Wątek dla nerkowców - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie mar 27, 2011 7:50 Re: Wątek dla nerkowców - V

Miodalik pisze:Policzylam nastepujace osoby i opakowania:

Jaguarius - 4 opakowania
Casica – 3 opakowania
Slonko_Łódź – 6 opakowan
1969ak – 3 opakowania

Wyszlo mi 16 szt + 3 szt.moje = 19 szt.

Nie ma tu Mokkuni, a widzialam gdzies informacje, ze tez bylaby zainteresowana...

Mozecie potwierdzic ? Do sklepu i tak napisze - jak zgodza sie na cos przy 19 szt to przy 20 czy 22 tez przejdzie :) a jesli zasugeruja ze to malo, to zawsze moge napisac jeszcze raz 8)

Nie ma też mnie :D , ale ja tylko 1 opakowanie bym prosiła, próbno - kontrolne.

A z innej beczki: czy wiadomo komuś z Was coś o nastrzykiwaniu dziąseł virbagenem przy różnych stanach zapalnych?
Jak wcześniej wspominałam Smolik ma plazmocytarne i bardzo to pogarsza jego stan ogólny.
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Nie mar 27, 2011 9:06 Re: Wątek dla nerkowców - V

Czyli mamy tak:

Jaguarius - 4 opakowania
Casica – 3 opakowania
Slonko_Łódź – 6 opakowań
1969ak – 3 opakowania
Miodalik- 3 opakowania
Malwina- 1 opakowanie
Mokkunia- ? zaraz Jej wysyłam PW


malwina pisze:A z innej beczki: czy wiadomo komuś z Was coś o nastrzykiwaniu dziąseł virbagenem przy różnych stanach zapalnych?


A czytałaś historie walk i męczeństwa dziąsłowego innych? Może tam ktoś coś wie...
viewtopic.php?f=1&t=96183&view=next
viewtopic.php?f=1&t=43599&start=150
http://www.stajenka.fora.pl/boks-3-arka ... ,1208.html
Gdzieś tam czytałam, że komuś na zapalenie dziąseł pomogła kombinacja sterydu i ..... tabletek antykoncepcyjnych dla kotek... Wprawdzie wątki dotyczą głównie eozynofilowego zapalenia ale może coś....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 27, 2011 12:21 Re: Wątek dla nerkowców - V

przypomnę się znowu
witałyśmy się już z Molunią w tym wątku w grudniu
kiedy odkryliśmy PNN, dużo pytałam, dużo czytałam, bo u mnie coś nie bardzo chce się leczyć koty z chorobmi nieuleczalnymi ....
ale tak w skrócie napisze wyniki Molly - od grudnia do teraz
moi weci mówią że to już ostatnia faza, już postawili na Molly kreskę, jestem załamana, nie wiem co dalej
generalnie od miesiąca z dnia na dzień jest coraz gorzej, w tej chwili Molly śpi na okrągło a jak nie śpi to wisi nad miską wodą, je malutko, dokarmiam ją gerberkami, ze strzykawki, zapach z pyszczka koszmarny, nie widać nadżerek w pyszczku, ale jakoś dziwnie wyglądają ząbki, jest jakiś osad, nawet zauważyłam odrobinkę krwi, sierść paskudna, stoi nastroszona, odwodnienia ponoć nie ma strasznego, moi weci nie stosują kroplówek podskórnych, chociaż po moich tłumaczeniach, po tym co czytam to mówią że możemy raz w tgodniu robić podskórnie
teraz Mola miała prze 3 dni dożylne, bo we wtorek były badania i wenflon został od razu założony, robilismy w domu kroplówki
leczenie stosowane przez moich wetów: ipakitine, benacor 1x dZiennie 1/2 tabltki, rubenal 2xdziennie (rubenal doszedł teraz), i famotydyna 1 x dziennie 1/4 tabletki
dieta - jem co chcę,
przez cały styczeń brała leki (oprócz rubenalu) i wyniki w lutym były fajne, ale kot się czuł nie bardzo, coraz gorzej szło z tabletkami, w którymś momencie odmówiła całkiem współpracy a my się poddaliśmy i nie dostawała nic, kolejne badanie - wyniki koszmarne, a kot a z dnia na dzień coraz gorzej
teraz dajemy leki, ale sama nie wiem czy my jej pomagamy czy szkodzimy
usg nie było teraz, ale jedna nerka jest ogromna, nierówna, nawet ja czuję ręką wyraźnie jak dotykam lekko kota ....
a oto wyniki (niektóre)

Al 4,4 / -- / -- / 49
Asp 21 / ---/ -- / 21
MCV 52,70 / 52,30 / 52,30 / (teraz telefoniczie mi nie podano wszystkiego)
MCH 1,12 / 1,11 / 1,08 /
MCHC 34,10 / 34,40 / 33,40 /
erytrocyty 8,19 / 7,32 / 7,44 / 6,15 mln/mm3
hematokryt 43,20 / 38,30 / 38,90 / 33 %
hemoglobina 14,70 / 13,10 / 13 / 11,6 g/dl
leukocyty 4,20 / 4,10 / 3,50 / 3,30 tys/mm3
trombocyty 305 / 347 / 340 / (tu też mi nie podano przez telefon) tys/mm3
glukoza / / / 105
cholesterol / / / 146

fosfor 8,5mg/dl / 8,4mg/dl / 8,00mg/dl / 2,6mmol
potas 15mg/dl / 12,10mg/dl / 11mg/dl / 4,3mmol
wapń 8,7mg/dl / 7,9mg/dl / 7,1mg/dl / 2,3mmol
nie wiem czemu teraz w innych jednostkach mi podali, ja nie umiem przeliczać :oops:

kreatynina 2,30 / 2,30 / 2,00 / 2,00 / 2,2 mg/dl
mocznik 230 / 175,70 / 181 / 75,50 / 217mg/dl

i jeszcze ostatni badanie moczu
barwa:słomkowa
przejrzysty
gęstość 1010
ph 6,0
białko 0,2
cała reszta wymienionych kom, krwinek, nabłonków itp. nieobecna
kom. nabłonka kanalików nerkowych 2 w p.w.
kreatynian w moczu 72,40mg/dl
białko w moczu 200mg/dl

współczynnik białka do kreatyniny 2,76

nie wiem co tym wszystkim myśleć, weta nie zmienię na pewno bo nie mam na kogo,
u was mogę się radzić i sugerować coś m dlatego prosze o to znowu....

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 27, 2011 13:16 Re: Wątek dla nerkowców - V

velvet pisze: moi weci mówią że to już ostatnia faza

Wyniki, które podałaś wskazują, że kot jest dopiero w drugiej fazie choroby. Zerknij na dane w tabeli tutaj:
http://www.felinecrf.org/how_bad_is_it.htm

Lekarze doświadczeni w opiece nad nerkowcami zwykle prognozują jeszcze 2-3 lata życia zwierzaka, o ile jest prawidłowo prowadzony.

Jeśli futerko jest nastroszone to kot jest o d w o d n i o n y.
Mocznik skoczył? Skoczył.

Nawadniaj podskórnie sama. Nie raz w tygodniu. Kilka razy.
Trzeba szybko szukać innego lekarza :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie mar 27, 2011 13:20 Re: Wątek dla nerkowców - V

Ana, robiłaś w międzyczasie badania kontrolne?
Ciekawi mnie jak u Ciebie sprawdza się probiolac?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 27, 2011 13:25 Re: Wątek dla nerkowców - V

Jeszcze nie robiłam.
Jak będą, dam znać.
btw. Nie daję Probiolacu, tylko "Probiotyk" AMBIO

PS, ale trzeba będzie wziąć pod uwagę, że nie ma żadnego materiału porównawczego (tzn. wyników dłuższego leczenia bez probiotyku), bo kot ma diagnozę od stycznia, dopiero drugą fazę), po pierwszym miesiącu nawadniania wyniki trochę się poprawiły, a potem zaczęłam podawać AMBIO.
Ale nic to, zobaczymy. :)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie mar 27, 2011 13:44 Re: Wątek dla nerkowców - V

A, to przepraszam, coś mi się pomerdało :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 27, 2011 20:24 Re: Wątek dla nerkowców - V

Molcia wyszła spod łóżka bo wróciliśmy do domu, to jedyny moment kiedy można coś zrobić, jak wracamy jeszcze nas wita, potem zaraz idzie w jakiś kąt spać
nakarmiłam ją strzykawką na siłe bo dziś nic nie jadła
strasznie warczała

ja mam już mętlik, od poniedziałku dostaje famogast, wcześniej funkcjonowała bez niego, od poniedziałku zaczęło się pogarszać z dnia na dzień, czy to może mieć jakiś związek??
nie wiem co mam robić, ona jest coraz słabsza .... :crying: :crying:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 27, 2011 20:40 Re: Wątek dla nerkowców - V

velvet pisze: moi weci mówią że to już ostatnia faza, już postawili na Molly kreskę


velvet pisze: w którymś momencie odmówiła całkiem współpracy a my się poddaliśmy i nie dostawała nic, kolejne badanie - wyniki koszmarne, a kot a z dnia na dzień coraz gorzej


Wiesz tak sobie myślę, że może postawili kreskę dlatego, że Wy też postawiliście? Rady tu są ciągle te same- tylko że jeszcze trzeba się do nich stosować.... Niestety tak jak kiedyś ktoś tu napisał- żeby dobrze opiekować się kotem nerkowym trzeba być trochę cyborgiem- regularnie i nieprzerwanie leczyć nie oglądając się na fochy i dąsy. Innego wyjścia nie ma.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 27, 2011 20:52 Re: Wątek dla nerkowców - V

ale ona dostaje teraz leki, mieliśmy dół, ale trwał tydzień, teraz jej podajemy
problem w tym, że mam wetów jakich mam - co wyczytam tutaj, co mi poradzicie to konsultuje z nimi, ale oni jakąś swoją wizję mają, nie uznają za słuszne kucie kota kroplówkami podskórnymi ale jak się upieram przy nich to mi pokażą jak to robić, ale tak to wygląda, jak ja nie powiem o jakimś leku to go nie będzie, rubenal mi sprowadzili bo nie stosowali, i to tak leci .....

wyniki nie są najgorsze z tego co widzę w tych wszystkich wątkach, ale u nas lecą też wszystkie parametry w dół, i potas i wapń, i fosfor, wszystko w dół, ja nie wiem co to się dzieje, co robić, dlatego prosze o rady

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 27, 2011 21:10 Re: Wątek dla nerkowców - V

velvet, nie wiem, jak do Ciebie trafić. :(
Podobno czytasz wątki o nerkowcach....

Ile razy można przekonywać, że z naszych doświadczeń wynika, iż:
1. żyją dłużej tylko te koty, które są nawadniane,
2. kryzys zaczyna się od odwodnienia,
3. zbyt wielu vetów, zapewne w dobrej wierze, ale niestety wg najwyraźniej przestarzałych wskazań zaleca tylko karmę nerkową + kilka leków jako metodę na leczenie kota z pnn. To się nie sprawdza. Ci lekarze, którzy mają wielu nerkowych pacjentów każą jednym głosem: nawadniać (po raz n-ty o tym piszę), karmić czymkolwiek, byle kot jadł + zbijanie fosforu.
Ba, często spotykam się z uwagami, że dożylne podawanie płynów -- tylko w kryzysach. Na co dzień -- kroplówki podskórne w domu, żeby ograniczyć stres towarzyszący wyprawom do veta. Te płyny w kroplówkach traktuj jak insulinę dla cukrzyka -- nie unikniesz. Naucz się je podawać.

Ile razy to powtórzyć?
Ile? :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie mar 27, 2011 21:17 Re: Wątek dla nerkowców - V

ana, ja czytam z uwagą.
Bo wetkę mam, której ufam, ale kota nie nawadniam. Nawadniałam przy gorszych wynikach. Ale teraz?
Kot pije dużo, sika jak wodospad, jest na phytophale, mieliśmy kłopoty z odwodnieniem.
Krea ostatnio była w normie: 1,7, mocznik sie pogorszyl i bylo 100.
Ale to wyniki leczenia i po 2 narkozach i operacjach są.

Kot źle (bardzo) znosi zabiegi przy sobie w domu, przestaje jesc.

W takiej sytuacji: nawadniać?
o pnn wiemy z usg, nerki zmienione są.

A tak w ogóle, to pochwalę się, że przynajmniej na oko, bo nie mam wagi, Dziadka przybyło, jak ktoś tu ślicznie napisał mam więcej kota w kocie. Jesli sie uda podjedziemy do pani doc na wazenie. I moze odrobacze w koncu.
I jeszcze, czy jest sens kota szczepić? To jakos obciąża nerki?
Jemu weci jak go znalazłam dawali 13 lat, moim zdaniem obecnie wygląda na połowę tego, ale nie wiemy.
Dawac mu szczepionki?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie mar 27, 2011 21:26 Re: Wątek dla nerkowców - V

Przy takich wynikach i jeśli nie ma odwodnienia, to nie. Ale u kici velvet jest pogorszenie nastroju, brak apetytu i sterczące futerko... dziewczyna widzi, co się dzieje, prosi o rady...

Co do szczepionek: dwoje wetów, z którymi miałam do czynienia przy okazji pnn odradzało szczepienie.
W ubiegłym miesiącu szczepiłam stado. Nerkowca nie.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie mar 27, 2011 21:28 Re: Wątek dla nerkowców - V

ta sierść jest trochę nastroszona
wg weta to lekkie odwodnienie i jak chce to zaczniemy robić kroplówki podskórne, choć wg ich doświadczeń codzienne kłucie nie ma sensu, ale skoro chcę to mogę to robić

wiem o kroplówkach i od jutra je zaczniemy
na wiązanie fosforu pisałam że dostaje ipakitine, ale w tej chwili to fosfor jest poniżej normy, wogóle wszystko jest poniżej

dlatego piszę bo chciałam żebyście coś może zasugerowali, oprócz tych kroplówek
Mola nic nie chce jesc teraz , ma koszmarny zapach z pyszczka i się slini
szukam sposobu na to

czy tylko kroplówki podskórne?? nic więcej??

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 27, 2011 21:44 Re: Wątek dla nerkowców - V

velvet pisze: wiem o kroplówkach i od jutra je zaczniemy

Super :)
na wiązanie fosforu pisałam że dostaje ipakitine, ale w tej chwili to fosfor jest poniżej normy, wogóle wszystko jest poniżej


fosfor 8,5mg/dl / 8,4mg/dl / 8,00mg/dl / 2,6mmol
potas 15mg/dl / 12,10mg/dl / 11mg/dl / 4,3mmol
wapń 8,7mg/dl / 7,9mg/dl / 7,1mg/dl / 2,3mmol [mmol/l]
nie wiem czemu teraz w innych jednostkach mi podali, ja nie umiem przeliczać :oops:

Ostatnie wyniki masz w innych jednostkach.
Tu są normy w obu (mg/dl i mmol/l):
http://www.krakvet.pl/normy_biochemia_krakvet.doc
http://www.krakvet.pl/normy_hematologia_krakvet.doc

w mmol/l:
fosfor: 1,0-2,2 [mmol/l] u Ciebie 2,6 - przekroczony
potas: 4,1-5,6 [mmol/l] u Ciebie 4,3 - w normie, ale blisko minimum - trzeba spytać weta, co z tym począć
wapń: 2,0-2,78 [mmol/l] u Ciebie - 2,3 - w normie
(sprawdź jeszcze sama, bo jestem zmęczona i mogłam coś przegapić.


czy tylko kroplówki podskórne?? nic więcej??

Zalecone przez vetów leczenie chyba warto utrzymać :)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości