ale Kajtusiowi w ogóle ten ogon w wodzie nie przeszkadzał... ja nie wiem, czy ja takie koty "produkuję"? Kleofasik ['] też uwielbiał się taplać w wodzie
Ogon w wodzie obowiązkowy kąpiel bez Kajtka to jak zjedzenie cukierka w papierku A dziś to nawet pomagał przy goleniu nóg-ganiał za maszynką i na koniec cały koci łepek zamoczył pod prysznicem Cynamon za to siedzi na desce od kibelka i bacznie obserwuje co robię,Dzidek leży na podłodze i taką mam kąpiel z trzema parami wpatrzonych we mnie kocich oczu-przystojnych facetów
A dorobiłam sobie a i owszem........wirusowym zapaleniem gardła Malowanko było bo i remoncik dobiega do końca nareszcie
Ależ koty mają radochę z tych pólek Sziba, w sprawie zabezpieczeń balkonu najlepiej napisz do Georg-inia, Wiesiek jest mistrzem nietypowych zabezpieczeń balkonów, wielu osobom już pomógł, doradził, wykonał, nie mam pojęcia jaki to koszt, pewnie wszystko zależy od rodzaju zabezpieczenia, ale wszystkiego się dowiesz.
Na pewno napiszę. Choć oglądałam już producentów moskitier suwanych i nie wiem czy nie zamontuję czegoś takiego na drzwiach balkonowych Zobaczę co będzie lepsze i wygodniejsze Gosia dzięki
Tytuł zmieniony bo dostałam instrukcje jak się zmienia
A my w kwietniu szykujemy kocurki na kastrację,bo chłopaki już okazują zainteresowanie seksem małe bąki ale już kilka razy kołdrę gwałciły więc pora na pozbycie się klejnotów A potem wszystkie trzy kocury będą pięknie cieniutko miauczały
Kajtuś kastrację przeszedł doskonale na przeprosiny dostał pyszny pasztecik i juz się nie gniewa na nas Byliśmy u weta w teco bo tam malucha znają:) zajeli sie Kajtkiem doskonale. Koty rozrabiają,szaleją gonitwy po mieszkaniu urządzają jest cudownie tak jak lubię
dostałam wiadomość dzieki:) a ja jutro idę oglądać Rudzie o 19:) jak chcesz to możesz wybrać się ze mną:) A karma będzie tylko jakiś smaków nie było więc wyślą inne bo tak byśmy musiały długo czekać na jedzonko,mam nadzieję że nie jesteś zła na mnie
pewnie carny nie było, mnie też wymienili na inne a dlaczego mam być zła? u mnie teraz puszki to mogę sama zjeść, no z Pampuchem, bo Lucek i Adolf jedzą tylko to suche co i Ty zamówiłaś taniej będzie
tak myślałam, że Rudzi się nie oprzesz a gdzie mamy iść? Chętnie pójdę
no chyba jasna sprawa, idę to po pracy nakarmię kawalerów i idę do Was i idziemy poznać Rudzię to będziesz miała przewagę rudzielców - u mnie przewaga burellów