Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

[MalgWroclaw]

co nowego i Fasoleczki-slodkiej koteczki?

Dziękuję
Właśnie jemy śniadanie. Duża znowu martwi się o jednego kota, mówi, że chyba go znam jeszcze z podwórka. I każe mi trzymać za niego łapki.
Pralcia i Florka dzisiaj jadą na kroplówki, Florka miała być wczoraj, ale duża nie zdążyła jej zawieźć i się złości, że własnej kotce nie pomaga.
Fasolka

[Dorota]

A moja Duza zaraz do pracy idzie.

Mru

[MalgWroclaw]

A moja Duza zaraz do pracy idzie.
Mru

Nasza też idzie załatwiać różne sprawy, wieczorem jej nie będzie. W toalecie demolka - jak codziennie ostatnio, duża właśnie z niej wyszła, postawiła jedzenie, zmieniła wodę i podniosła transporter, żeby sprawdzić, czy jest ciężki, bo kotki nie było widać. Ciężki. Duże wpadają czasem w paranoję, wiem to i Ptachu to wie.
Fasolka obeznana w sytuacji

[Kociara82]

buziam czarniusi slodziusi Fasolkowy pysio na miaudobry :*:*:*

[Kociara82]

przypomne sie z bazarkiem, z ktorego 25% przeznaczyc chce na Tyskie Mruczki. Pora odrobaczania i szczepien, wiec te pare zlociszy bedzie jak znalazl viewtopic.php?f=27&t=125232&start=0

[jolabuk5]

Małgosiu, a jak długo ta kotka z łazienki będzie jeszcze u Ciebie? Bo jak taka dzika, to chyba ja wypuścisz (o ile jest gdzie)?

[MalgWroclaw]

Małgosiu, a jak długo ta kotka z łazienki będzie jeszcze u Ciebie? Bo jak taka dzika, to chyba ja wypuścisz (o ile jest gdzie)?

Niestety, muszę ją wypuścić. Na nasze podwórko. Niektóre nie chcą dać sobie pomóc w pełni. Powinnam w poniedziałek. Dziś jest zimno i pada, i zaraz pęknie mi serce.

[MalgWroclaw]

Duża była z Florką i Pralcią na kroplówkach. Poznały nowego pana doktora i mówią, że jest miły, ale i tak nienawidzą chodzić do gabinetu. Pralcia nie chciała zjeść chrupek, które jej dał. Płakała i weszła dużej na plecy, co dużą trochę bolało.
Pan doktor obejrzał Florki pysiek, sprawdził ząbki. Duża Mu mówiła, że za bardzo nie ma czego sprawdzać, bo Florka ma mało ząbków, ale też duża wie, że każdy chciałby bliżej przyjrzeć się Florce i dotknąć ją. Florka jest bardzo łagodna.
Fasolka

[MaryLux]

Miaudobry A moja Duża rano poszła na jakieś zebranie i dłuuuuuuugo na nim siedziała.
Inka

[taizu]

Nasza duża tez poszła sobie na cały dzień, jak zwykle. Ale przedtem powiesiła na krzaku przed oknem kuchni takie coś dla sikorek i nasypala ziarna na okno w pokoju, to miałyśmy z Czarusią dwa kanały w telewizji. I chrupki do przegryzania
Szarka

[MaryLux]

A nasza nic sikorkom nie zostawiła!

[Dorota]

Nasza duża tez poszła sobie na cały dzień, jak zwykle. Ale przedtem powiesiła na krzaku przed oknem kuchni takie coś dla sikorek i nasypala ziarna na okno w pokoju, to miałyśmy z Czarusią dwa kanały w telewizji. I chrupki do przegryzania
Szarka

[iwcia]

Duża mówi, że się wstydzi
Fasolka - rzeczniczka dużej

Moja Duża mówi, że wstyd to kraść, a żadna praca nie hańbi

Ptachu

[caldien]

Małgosiu, a jak długo ta kotka z łazienki będzie jeszcze u Ciebie? Bo jak taka dzika, to chyba ja wypuścisz (o ile jest gdzie)?

Niestety, muszę ją wypuścić. Na nasze podwórko. Niektóre nie chcą dać sobie pomóc w pełni. Powinnam w poniedziałek. Dziś jest zimno i pada, i zaraz pęknie mi serce.

Ma być cieplej w poniedziałek... Dla dzikich dzikusów mniejszy stres to podwórko niż dom... niestety

Dzisiaj mojej Dużej nie było cały dzień, nie lubię jej za to! Ja rozumiem tak od rana do popołudnia ale nie od nocy do nocy!
Nie lubię zostawać sam
Badylek

[iwcia]

Tak wyglądam po śniadanku


Uploaded with [URL=

Fasolko ależ ty jesteś piękna

Ptachu