kocie noworodki- jak ratować

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 26, 2011 22:54 Re: kocie noworodki- jak ratować

Chyba pójdziemy spać, jestem padnięta. Ciekawe co będzie po nieprzespanej nocy, a tu jeszcze zmiana czasu. Jutro napiszę jak nam minęła noc. Nakarmiłam małe teraz i ustawiłam budzik na 2 i 5, chyba wystarczy co 3 godz? W nocy po jedzonku też mam masować, czy nakarmić i położyć spać?

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Sob mar 26, 2011 22:58 Re: kocie noworodki- jak ratować

Oj, masować, masować

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 26, 2011 22:58 Re: kocie noworodki- jak ratować

no.. co za wredna mamuśka :roll:
teraz zaczął się niestety( dla kociarzy) sezon kociakowy, ale dla Ciebie i kociąt to dobrze- poszukaj jutro, popytaj o kotkę karmiącą. Może być nawet taka jeszcze nie okocona, wiele kotek ma silny instynkt już nawet dwa tygodnie przed porodem. Mało jest kotek, które traktują kociaki tak jak Twoja, więc jest bardzo duże prawdopodobieństwo,że jeśli znajdziesz mamkę, to ona kociaki przyjmie.
U nas jeszcze (na szczęście, i oby jak najpóźniej :roll: ) nie zaczął się sezon kociakowy, a przynajmniej nie wiem o żadnej kotce karmiącej w okolicy, więc nie pomogę. Jak widać, sterylizowanie wszystkiego co się rusza w okolicy ma tez swoje minusy :|

W nocy tez trochę pomasuj, ale nic sie wielkiego nie stanie jeżeli tylko je wysikasz. Co 3 godziny powinno być ok, ale jak będą głodne to i tak Cię o tym poinformują :mrgreen:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob mar 26, 2011 23:00 Re: kocie noworodki- jak ratować

Po każdym karmieniu trzeba wymasować brzuszek i odbycik to wtedy łatwiej sioo i kupka pójdzie. Sioo generalnie będzie po każdym karmieniu. Kupal rzadziej . Tylko do masowania pupci musi być coś wilgotnego i delikatnego- ja używałam chusteczek dla niemowlaczków
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob mar 26, 2011 23:01 Re: kocie noworodki- jak ratować

dzięki, dobranoc :)
trzymajcie kciuki za noc :)

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Sob mar 26, 2011 23:06 Re: kocie noworodki- jak ratować

może dodaj w tytule wątku-poszukiwana pomoc w wykarmieniu kociąt w okolicach Gdowa, Wieliczki itp.
warto może założyć kolejny post skierowany do kociarzy z Małopolski, może ktoś dąłby radę wziąć od Ciebie kocięta i karmić je do czasu ferii.
powodzenia

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Sob mar 26, 2011 23:12 Re: kocie noworodki- jak ratować

margoth82 pisze:może dodaj w tytule wątku-poszukiwana pomoc w wykarmieniu kociąt w okolicach Gdowa, Wieliczki itp.
warto może założyć kolejny post skierowany do kociarzy z Małopolski, może ktoś dąłby radę wziąć od Ciebie kocięta i karmić je do czasu ferii.
powodzenia

tez o tym pisałam
mimo najszczerszych checi dziewczyny to trudne zwłaszcza gdy rano trzeba wstac
po tygodniu takich nieprzespaanych nocy bedziesz zasypiac na stojaco,nie bedziesz słyszala nawet jak w nocy beda płakac bo jak zasnies to jak zabita
taka prawda-ja odsypialam troche w dzien jak moj maz byl w domu
moze ktos z okolic moglby maluszki wziasc?
ja moglabym sie zaoferowac ale to takie maluchy ze transport jest dla nich nie wskazany wiec moze ktos blizej by pomogl
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob mar 26, 2011 23:27 Re: kocie noworodki- jak ratować

Późno strasznie, więc nie mam już siły czytać wszystkiego.

Kotki muszą być cały czas ogrzewane, ale nie przesadnie.
Może termofor?
Ogrzewane kotki mają tendencję do odwadniania się.
Powinny maluchy łyknąć chociaż troszkę siary! Czy uda się mamusię przytrzymać???
Najlepiej byłoby znaleźć kotkę - mamkę, ale kotka powinna być zdrowa - o ile można zaszczepiona...
Do karmienia najlepsza jest nie strzykawka 5 ml., ale insulinówka, w ostateczności 2 ml, dla higieny zmieniana przy każdym karmieniu.
Jest do nabycia mleczko dla kociąt różnych firm. Jeżeli się nie da tego dostać, stosujemy mleko dla noworodków.
Koteczki karmimy co 2 godz. - ale tylko przez kilka pierwszych dni. Potem można sobie nocą odpuścić i karmić co 4.
Masujemy ciepłą, wilgotną gąbeczką.

Kocice zwykle opuszczają kocięta niezdolne z jakichś powodów do życia, ale z moich doświadczeń wynika, że kocięta urodzone w marcu są prawie z reguły porzucane a często i pożerane. Ich matki idą się marcować - i rodzą kolejne...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 26, 2011 23:40 Re: kocie noworodki- jak ratować

Miuti pisze:Późno strasznie, więc nie mam już siły czytać wszystkiego.

Kotki muszą być cały czas ogrzewane, ale nie przesadnie.
Może termofor?
Ogrzewane kotki mają tendencję do odwadniania się.
Powinny maluchy łyknąć chociaż troszkę siary! Czy uda się mamusię przytrzymać???
Najlepiej byłoby znaleźć kotkę - mamkę, ale kotka powinna być zdrowa - o ile można zaszczepiona...
Do karmienia najlepsza jest nie strzykawka 5 ml., ale insulinówka, w ostateczności 2 ml, dla higieny zmieniana przy każdym karmieniu.
Jest do nabycia mleczko dla kociąt różnych firm. Jeżeli się nie da tego dostać, stosujemy mleko dla noworodków.
Koteczki karmimy co 2 godz. - ale tylko przez kilka pierwszych dni. Potem można sobie nocą odpuścić i karmić co 4.
Masujemy ciepłą, wilgotną gąbeczką.

Kocice zwykle opuszczają kocięta niezdolne z jakichś powodów do życia, ale z moich doświadczeń wynika, że kocięta urodzone w marcu są prawie z reguły porzucane a często i pożerane. Ich matki idą się marcować - i rodzą kolejne...
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

człowiek to sie całe zycie uczy 8O tego niewiedziałam
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob mar 26, 2011 23:50 Re: kocie noworodki- jak ratować

Do mnie właśnie trafiały takie marcowe kiciusie.
One są ze styczniowych rujek.
Kocice czują, że warunki odchowu są fatalne (mało karmy, niskie temperatury) - więc nie zadają sobie trudu, żeby żywić maluszki. Ale nie należy się łamać - trzema ratować.

Może jednak kotka przyjmie swoje dzieci?

A w sytuacjach podbramkowych, jakby kiciusie słabły, to można ewentualnie podać im iniekcyjnie odrobinę ciepłego roztworu glukozy. To doraźnie pomaga.

Zaznaczam - to co napisałam dotyczy tzw. kotek wolno żyjących - czyli żyjących w trudnych warunkach bytowych.

Jeżeli kicia ma dobre warunki odchowu kociąt, to takich rzeczy robić nie powinna.

Więc- kotka albo kocięta mogą być chore.....
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 27, 2011 0:16 Re: kocie noworodki- jak ratować

Miuti niemogłabys ich przejąć :oops:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie mar 27, 2011 8:25 Re: kocie noworodki- jak ratować

Znalazłam osobę która się zajmie kotkami kiedy będę w szkole :ryk:
Kicie spały spokojnie, obudziły sie tylko raz o 2.30, chociaż miałam budzik ustawiony na 2 to dałam im pospać, ale jak pisnęły o 2.30 to zaraz sie obudziłam, później nakarmiłam je o 5.30, ale to już dla mnie rano, bo zawsze wstaje o tej porze- także nie jest źle.
Kicie robią ładne kupki prawie po każdym masowaniu, mleko Bebiko1 nadal dostają pipetą, ale jutro już będzie buteleczka. Teraz leżą do góry brzusiami :1luvu:

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Nie mar 27, 2011 8:27 Re: kocie noworodki- jak ratować

Uf, to już lżej, tylko jeszcze jak Ci zorganizować sen, chociaż co 2 noc ... :ok: za maluchy i za Ciebie :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie mar 27, 2011 8:34 Re: kocie noworodki- jak ratować

Umówiłam się z mamą, że śpimy co drugą noc z kociakami jak jest szkoła, a w weekendy ja mam szkraby ;)
Strasznie się cieszę, że na razie nic im nie dolega, bo w prawie wszystkich tematach o oseskach można było przeczytać o biegunkach, wzdęciach czy katarkach.
Jestem dobrej myśli, kotki wyglądają na zdrowe i coraz silniejsze :D

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Nie mar 27, 2011 9:12 Re: kocie noworodki- jak ratować

Nie chcę Cię straszyć, ale to dopiero trzeci dzień, a czeka cię tak jeszcze przynajmniej 3 tygodnie. Dlatego mimo wszystko radzę szukać kotki karmiącej

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Blue, Marmotka, szczurbobik i 99 gości