POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 24, 2011 20:11 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

asiula_7 pisze:ok dzieki za podpowiedz ja mam taka wlasnie na allegro zamawialam podaje jeszcze link
http://allegro.pl/zywolapka-na-gryzonie ... 08787.html
ona ma kratki na podlodze akurat pudlo takie dluge to przytne tak zeby pasowalo

wydaje się być prosta w obsłudze.Jesli to ta z pojedynczym pionowym wejściem. Pręt musi podtrzymać zapadkę wejściową przy jednoczesnym podniesieniu tej w głebi. Muszą być jakies zaczepy.
Jedzenie dzięki podłodze nie wpada miedzy kratki.Jest stabilniejsza. ustaw ją tak by sie nie bujała bo to kota płochliwego wystraszy. Czasem pomaga przykrycie łapki kocem,ręcznikiem. Daje wrażenie bezpiecznej dziury miło pachnacej.W twoim wypadku może znajomy zapach zarzuconej kurtki czy ulubionego kocyka pomoze koci wejść. Uspokoi nieco. Waleriana pewnie też by sie przydała.Choć u mnie nigdy nie sprawdza się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw mar 24, 2011 22:24 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

Powodzenia, spróbuj z jakimś mocno pachnącym jedzeniem, ryby, whiskas, albo ulubionym Migotki.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt mar 25, 2011 21:03 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

i jak,i jak??
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 26, 2011 14:10 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

jest jest Migotka juz w domu :D :D
wczoraj sie udalo ja zlapac nawet nie musialysmy dlugo czekac, zostawilysmy klatke i po paru monutach trzask spadajacej klapki biegniemy zobaczyc czy to Migotka i to ona. Bardzo byla przestraszona, dopiero jak w domu sie znalazla to sie troche uspokoila, dalysmu jej jesc wode, zostawilysmy na noc w klatce, rano bardzo plakala zeby ja wypuscic to ja wypuscilysmy, odrazu wskooczyla na kolana niechiala wogule zejsc. Dzic odrazu poszlysmy do weta, obejrzal ja nic jej narazie nie dolega nie ma pchel, powiedzial, ze dobrze wyglada (schudla dosc duzo ale lekarz powiedzial ze ma prawidlowa wage wczesniej byla troce za grubiutka), zostala odrobaczona, i za kilka dni pojdziemy ja zaszczepic, bo akurat wtedy gdy uciekla powinna zostac zaszczepiona.
Teraz sobie odpoczywa,za jakis czas zrobie jej fotki i pokaze moja znajdke kochana

fajnie, że Migotka sie odnalazla, ale i tak jestem smutna, wciaz mysle o Tajce, caly czas wydaje mi sie ze Tajusia przyjdzie do mnie zebym ja poglaskala,ale niestety...
19.07.2009 Żabenko moja [*]

asiula_7

 
Posty: 132
Od: Czw cze 25, 2009 16:06
Lokalizacja: Miasto Kotow

Post » Sob mar 26, 2011 14:11 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

Ale dobra wiadomość.
A odejścia Tajki współczuję.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob mar 26, 2011 14:14 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

magicmada pisze:Ale dobra wiadomość.
A odejścia Tajki współczuję.

w jednym i drugim przyłączam się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob mar 26, 2011 16:55 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

to super że Migotka jest już z wami :D

przykro mi z powodu Tajki...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 29, 2011 10:37 Re: POMOCY!!!!! Jak używać żywołapki????

Migotka zachowuje sie juz normalnie tak jakby wcale nic sie nie stalo. W sobote tylko caly dzien sie chowala po katach i spala, prawdopodobnie musiala odespac ten stres zwiazany z pobytem w piwnicy. Myslalam, ze bedzie sie bala podejsc do nas albo uciekala ale Migus przychodzi i daje sie brac na rece :D
Ogolem kociaki sa zdezorientowane tym, ze Taji nie ma Mola i Kuba sa rozdraznieni nie daja sie zblizyc innym kociakom do siebie, Ludwiczek jak nigdy nie gonil innych kotow to teraz wyglada tak jakby specjalnie zaczynal do Moli i ja goni.
Czy moze tak byc, ze kociaki teksnia za Tajka? wW sumie nigdy kociaki nie przpadaly za Tajka, ona przewaznie jak chcaial sie z nimi pobawic to one uciekaly, bo naly sie jej ze wzgledu ze Tasia byla duzym pieskiem, mieszaniec owczarka niemieckiego i rodwajlerem.
19.07.2009 Żabenko moja [*]

asiula_7

 
Posty: 132
Od: Czw cze 25, 2009 16:06
Lokalizacja: Miasto Kotow

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości