Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 26, 2011 19:00 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

tosiula pisze:
Ciepła pisze:
tosiula pisze:Ale kiedyś w restauracji usłyszałam,że mam nie zamawiać golonki bo to mało kobiece danie :twisted:


haha to kawał 8O :?: :ryk:

Absolutnie nie :mrgreen: Byłam kilka lat temu na randce i poszliśmy do restauracji. I co , miałam sałatę zamówić jak ja kocham mięsko :roll:


moja corka kilka lat temu pojechała z Kuba w trase tir-em..
zatrzymali sie w jakies knajpie i młoda zamowiła golnke,a Kuba nalesniki :mrgreen: ..
młoda zjadła i swoja golonke i Kuby nalesniki :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 26, 2011 19:01 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Bazylek rybkowy facet :1luvu: :1luvu: :1luvu:
bry wieczór 8)

edit: a i ostrzegam przed wchodzeniem do mnie :lol:
Ostatnio edytowano Sob mar 26, 2011 19:25 przez alus1, łącznie edytowano 1 raz

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob mar 26, 2011 19:24 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

KaleidoStar pisze:Golonka fuj, rybka mniam. A mi dziś Tally podżarła jajecznicę. Przed chwilką sobie upichcilam. Ja jadłam z jednej strony, a ona z drugiej...


jajeczniczka z cebulką , mniam :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:25 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

tosiula pisze:
nie wiesz co dobre :ryk: :ryk:

Dobra to jest golonka w kapuście :ok:[/quote]

takiej nie jadłam :oops:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:25 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

moś pisze::lol: I znowu o jedzeniu


a to coś zlego? :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:26 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Golonka fuj, rybka mniam. A mi dziś Tally podżarła jajecznicę. Przed chwilką sobie upichcilam. Ja jadłam z jednej strony, a ona z drugiej...


nasze maluchy tez nam kradły jedzenie zawsze :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Moje lubią kanapki jeśc z TZ-tem :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:27 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

tosiula pisze:
Ciepła pisze:
tosiula pisze:Ale kiedyś w restauracji usłyszałam,że mam nie zamawiać golonki bo to mało kobiece danie :twisted:


haha to kawał 8O :?: :ryk:

Absolutnie nie :mrgreen: Byłam kilka lat temu na randce i poszliśmy do restauracji. I co , miałam sałatę zamówić jak ja kocham mięsko :roll:


i co? nie podali Ci tej golonki?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:28 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Ciepła pisze:
moja corka kilka lat temu pojechała z Kuba w trase tir-em..
zatrzymali sie w jakies knajpie i młoda zamowiła golnke,a Kuba nalesniki :mrgreen: ..
młoda zjadła i swoja golonke i Kuby nalesniki :ryk: :ryk:


a Kuba zostal głodny 8O
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:29 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

alus1 pisze:Bazylek rybkowy facet :1luvu: :1luvu: :1luvu:
bry wieczór 8)

edit: a i ostrzegam przed wchodzeniem do mnie :lol:


hej Alutku :1luvu:
hm.. no nie wiem :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:34 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Danusia pisze:
tosiula pisze:
tosiula pisze:Ale kiedyś w restauracji usłyszałam,że mam nie zamawiać golonki bo to mało kobiece danie :twisted:


haha to kawał 8O :?: :ryk:

Absolutnie nie :mrgreen: Byłam kilka lat temu na randce i poszliśmy do restauracji. I co , miałam sałatę zamówić jak ja kocham mięsko :roll:


i co? nie podali Ci tej golonki?[/quote]
Podali :lol: facet z którym byłam umówiona był zdegustowany moim apetytem :ryk: pewnie się o modelkach naczytał :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 26, 2011 19:35 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

tosiula pisze:Podali :lol: facet z którym byłam umówiona był zdegustowany moim apetytem :ryk: pewnie się o modelkach naczytał :mrgreen:

a co on tam wie o dobrym jedzeniu :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 26, 2011 19:38 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Danusia pisze:
tosiula pisze:Podali :lol: facet z którym byłam umówiona był zdegustowany moim apetytem :ryk: pewnie się o modelkach naczytał :mrgreen:

a co on tam wie o dobrym jedzeniu :ryk: :ryk:

kiedy sam lubił dobrze zjeść :roll: a ja pewnie miałam zjadać warzywa z wody :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 26, 2011 19:57 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Danusia pisze:
Ciepła pisze:
moja corka kilka lat temu pojechała z Kuba w trase tir-em..
zatrzymali sie w jakies knajpie i młoda zamowiła golnke,a Kuba nalesniki :mrgreen: ..
młoda zjadła i swoja golonke i Kuby nalesniki :ryk: :ryk:


a Kuba zostal głodny 8O


a Kubie było wstyd,ze wszyscy sie na niego patrzeli,jakby głodził dziecko haha :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 26, 2011 20:02 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Danusia pisze:
KaleidoStar pisze:Golonka fuj, rybka mniam. A mi dziś Tally podżarła jajecznicę. Przed chwilką sobie upichcilam. Ja jadłam z jednej strony, a ona z drugiej...


jajeczniczka z cebulką , mniam :ok:


Ze szczypiorkiem :D Ale ja osioł jestem, tak żałowałam, że kiełbaski nie mam ani nic, tylko na smalczyku ze skwarkami usmażyłam. A potem mi się przypomnialo,że dostałam dziś od mamy i mam w torebce wielki kawał wędzonej piersi z indyka. A to by tak łądnie smaku dodalo...
Efff, to nie mój dzień chyba dziś. A sytuacja z Trojką mnie tak zdenerwowala, że stłukłam ulubnioną szklankę do zimnych napojow...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 26, 2011 20:04 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

KaleidoStar pisze:
Danusia pisze:
KaleidoStar pisze:Golonka fuj, rybka mniam. A mi dziś Tally podżarła jajecznicę. Przed chwilką sobie upichcilam. Ja jadłam z jednej strony, a ona z drugiej...


jajeczniczka z cebulką , mniam :ok:


Ze szczypiorkiem :D Ale ja osioł jestem, tak żałowałam, że kiełbaski nie mam ani nic, tylko na smalczyku ze skwarkami usmażyłam. A potem mi się przypomnialo,że dostałam dziś od mamy i mam w torebce wielki kawał wędzonej piersi z indyka. A to by tak łądnie smaku dodalo...
Efff, to nie mój dzień chyba dziś. A sytuacja z Trojką mnie tak zdenerwowala, że stłukłam ulubnioną szklankę do zimnych napojow...


Ania nic sie nie denerwuj..
Misiek strzela juz slepakami :wink: :ok:
a Trojka to normalne w rujce,daje i sie drze nic nowego :mrgreen: :wink: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, MB&Ofelia i 149 gości