Tasia i Tycia - część pierwsza i z pewnością nie ostatnia

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 27, 2011 17:46 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Przy następnej sesji prosimy o nałożenie na siebie jasnej bluzeczki - dla kontrastu :mrgreen:
C U D N O Ś C I :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie mar 27, 2011 22:38 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Kocuria brutalnie upubliczniłą moje zdjęcia w wersji domowej, bez makijażu i w upiornym rozczochraństwie, ja na codzień wyglądam naprawdę schludniej... :oops:

Mój Mąż narzeka, że Tycia zdominuje biedną Taśkę i rezydentka będzie zahukana. Nie wierzyłam mu - no bo jak takie małe cuś może owinąć sobie wokól hmmm... łapki? wokół łapki, niech będzie, dużo większą i starszą kocię?
A potem zobaczyłam ogromną konsternację Taśki, kiedy Tycia zaanektowała jej legowisko - biedna siedziała, dumała i ewidentnie nie wiedziała, co począć:

Obrazek

A tuż przed wyjściem do teatru (dziękujemy, Kingo! :mrgreen: ) odegraliśmy Tasi teatrzyk cieni :)

Obrazek


Obrazek

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 27, 2011 22:49 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

I piszę poważnie, żeby nie było 8)
Malutka zdominowała Kośkę do tego stopnia, że balam się, że biedna kocica wpadnie w depresję. Mało brakowało.
Jak poszła do michy Mała natychmiast była tez i tez była niesamowicie głodna, a potrzebowała jeść to samo, w tej samej chwili, to samo z piciem. Jak tylko Kośka wyskoczyła sobie na łóżko - ona też i przeganiała Kośkę. Kocica po jakims czasie miała juz tego na prawdę dość. Jak Mała urosła dalej pokazywała swoją wyższość i ważniejszość. Kośka to mądry, ustępliwy i opiekuńczy kot, to i dała się zdominować. Nigdy nie dochodziło do bitki, do zabaw w parterze i owszem. Do dziś biedna Kosia jak chce wyskoczyć na lóżko, stoi i ogląda się za siebie, czy Mała czasem się nie zbliża, jakby czekała na pozwolenie. Stając przy misce tez spogląda, czy nie nadchodzi czarne zło :twisted:
Teraz już je, choc Mała dalej wpycha sie jej do miski podczas jedzenia. Nawet, jak dam na dwie osobne miseczki, to Małej oczywiście lepiej smakuje, to co dostała Kosia :mrgreen:
Nadziej w Tasmanii, że zrozumie, że ma do czynienia z głupolkiem, a z czasem pokaże jej łapką, kto tu rządzi.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie mar 27, 2011 22:56 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

wybierałam takie zdjęcia, gdzie jesteś zasłonięta czupryną :mrgreen:
przepraszam anyway :oops:

a gdzie fotki moje z kociszczami? :twisted:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie mar 27, 2011 23:01 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Będą jutro, teraz wrzucałam na szybko, bo się szykuję do 12-godzinnego dyżuru w pracy :crying:
Jasdor, ja mam nadzieję, że moja pierworodna jednak utrzyma przywództwo :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 27, 2011 23:17 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

pierwokotna :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon mar 28, 2011 7:19 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

piękne zdjęcia :ok: :ok: :ok:
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 28, 2011 7:33 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

pluskwa6 pisze:piękne zdjęcia :ok: :ok: :ok:

I koty piękne :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 28, 2011 7:40 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Co do próby dominacji małej.... To Tasia powinna pierwsza dostać miskę, być pierwsza głaskana, itp. Jeśli widzisz, że Tycia wchodzi na legowisko Tasi, to ją wyjmij, ale nie głasz, po prostu wyjmij i postaw obok, nie pozwól na wzajemne wyjadanie z misek (przynajmniej w trakcie jedzenia - da się ;-) )
Trzymam kciuki za jak najlepsze dogadanie się :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 28, 2011 7:59 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Z tą próbą dominacji trochę zażartowałam (choć w każdym żarcie jest ziarenko prawdy), mała klucha z wdziękiem stara się nas wszystkich raczej oczarować, a nie zdominować :lol: Tak czy siak konsekwentnie za każdym razem daję Tasi pierwszej żarełko, a Tycia to widzi :) Taśka wyjada czasem małej z misko mokre (chociaż do tej pory gardziła mokrym :roll: ), a mała wyjadła Tasi tylko raz mięsko, którym Tasia wzgardziła. Nie szczędzę Tasi głasków, biorę ją na ręce zawsze, kiedy sobie tego zażyczy - robię wszystko, żeby czuła się tak samo ważna i kochana, jak dotychczas :)

Od ponad doby nie słyszałam już żadnych syków, buczenia i innych nieprzychylnych odgłosów - co więcej, wczoraj Tasia ewidentnie zapraszała Tycią do zabawy, przewracając się przed nią na plecy i wywijając w takiej pozycji wężyki :mrgreen:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 28, 2011 8:10 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

czytam i zazdraszcZam :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 28, 2011 8:58 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Uff nadrobiłam :D wspaniała jest ta malutka. I taka malutka :1luvu:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 28, 2011 9:10 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

No co ja biedna w tej sytuacji moge napisać?
nic :roll:
Wszyscy już wszystko napisali :roll:

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon mar 28, 2011 9:37 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

śliczne foteczki i koteczki :1luvu:
przycupniemy sobie
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 28, 2011 9:38 Re: Tasia i Tycia - nieplanowane dokocenie

Witaj Agnieszko, bardzo nam miło :D

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 22 gości