foto Pampuszka boskie co do przeprowadzki, muszę ustalić ostatecznie termin odbudowy balkonu, bo na czas robót koty jada do Marty i nie chce takich atrakcji sprezentować Pampikowi - ledwo przeprowadzka, a tu jakieś wożenie po innych kotach
Ja pierdziu, niech ktoś przełoży baterie temu kotu w rejony odpowiedzialne za myślenie, Zeżarł cały kartonik Bozity i łaził i marudził żeby jeszcze wciągnął coś, dostał jeszcze puchę animondy wciągnął i dopiero wyszedł do kotów, pewnie za pięć minut dalej będzie głodny
no jak tu wierzyć, jak kartonik bozity Loki jadł przez 4 dni a animodę, wspólnie z Caillou - przez 2 a ty nam wmawiasz, że on tak wszystko na raz po pierwsze by pękł, po drugie ja już w nic nie uwierzę, co 1 kwietnia zostało powiedziane
jeszcze nic nie było ale tak po prawdzie, Pampi chyba pół bozity wchłoną. Ten kot to żarłok, 15 min po zjedzeniu, gdzie wydawało by się, że nic nie już nie wciśnie, łazi i nudzi że jest głodny
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...