Czas wypędzić z azylu pozimowe zarazki. Zwłaszcza te po pp i innych kocich katarach.
Każdy koci nosek chętnie poczuł by zapachy z zewnątrz.
Problem pojawia się wtedy gdy nie można otworzyć okna, bo nie ma w nich siatek.
Ściany w azylu pamiętają wiele.
Ten bił się ze ścianą, tamten osmarkał a jeszcze inny zamienił ścianę w drapak.
Ściany pragną nowej farby by znów prezentować się elegancko.
Apeluję o pomoc.
Jeśli komuś z WAS zostały niepotrzebne farby i czy kawałki siatek, którymi można osiatkować okna chętnie przyjmiemy
Obecne ściany i okna w azylu:



Więcej na temat sytuacji kotów w azylu można poczytać na wątku:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120696




