Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Lunszpik pisze:Jak wychodziłam to byli jeszcze jedni zainteresowani Łacią, trzymali ją na rękach
Jest jedno kociątko z bielmem na oku w mg1, trochę prycha ale na rękach mruczy, z młodych są jeszcze dwa podrostki na kwarantannie, jeden z połamanym ogonkiem.
Korida zjadła prawie całe mokre, spała sobie w kuwecie.
mk999 pisze:Dzisiaj dzień otwarty w schronisku,
Ludzi tłum, poszło kilka psów i suczek, przyjechało około 10 szczeniąt,
i zrzeczony kot.
Kwarantanna pełna, pięć pięknych burasów z jednego domu, ale nie ma zrzeczenia.Czekają do piątku,
Drugie tyle znalezionych, kociąt brak.
Adoptujący chcą małe kocięta i szczenięta bo właśnie przyszła wiosna
i trzeba dziecku przywieźć kociątko albo szczeniątko,
Najlepiej zdrowe , zaszczepione i żeby nigdy nie chorowało i bez żadnego defektu. Psy do budy i na łańuch.
Ręce opadają,
Przyjechali Państwo po Łacię, mają małe dziecko, psa i chcą kota.
Łacia boi się psów, a panna dała taki popis z burczeniem że jej nie wzięli.
Nie chciała być adoptowana . MIKI też.
Lila_iwa pisze:Jak podpisze umowę, to się zobowiąże do kastracji. Szkoda kota, który uciekł.
j3nny pisze:to chyba potrzebujemy po raz kolejny namiary na dr. Olgę, poza tym na DT Edypa
czy są gdzieś zdjęcia Mikiego? poza tymi które mamy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości