Jonasz - kot klasyczny, cz. II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 16, 2011 15:20 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No tak, to najwyższy czas wracać do domu :mrgreen: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2011 20:37 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Juz wrocilismy. Teraz trwa kontrola, czy wszystko na swoim miejscu. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 16, 2011 23:12 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No to zajęcie na najbliższy tydzień jest. A co potem? :roll: Remoncik? :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 21, 2011 18:12 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Nawet nie, szybko znalazla sie ta sama w pionie stojaca walizka, idealna do spania oraz fotel do zniszczenia. :D

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 26, 2011 20:22 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Dzisiaj jestem bardzo zadowolona z Jonaszka - raz ze mimo straszliwego wygladu zjada mieso z krwia (tylko podloga wyglada jakbym swianiaka zarznela :lol: :lol: :lol:) i zalapal do czego sluzy fontanna. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 26, 2011 23:40 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Całkiem szybko mu to poszło :wink:

Pierwszy raz, jak użyłam krwi (jeszcze Fortaina), to właśnie tuż po konsumpcji weszli panowie od sprawdzania wentylacji :twisted:
Wierz mi, że 3 koty (chyba tyle wtedy było), w tym jedna polująca na krowę Delicja, potrafią up...ć wszystko, ze ścianami włącznie. Kuchnia wyglądała, jakbym właśnie kogoś poćwiartowała i na szybko upchnęła pod szafkami :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 1:05 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Nooooo wierze. :ryk: :ryk: :ryk:

Na szczescie on lubi wolowine, wiec jakos mu to weszlo, poza tym zapach krwi to chyba jest mily dla drapieznika. :mrgreen: Tyle, ze tak sie zastanawiam co po tych suplementach, skoro czesc sosiku sila rzeczy zostanie niezjedzona, a to w nim sa suplementy przeciez. Nie bede mielic, bo raz, ze nie mam czym, a dwa ze on mielonego nie ruszy. Do tej pory jak sosiku bylo niewiele to jakos tak oblepial mieso i bylo OK, a teraz jak dodalam wody, zeby mi calosc nie schla przez ta krew, to nagle sie go zrobilo bardzo duzo... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 27, 2011 9:43 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

U mnie teraz sosik pierwszy znika, ale faktycznie początkowo były z tym problemy.
Z mielonym na początku też, dopiero jak zaczęłam dawać dużo więcej mielonego, to pojęły, że samym mięchem się nie najedzą, bo go za mało :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 12:49 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No ja mu dalam kiedys samo mielone i duuuupa. Takie calkiem swieze, dane z reki to jeszcze, ale w mieszance - zapomnij... :roll: I tak sie ciesze, ze sie nie przestraszyl tej krwi i zjadl prawie wszystko. Jednak co naturalne suplementy to naturalne...

Dzisiaj znowu miauczal, zeby mu odkrecic kran w umywalce, zanioslam go do fontanny, ale patrzyl na mnie jak na glupia. Chyba to potrwa zanim stare nawyki zostana wyplenione... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 02, 2011 8:19 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Chciałabyś, żeby wszystko ot tak, od razu przychodziło samo :lol:
Jonasz głupi nie jest, najpierw musi sprawdzić, czy fontanna na pewno nie warczy :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 15:42 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Noooo przyuwazylam go wczoraj, ze jednak pije... :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 10:06 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Cichcem pije, żeby Cię wnerwiać? :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 22:06 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Widocznie. :lol: :lol: :lol: Codziennie znika sporo wody i nie wiem, czy tyle pije czy woda paruje... W kazdym razie chyba wie, do czego to sluzy... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 22:40 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Mógł też odkryć, że jak się łapką wychlapnie na podłogę, to szybciej paruje :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 22:50 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Na razie odkryl, ze herbata mietowa sluzy do tarzania sie w niej. :roll: :roll: :roll: :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia i 1012 gości