Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 29, 2011 0:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
sky_fifi pisze:casica, takiej "jakości", jaką maja Twoje posty, nie dam rady osiągnąć :wink:
A co do ilości, to kto wie? Na razie mam jednak życie poza forum miau :lol:

Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.

Gratuluję, cieszę się też szczerze, że masz jakieś życie poza tym wątkiem :ok:


"...cieszę się też szczerze..." ?
:lol: :lol: :lol:

Na dalszy ciąg dyskusji na ten temat proponuję Twój wątek, ok?
Przyda mu się trochę życia :wink:

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto mar 29, 2011 0:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Jak się czują Brzydzia i Czarna?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 29, 2011 0:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
VVu pisze:...Nie będę tego jednak rozwijał, bo o ile z Tobą chętnie bym podyskutował, to na „dyskusję” z niektórymi osobami „popierającymi Cię” nie mam najmniejszej ochoty, przepraszam.
Pozdrawiam!
A jaki masz stosunek do "dyskusji" z osobami atakującymi mnie? :mrgreen:
Będę szczery - też widzę paru słabych zawodników. :mrgreen:

Ale akurat casicy za "przeciwnika" nie zazdroszczę. :roll:
Nie masz w "swoim teamie" godnego Jej fajtera. :D :wink: Trudno Ją wyrzucić z ringu. :mrgreen:
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Wto mar 29, 2011 0:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:...Ale akurat casicy za "przeciwnika" nie zazdroszczę. :roll:
Nie masz w "swoim teamie" godnego Jej fajtera. :D :wink: Trudno Ją wyrzucić z ringu. :mrgreen:

Przesada. Tyle razy już się potykała i motała. Moja rozmowa z nią na PW to porażka dla niej. Miękka i byle jaka. Twarda jest tylko na pokaz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 29, 2011 0:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
VVu pisze:...Ale akurat casicy za "przeciwnika" nie zazdroszczę. :roll:
Nie masz w "swoim teamie" godnego Jej fajtera. :D :wink: Trudno Ją wyrzucić z ringu. :mrgreen:

Przesada. Tyle razy już się potykała i motała. Moja rozmowa z nią na PW to porażka dla niej. Miękka i byle jaka. Twarda jest tylko na pokaz.


W ogóle nie jest twarda. Mota się i miota, i plecie, plecie, plecie... Paplanina i tyle.
Nie wystarczy gadać. Trzeba mieć jeszcze coś do powiedzenia. :D

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto mar 29, 2011 0:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Ale tymi Borami Tucholskimi to zakasowała nawet "trumienki" i jadowite persy.
Legnica
 

Post » Wto mar 29, 2011 0:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

I były prawie tak zabawne jak "pipająca mysz". :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 29, 2011 0:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

ossett pisze:
mimbla64 pisze:Osset, jeśli jesteś osobą naprawdę zaangażowaną w pomoc kotom, to napisz proszę co gwarantuje znalezienie kotom domu, jeśli nie duża liczba ogłoszeń? Ponieważ prowadzę dom tymczasowy, to bardzo chętnie się dowiem, co robić.
................
Jakie są nowe sposoby?
Jakie nowe sposoby Ty proponujesz?


A dlaczego ja mam coś Tobie czy innym mentorkom z bożej łaski proponować?
Ja się nie nudzę.

mimbla64 pisze: Ale jeśli kot ogłaszany nie jest, to efektu nie będzie na 100% o czym przekonują mnie niewydane tymczasy mirki_t.


Jeżeli Mirka chce, aby koty nazywane przez nią tymczasami były z nią do końca swoich dni, a ich sponsorzy to akceptują, to nikomu nic do tego.


Przypomnę, że o szukaniu nowych metod znajdowania domów Ty zaczęłaś pisać, dlatego o nie zapytałam. A sposób, w jaki mi odpowiedziałaś, muszę przyznać nieprzyjemny i lekceważący dla mnie, ale pozbawiony całkowicie rzeczowych argumentów przekonuje mnie, że nie masz w tym względzie (czyli szukania kotom domów) nic sensownego do powiedzenia.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14867
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 29, 2011 1:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
VVu pisze:...Ale akurat casicy za "przeciwnika" nie zazdroszczę. :roll:
Nie masz w "swoim teamie" godnego Jej fajtera. :D :wink: Trudno Ją wyrzucić z ringu. :mrgreen:
Przesada. Tyle razy już się potykała i motała. Moja rozmowa z nią na PW to porażka dla niej. Miękka i byle jaka. Twarda jest tylko na pokaz.
Tego nie wiem.
Ale za to widzę tu paru "Twoich rycerzy", którzy nagle wpadają na ten wątek, z odkrytym mieczem, sieką na lewo, prawo, kręcą młynki, ranią Ciebie w amoku, wreszcie potykają się o własne nogi i padając nadziewają się na swój sztylecik... :mrgreen:
Oczywiście nie mówię, że podobnych "rycerzy" nie ma i po "drugiej stronie"... :D
Pozdrawiam i dobrej nocy!
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Wto mar 29, 2011 6:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:Ja zaś pojąć nie moge ,że w ogóle można koty różnicować i jakies niby sa gorsze 8O i czegos im odmawiać. Kot to kot i tyle i az tyle 8)


Naprawdę nie możesz pojąć? To niech Ci wytłumaczą te osoby, które musiały uśpić zdrowe ślepe kocięta. Albo może sama to kiedyś zrób, wtedy zrozumiesz. :?

Ohyda :?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto mar 29, 2011 6:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mimbla64 pisze:
ossett pisze:
mimbla64 pisze:Osset, jeśli jesteś osobą naprawdę zaangażowaną w pomoc kotom, to napisz proszę co gwarantuje znalezienie kotom domu, jeśli nie duża liczba ogłoszeń? Ponieważ prowadzę dom tymczasowy, to bardzo chętnie się dowiem, co robić.
................
Jakie są nowe sposoby?
Jakie nowe sposoby Ty proponujesz?


A dlaczego ja mam coś Tobie czy innym mentorkom z bożej łaski proponować?
Ja się nie nudzę.

mimbla64 pisze: Ale jeśli kot ogłaszany nie jest, to efektu nie będzie na 100% o czym przekonują mnie niewydane tymczasy mirki_t.


Jeżeli Mirka chce, aby koty nazywane przez nią tymczasami były z nią do końca swoich dni, a ich sponsorzy to akceptują, to nikomu nic do tego.


Przypomnę, że o szukaniu nowych metod znajdowania domów Ty zaczęłaś pisać, dlatego o nie zapytałam. A sposób, w jaki mi odpowiedziałaś, muszę przyznać nieprzyjemny i lekceważący dla mnie, ale pozbawiony całkowicie rzeczowych argumentów przekonuje mnie, że nie masz w tym względzie (czyli szukania kotom domów) nic sensownego do powiedzenia.



A pozwolenie na nieprzyjemne, lekceważące odpowiedzi i wypowiedzi (i często bez sensu) w tym wątku mają tylko prześladowczynie/cy Mirki? (Przeanalizuj sobie również zdanie po zdaniu to co Ty do mnie napisałaś).

Rzeczowe argumenty? Tutaj? W tej "dyskusji". Nie żartuj!

Wystarczą "ryki" i już się uchodzi u poniektórych za gejzer dowcipu i wyrafinowany intelekt...

Poza tym ja nie mam zamiaru nic Mirce doradzać ani proponować, a innym mogę (jeżeli zostanę o to naprawdę grzecznie poproszona), ale w żadnym razie nie na jej wątku.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 29, 2011 9:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:Ale za to widzę tu paru "Twoich rycerzy", którzy nagle wpadają na ten wątek, z odkrytym mieczem, sieką na lewo, prawo, kręcą młynki, ranią Ciebie w amoku, wreszcie potykają się o własne nogi i padając nadziewają się na swój sztylecik... :mrgreen:


VVu, gdzie Ty tu widzisz rycerzy? I to z mieczami i sztylecikami?
Przecież same baby tutaj, a jedynym facetem Ty jesteś :D

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto mar 29, 2011 9:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

kota7 pisze:
anulka111 pisze:Ja zaś pojąć nie moge ,że w ogóle można koty różnicować i jakies niby sa gorsze 8O i czegos im odmawiać. Kot to kot i tyle i az tyle 8)


Naprawdę nie możesz pojąć? To niech Ci wytłumaczą te osoby, które musiały uśpić zdrowe ślepe kocięta. Albo może sama to kiedyś zrób, wtedy zrozumiesz. :?

Ohyda :?

Dla mnie jest ohydne to, co mirka_t robi kotom przebywającym w jej azylu. Robi tym kotom po prostu krzywdę. Jest zbieraczką, która swoją działanością przeczy zasadom DT, odpowiedzialnej pomocy kotom. A wszystko dla realizacji swojej chorej idei.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto mar 29, 2011 9:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Aliza po wyrwaniu zębów przytyła o 0,6kg.

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Aliza jest przepiękną kotką. :1luvu:
Ile ma lat? Wygląda dosyć młodo.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto mar 29, 2011 10:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Aliza ma około roku i 7 miesięcy. Jest jednym z kociąt Triszy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, northh, Tundra i 239 gości