Dzięki Asiu
Pieski już podrosły i trzeba zrobić nowe, aktualne zdjęcia do ogłoszeń. Muszę koleżankę zmobilizować, żeby piesiom fotek napstrykała, ale to nie takie proste. Aparatu nie ma, a dla niej doba kilka razy za krótka

Dziewczyna strasznie załamana, bo nie daje już rady. No w końcu cztery duże psy ma pod opieką, które wiadomo, jak są razem, to strasznie rozrabiają. A ona wstaje codziennie przed piątą, żeby towarzystwo obrobić, pózniej do pracy, wraca ok. 19-ej i znów musi mnóstwo czasu poświęcić, żeby wszystkie cztery psiaki oporządzić. Nie może wyjść ze wszystkimi czterema na spacer, bo to fizycznie niemożliwe. Więc zalicza tak rano i wieczorem kilka kursów na
siusianie. Nakarmić takie cztery byczki, to też nie lada wyzwanie finansowe. No i jeszcze po nich posprzątać. Ech, martwię się
