spać mniejwięcej do 6. Chodzi, płacze, mruczy,miauczy. MA SA KRA. M.ój traci cierpliwość i krzyczy po nim. A ten na jeszcze wyższe obroty...
I wody nie mam.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 29, 2011 12:28 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

To masz nieciekawie. A dlaczego kot X tak śpiewa? Nie powinien już odczuwać skoku hormonów na wiosnę.
Moje kwiatki są na wysokiej półce. Do tej pory koty nie były w stanie ich dosięgnąć. Po przemeblowaniu już mogą i co jakiś czas znajduję walający się gdzieś listek. Przy czwórce upierdliwców nie ma siły...
Dzisiaj bez problemu obudziłam się wg nowego czasu 8O

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 29, 2011 12:45 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:To masz nieciekawie. A dlaczego kot X tak śpiewa? Nie powinien już odczuwać skoku hormonów na wiosnę.
Moje kwiatki są na wysokiej półce. Do tej pory koty nie były w stanie ich dosięgnąć. Po przemeblowaniu już mogą i co jakiś czas znajduję walający się gdzieś listek. Przy czwórce upierdliwców nie ma siły...
Dzisiaj bez problemu obudziłam się wg nowego czasu 8O

Mi się wydaje, że to z innego powodu.
M.ój zwykle chodzi na ranne zmiany. czyli po 4 wstaje i po 5 wychodzi. Koty wtedy się budzą. a jak on wyjdzie z domu to polatają chwilę i idą spać ze mną. Od zeszłego czwartku M.ój chodzi na popołudnia, więc rankami nikt nie wstaje, tylko śpimy.i wydaje mi się, że on nauczony, że ktoś POWINIEN przeciez do niego wstać :) buczy potem niezadowolony.
teraz znów śpią dwa słodziaki, a ja nieprzytomna, bo sen poszarpany taki.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 29, 2011 13:10 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

MPiczki z dużą mówią: bry! :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto mar 29, 2011 16:35 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Jak dobrze, że nasze futerka budzą nas dopiero w porze wstawania.
Ja kwiatków nie mam, bo nie potrafię w ogóle dbać. Wszystkie mi zawsze usychają :P zdecydowanie wolę zwierzątka pielęgnować.
Pozdrawiamy kotecki :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 29, 2011 20:35 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Hehe, u mnie w domu tylko wiszące paprotki są bo Bobik wszędzie włazi maupa jedna ;)

No jeśli chodzi o spanie to z nim jest tak, że on coś próbuje mnie obudzić koło 6 ale jak widzi, że mało to daje to odpuszcza i idzie spać :) I nawet jak matka z ojcem wstaną koło 8:30 to on mi nie przeszkadza, wtedy ja sobie wstaję koło 9 15 (zapach kawy ZAWSZE mnie budzi) i on już do mnie leci, nie wiem jak on to robi ale rozpoznaje kiedy wiercę się na łóżku a kiedy podnoszę z niego tyłek ;)
I wtedy idę do komputera ogarnąć pewne sprawy (przyznam się po cichu, że gram w Wolnych Farmerów, gra mnie uzależniła od siebie i tak codziennie rano MUSZĘ na nią wejść ;)) i wtedy daje mu mokre.

Czasem jest tak, że rodzice wyjdą z samego rana gdzieś i nie ma mojej pobudki (kawy) to koło 10 jak przysnę przychodzi do mnie i już tak nachalnie podgryza moje palce u stóp lub cokolwiek jeśli wystaje spod kołdry ;) I wtedy nie ma siły trzeba się obudzić ;)

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Śro mar 30, 2011 8:02 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Doberek śliczne!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 30, 2011 10:24 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

och, u nas nie ma czegos takiego, on molestuje od rana i już!
Trudno. Powoli przyzwyczajam się. A przy nich nauczyłam sie wstawać rano koło 8 -8.30, no chyba że M.ój jest to wiem ze mogę spać jak zabita.

Bombilla chyba nie ma kości. Takie pozy do snu przyjmuje.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 30, 2011 10:47 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

A wiesz, że nasz Hans nie umie spać zwinięty w kłębek? 8O
Rano Erwin co jakis czas sprawdza czy nadal śpię. Wkłada pyszczek do oka, kładzie się na człowieku i liże po twarzy.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2011 10:56 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:A wiesz, że nasz Hans nie umie spać zwinięty w kłębek? 8O
Rano Erwin co jakis czas sprawdza czy nadal śpię. Wkłada pyszczek do oka, kładzie się na człowieku i liże po twarzy.

Bombilla jakis czas temu włozyła mi cały swój pyszczek do mojej buzi.... myślałam, że sie uduszę i strasznie sie przestraszyłam jak poczułam COŚ mokrego co sie rusza a to był jej nos.
A wszystko przez to, ze katar miałam i spałam z otwartą bbuzią chyba, zeby oddychać..
Ostatnio edytowano Śro mar 30, 2011 12:41 przez sliver_87, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 30, 2011 10:57 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Na pewno nie było Ci do śmiechu, ale tak to opisałaś, ze wybacz ale :ryk: :ryk: :ryk:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2011 11:01 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:Na pewno nie było Ci do śmiechu, ale tak to opisałaś, ze wybacz ale :ryk: :ryk: :ryk:

no początkowo do śmiechu nie było. Ale ona potem tak psikała :) teraz z uśmiechem to wspominam.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 30, 2011 12:40 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Świeżutkie wczorajsze słoneczne fotki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1148 gości