Otw-Fidelek [*] Rudy [*] Wieści,wieści :)

[hanelka]

No, nie ma

[joshua_ada]

wiec innej opcji nie ma jak zdrowieć.

Zgadzam się z przedpiszczynią

[ASK@]

Z ostatnich wieści od Fidelka.Mocznik znacząco spadł jednak kreatynina dalej wysoka.Bierze leki na nerki,krązenie i coś tam jeszcze. Nie zapamietałam . Nie będzie na razie płukanek. Spryciarz dwa razy dorwał sie do michy przed badaniami i dopiero trzecie podejście pozwoliło zrobić badania.
Z jedzeniem nie ma kłopotu bo karme specjalistyczna połyka bez sprzeciwu. Duza miesza mu z saszetką. Zrobił się kotem bardzo miziatym i bardzo o to dopominającym. Podobno tak namolnego kota nie mieli.Jak sie zaprze na głaskanie to można przy tej czynności wywędrować za TM a on nie ma dosyć. Lubi bawić sie.Lubi przyłozyć po obiadku do swego Duzego. Ten przywilej był zarezerwowany do tej pory dla piesa. Jednak niebieskie cudo ma w nosie i nawet nie zaszczyci uwagą obrażoną psinę. Wie kiedy obiad sie skończył i melduje sie pod kocykiem.
Duzi bardzo kochają Fidelka i bardzo martwią sie. Będą dbać o niego jestem tego pewna i nie przestraszą sie jego chorób.

Fidelku, Bolku i Lolku oraz Ruda pokrako życzę Wam aby dalsze Wasze kocie życie było tak dobre jak do tej pory.
Jesteście kochani,zadbani i macie własne ręce i kąty.

[hanelka]

Cudne wieści. Same kociate w życiu by nie uwierzyły, że mogą mieć tak wspaniale.
Bardzo się cieszę.
Asiu, trochę przesadziłaś. Ruda pokraka jest tylko jedna.

[ASK@]

Cudne wieści. Same kociate w życiu by nie uwierzyły, że mogą mieć tak wspaniale.
Bardzo się cieszę.
Asiu, trochę przesadziłaś. Ruda pokraka jest tylko jedna.

przesadziłam celowo

[ASK@]

Dzwoniła Duza Fidelka-Blusia.Badania bardzo dobre.Na tyle,że moze dostać 2 razy w tygodniu miesko.Oj zarłok się ucieszy! Ale chłopakowi za to coś w uszku się zaczopowało.Zapuszczana jest maść i w sobotę będzie przepłukiwanie. A tak ogólnie szczęśliwi wszyscy.
U Bolka i Lolka ok. Miziają sie.Z oczkiem Bolka cosik nie tak co pewien czas (łzawi).Ale wizyta u weta nie wykazała jakiś powaznych zdrowotnych uchybień.Ten typ już ma tak.
Rudy także ok.Daje się głaskac.Czasem przychodzi na kolana,czasem spi w łóżku.Rude cosik jakoś ciężko przechodzi aklimatyzację ale ma wytrwała Pania. Kuweta i apetyt ok.
Wszyscy przezyli szczęśliwe świeta w swoich nowych domach!!!

[hanelka]

Kto by ich teraz tak niańczył, jakby nie Ty? Już by ich dawno na świecie nie było...
Same super wieści. Tak bardzo się cieszę z Blusia-Fidelka.

[Ja-Ba]

Jakie dobre wieści - a taki był smutny początek. Za adaptację pełną u Rudziaka i za Fidelka kciuków nie puszczam

[ASK@]

Wieści od Rudego.
Ma się dobrze.jest zabawowy i bardzo radosny. Duża i Rudy są dla siebie bardzo ważni . Kocior przekonała się do siedzenia na kolanach,spania razem z ludziem i dopominania o pieszczoty . Lubi tylko chrupki i saszetki. Nie chce jeść mięska i innych rarytasów.Podsuwane smakołyki inne niż wymienione, są wzgardzane. Ma cały czas jednak problemy z uszami. Były w fatalnym stanie jeśli pamiętacie. Zresztą takie były u każdego kota z tego miejsca.
Są foty tylko musze je przesłać komuś do wstawienia.hanelka stała opcja "dodaj kota" ma tyle zajęć przy kasi,ze nie chcę jej obarczać. Chętni prosze o zgłoszenie kandydatur

[hanelka]

Są foty tylko musze je przesłać komuś do wstawienia.hanelka stała opcja "dodaj kota" ma tyle zajęć przy kasi,ze nie chcę jej obarczać. Chętni prosze o zgłoszenie kandydatur

Dawaj!

[ASK@]

Są foty tylko musze je przesłać komuś do wstawienia.hanelka stała opcja "dodaj kota" ma tyle zajęć przy kasi,ze nie chcę jej obarczać. Chętni prosze o zgłoszenie kandydatur

Dawaj!

Juz dałam Dzięki Śliczny chłopczyk z niego.
Napisałam i do reszty chłopaków. Myślę często o nich.Bardzo czesto. Oby długo byli szczęśliwi

[hanelka]

Jaki piękny, szczęśliwy puchatek... To Twoja zasługa, Asiu.

Oby długo byli szczęśliwi

Amen!

[ASK@]

Nie moja to zasługa tylko NASZA!

[Ja-Ba]

gęba się śmieje

[ASK@]

gęba się śmieje

Janeczko mnie też. Zawsze jak przechodze pod drzwiami sasiadki.Jak sobie pomyślę,jaka beznadziejność mnie ogarnęła a dzięki Wam i Waszemu wsparciu koty szybko znalazły swe miejsce na świecie to tylko gęba się śmieje. Myślę,ze one nigdy nie były tak szczęśliwe i kochane jak teraz. Szczególnie Fidelek mnie cieszy. Może by już go nie było. Bo w stadzie kotów jego przypadłość nerkowa by umknęła. A tak ma kochających Dużych i swoją chałupę tylko dla siebie.