Józefów: dziki kot Tobiasz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 27, 2011 18:21 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

Znowu zagubiony kot w Józefowie! Zaczyna się sezon na poszukiwanie wędrowników :(

Tutaj wątek z lokalnego forum :arrow: http://forum.gazeta.pl/forum/w,19980,123643931,123643931,Zaginela_kotka.html

Ilekroć przytulam mojego giganciarza ze strachem wspominam te okropne dni, kiedy z rozpaczą w sercu przemierzałam okolicę...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 19:07 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

Monika,aż mnie ścięło ! Pomyślałam,że twój dał nogę któryś 8O

Teraz tak będzie. Często to sa nie ciete kociny. Masz już jakies doświadczenie to napisz do poszukiwacza co ma robić i nie odpuszczać. Na własnej skórze odczułaś co i jak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 27, 2011 21:13 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

No tak, w kontekście tego, co było przyczyną założenia niniejszego wątku - mozna mniemac, że moje dranie się gdzies wybrały :wink: . I mimo kastracji widzę, ze towarzystwo będzie trudno upilnować :evil: , zwłaszcza Tobiasza.
Za to kocica jest duzo mniej pewna siebie, zwłaszcza, że ostatnio po ulicy biegała wataha psów (jedna suka - reszta to absztyfikanty) i wparowały na nasze podwórko :twisted: Wiem, muszę uszczelnić ogrodzenie od sąsiada. I kocica w trybie ekspresowym ewakuowała się na sosnę. Rzecz miała miejsce o 6 rano, zwykła pora na kocicowe sioo na dworze. Od tej pory wychodzi na góra 15 minut i przestala się szwendać po sąsiedniej pustej działce.

Linka do watku z lokalnego forum podałam, gdyby ktoś z moich okolic zaglądał na miau - wiem, że są czytacze.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pon mar 28, 2011 12:13 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

Chatte pisze:Znowu zagubiony kot w Józefowie! Zaczyna się sezon na poszukiwanie wędrowników :(

Tutaj wątek z lokalnego forum :arrow: http://forum.gazeta.pl/forum/w,19980,123643931,123643931,Zaginela_kotka.html

Ilekroć przytulam mojego giganciarza ze strachem wspominam te okropne dni, kiedy z rozpaczą w sercu przemierzałam okolicę...


to fotka kici-jaka ona piękna..straszne-wiem co ta dziewczyna czuje...

Obrazek
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon mar 28, 2011 12:33 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

Wiem już że kicia w piątek wpadła pod samochód

Brykaj szczęśliwie-pięknotko [*]
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon mar 28, 2011 13:02 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

:cry: :cry: też ostatnio mój kot z wolno-żyjących wpadł pod samochód :cry: Biedna malutka :cry: $%$#^%3 kierowcy :evil:
[*]

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 28, 2011 13:18 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

często nawet nie zwolnią :cry:
Kociniu [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon mar 28, 2011 14:12 Re: Józefów: znowu zaginiony kot!!!

Też już wiem o najgorszym z możliwych scenariuszu...
Żegnaj nieznajoma... [']
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 14:21 Re: Józefów: wiosna... nieradosna...

W związku z piękną pogodą zaczynamy sezon ogródkowy :D
Kocurzyca, jak zwykle musi wyjść chociaż na sioo, ale po ostatniej przygodzie z psami, które znowu wpadły do ogrodu i zagoniły ją na drzewo, zrezygnowała z włóczenia się poza naszą działką.
Postanowiłam przyzwyczaić Tobiasza do spacerów na powietrzu, bo tak tęsknie wyglada za ptaszorami i zazdrości kocicy swobody. W końcu był sobie kotem zewnętrznym na otwockim osiedlu.
Profilaktycznie zamknełam Fida w sypialni, bo mimo złych ubiegłorocznych doświadczeń rozumu nie nabrał ani deko więcej i dalej usiłuje dac nogę. Biedak nie ma kompletnie instynktu samozachowawczego i z nieprzezwyciężonej ciekawości pragnie zwiedzać wszystko: nawet wnętrze zmywarki :evil:
Za to Tobiasz okazał się kotkiem nadzwyczaj ostrożnym i niespodziewana wolność wcale nie uderzyła mu do łebka. Owszem, zwiedzał ogród, ganiał kocicę, właził na sosny i ładnie potem zsuwał się z nich - tyłem, ale co jakis czas mnie wołał i , co wazniejsze, przychodził na moje zawołanie. Potowarzyszył mi przy sadzeniu i sianiu, a potem nieprzymuszony wszedl do domu i poszedł sobie spać.
Tylko biedny Fido wyglądał smętnie przez okno, ale ze względu na brak rozumku będzie wychodził wyłacznie na smyczy (posiałam gdzies stare szelki, a nie zaopatrzyłam się jeszcze w nowe).
I tylko pusta kocia budka przypomina, że Czarny juz nas nie odwiedzi... :cry:
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pt kwi 15, 2011 19:09 Re: Józefów: jak odchudzić kota?

Ratunku!
Co mam zrobić z żarłokiem? Po kastracji Tobiasz ma tylko jedno w łebku - jeść, jeść i jeść :evil: Wygląda już jak ciężarna kotka...
Po pochłonięciu swojej porcji odpędza pozostałe koty od michy i pasie sie dalej. O ile kocicy to nie zaszkodzi, bo i tak ma figurę starszej pani, to Fido jest chudziakiem i żeby wyprzedzić zapędy kolegi, łyka w pospiechu swoją część, co skutkuje - wiadomo - rozległym pawiem po pięciu minutach od zakończenia posiłku. Zaczęłam dawac każdemu osobno i zamykam Tobiasza w łazience, kiedy pozostali sie posilają. Efektem jest długotrwaly koncert, a trzeba Wam wiedzieć, że Tobiasz dysponuje wyjatkowo głosnym miaukiem :mrgreen: W pozostałym czasie plącze mi się pod nogami i upomina o dokladkę. Normalnie, tragedia z głodzonym kocurem w roli głownej.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pt kwi 15, 2011 19:32 Re: Józefów: jak odchudzić kota?

ech, mam takie.zatyczki i kielich ku spokojności :mrgreen:
Są karmy dla zarłoków.Podobno :wink: skuteczne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 15, 2011 21:45 Re: Józefów: jak odchudzić kota?

słyszałam że skutkuje danie karmy ile chce, do woli, do absolutnego "urzygu"

ja nie sprawdzałam ale podobno skutkuje.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt kwi 15, 2011 22:38 Re: Józefów: jak odchudzić kota?

Poczytam co tu piszecie bo mój Gucio ma prawie rok i wazy ponad 5kg :roll: 8O mało je a i tak nie chudnie :roll: w porównaniu do innych kotów to on jest monster kot :o
Może zaczerpnę jakieś pomysły od was :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 15, 2011 22:39 Re: Józefów: jak odchudzić kota?

smarti pisze:słyszałam że skutkuje danie karmy ile chce, do woli, do absolutnego "urzygu"

ja nie sprawdzałam ale podobno skutkuje.


Ponoć suchą karmą się koty zatykają, dlatego takie grube są :roll: prawda czy mit nie wiem :) ale może obalimy co :wink: :ryk:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 16, 2011 15:32 Re: Józefów: jak odchudzić kota?

smarti pisze:słyszałam że skutkuje danie karmy ile chce, do woli, do absolutnego "urzygu"

ja nie sprawdzałam ale podobno skutkuje.


Terefere :wink:
W przypadku Tobiasza to NA PEWNO nie poskutkuje :evil: . Od początku, od pierwszego dnia u nas opycha sie do nieprzytomności (pamiętam jak mu wetka na pierwszym przeglądzie zrobiła USG - dosłownie NIC nie było widać, bo w brzucholu aż grzechotało od chrupek :wink: ). Najgorsze że wyżera innym i nic tylko daaaaj jeeeeeeszcze, daaaaajjjjj, i w oczy zagląda... i się łasi.... Ot, takie atrakcje.
Teraz karmię ich oddzielnie - Tobiasz z kocicą dostają normalnie do misek na podłodze (oba tłuściochy) i mniej, a chudeusz Fido ma porcję XXL i dostaje do miski na piętrze, czyli na blacie. I już suche nie stoi na bieżąco w misce, tylko są pory karmienia. Zobaczymy efekty...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Szymkowa i 661 gości