Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 27, 2011 20:44 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

A jeszcze bym parafiny do pyska,może być pomieszana ze śmietanką w sprayu-na moją kotę podziałało.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie mar 27, 2011 20:46 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

parafiny wlałam w nia juz takie ilosci, ze sie poddałam i przestałam
ta parafina nie wypływa zadną stroną :roll:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie mar 27, 2011 20:50 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

:cry:
U nas sraka łatwiejsza do wywołania jednak,wystarczy Maltpasta :?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie mar 27, 2011 20:54 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

no jeszcze nie wypróbowałam bezo-petu
moze jutro gdzies kupie
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon mar 28, 2011 10:29 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

przyszły wynili Lunki-trzustkowe TLi ze Stanów jak sie okazało 8O
dlatego to tyle trwało
Lunka ma zdrowa trzustkę- nie wiemy co jest temu kotu :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 28, 2011 13:07 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

A może jej trzeba wprowadzić prawidłową florę, może te wszystkie lakcidy i inne?
Jakie suche ona teraz je?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 28, 2011 14:33 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Chciałabym prosić do dodanie Rodosi do działu "w domach tymczasowych" na Niekochane.org

Mała dzwoniłaś do tej pani z Wodzisławia?

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Pon mar 28, 2011 15:28 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

To ja na szybko o Szkaradce
jest w duzo lepszej formie, miała dzisiaj robioną morfologię i poziom leukocytów znacznie spadł,
nie bedzie juz dostawała antybiotyku dożylnie, jeszcze przez kilka dni dostanie podskórnie słabszy antybiotyk.
Wyjecie wenflonu tak ją ucieszyło, ze nawet zaczeła sie trochę bawić piłeczką :D
Niestety nadal nie ma kupy :evil:
dostaje jeszcze laktulozę
mam juz w domu arsenał leków, który wywołał by sraczkę u pułku wojska, a małego persa nic nie chce ruszyć.
nie mam juz pomysłu co jeszcze mozna zrobic
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon mar 28, 2011 15:33 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Marta ogromnie się cieszę z poprawy i za kupala olbrzymie :ok:

M_o- zapisałam numer na karteluszce i od rana jej szukam , bo pw juz skasowałam
prześlesz jeszcze raz? plisssss :oops:

kotów na stronkę nie umiem dodawac, a siriwanowi padł wczoraj komputer
wierzę w niego , wiec mam nadzieje ,że szybko naprawi

Wraca po półtorej roku tymczas Ewaa6 :(
czekamy na fotki, byc może będzie miał trochę czasu jeszcze w domu na znalezienie nowego

Pani ,która tymczasowała Pusia z 28ki idzie 7ego na niecały miesiąc do szpitala
Szuka miejsca ,żeby chłopaka przetrzymać-ma ktoś jakiś pomysł?

I wpiszę sobie tu wyniki Lunki, żeby miec gdzieś w pamięci oprócz papierka
powinnam załozyć jej wątek chyba
Lidka-ona była i na intensinalu i na purina weterinary diet HA st/ox
Teraz je różnie, bo efektów nie było, a ta dieta wychodziła jej przysłowiowym bokiem
Wet zasugerował próbę sterydową( choć raz na początku już steryd dostała) , na pewno trzeba będzie eksperymentować z karmami. Myślę też nad dobrym usg-ale nie wiem gdzie
Musze jechać z nią do weta a nie mam teraz kiedy
Ona miała amylazę-2503 przy normie do 1248 U/l, leukocyty 18,75( n 10-15 tys), podwyzszony hematokryt i płytki krwi. Reszta w porządku
Parazytologia w porządku, test na lamblie ujemny, w kale tłuszcz i skrobie, więc strawość kiepska
Leczona antybiotykami najpierw przypadkowymi ,potem takimi, które wyszły jako aktywne z posiewu kału.
Dwie serie kroplówek, wiekszość podskórna bo straszna z niej histeryczka i myślałam ,że zagryzie sobie łapę z wenflonem
Wynik badania TLI - 75,5 przy normie 12-82 ug/l

permanentna biegunka, czasem wymioty, bolesny brzuch
sory za poemat :wink: -ale chce to mieć w sieci
Ostatnio edytowano Pon mar 28, 2011 15:48 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 28, 2011 15:47 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Mała, poszło na konto "Niekochane"

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Pon mar 28, 2011 17:58 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

cieszę się, że Szkaradka lepiej, mam nadzieję, że teraz już tylko lepiej będzie :ok:

co do kompa Siriwana - niestety to może trochę potrwać :-(
Radosię dodam wieczorem, jak tylko siądę na spokojnie do kompa... :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 28, 2011 18:00 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Korciaczki już dodały, dzięki:)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Pon mar 28, 2011 18:08 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

M_o pisze:Korciaczki już dodały, dzięki:)

oki :) :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 28, 2011 21:16 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

tymczas byc moze jednak nie wroci. jestem caly czas w kontakcie z ta pania. pani na obecny moment twierdzi, ze jest jednak domek. caly czas wkladam jej do glowy, aby nie przyszlo jej na mysl cos zlego zrobic - wywalic albo oddac byle gdzie, w razie czego ma do mnie przywiezc. najwyzej TZ zastanie mialczaca niespodzianke po przyjsciu z pracy :twisted:
oby sie udalo, oby kiciak nie wracal
zwlaszcza, ze byl zadbany - tylko domowy, wykastrowany, zaszczepiony
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 28, 2011 21:56 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

a ja sie pozale
kazde podanie leków Szkaradce, to horror :evil:
zastrzyki jakos znosi, ale przy podawaniu dopyszcznie wpada w totalną histerię,
a teraz znalazła sposób i przestaje łykac, wszystko jej sie wylewa bokami
parafina jest tłusta, laktuloza koszmarnie lepka, a Szkaradka zaczyna przypominac skorupę
po kazdej próbie podania leków musze ja choc trochę obmyc i mam kolejną panikę
do tego nie mam pojęcia ile z tych leków połknęła, a ile wypluła
nie wyobrazam sobie podawania leków nasercowych do konca zycia,
w postaci tabletki nie ma szans, nie połknie, przy rozrobionych w wodzie i podanych strzykawką dostaje koszmarnego slinotoku
a ma je dostawac dwa razy dziennie
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Sillka i 61 gości