Kefir & Morfeusz - i COŚ na kuchence

Biedna ta Wasza Duża... to trzeba wiecie, przyjść położyć się na cićkach i patrzeć zwrokiem pełnym miłośśści... na moją działa. Efekt murowany.

pozdro chłopaki

Henryk (bez jajek już :crying:

)

jak się okazuje, duzi mają niepotrzebne zęby. Pochowane gdzieś, nie rosną do paszczy tylko siedzą w kości czy jakoś tak. I potem trzeba tą piłą kostnicą wycinać czy no sam nie wiem, jakoś wydłubać taki ząb. Przyniosła sobie bo pewnie da mi do zabawy :twisted:

albo se schowa....
Dała nam kaczusię - chyba po lekach jej się pomyliło - bo ponoć dostała tyle, że konia by powaliło, nie wiem chyba to dużo.
Mamy nadzieję, że jutro da nam znów kaczusię. No i że będzie się bawić.... znaczy będzie się dobrze czuć. No.
Morf.

Athalyse pisze:Biedna ta Wasza Duża... to trzeba wiecie, przyjść położyć się na cićkach i patrzeć zwrokiem pełnym miłośśści... na moją działa. Efekt murowany.

pozdro chłopaki

Henryk (bez jajek już )

żem się na niej położył ale zaczęła jęczeć i że jej coś wygniotę, przeponę chyba. Poza tym ja mam oko pełne wściekłości i nie umje patrzeć słodko. No
M

moś pisze:Biedna duża, wycałujcie ja ode mnie.

dziękuje, Kefir to zrobi, bo Duża mówi, że mi z obu stron źle pachnie ...
M

pozdrówka dla Dużej :mrgreen:

(bo nie mam siły pisać, ale myślę ciepło. bardzo ciepło)

Oj moja Duża kiedyś też od zębologa wróciła i się okładała czymś mrożonym i myśmy się kładli z blondynem na niej, przy niej i całować ją chcielismy, ale nie doceniła

Zadzwoniła po naszą babcię/nianię i ona przyszła nas zabrała bo ponoć Duża nie dała rady udzwignąć współczucia w postaci 46kg do qpy wzietych:( eh
Ucałujcie Dużą (nieważny zapach) będzie jej raźniej no chyba, że ważycie 40+ kg to sobie odpuście
TygRyszard

Chłopaki grzeczne być i o Dużą dbać!!
Dagmaro trzymaj się i żeby się szybki zagoiło!!

Ciociu może ja przyjadę Cię pocieszyć

, Mieto

Łoj, biedna Duża.....

Dagmara wracaj szybko do formy - koty Ci się zanudzą, jak za długo będziesz osłabiona :wink:

A czy ząb w woreczku trafił pod poduszkę?
były odwiedziny Zębowej Wróżki? :wink:

jessi74 pisze:Ciociu może ja przyjadę Cię pocieszyć , Mieto

no Mieto, cho no, bo ja się nuuuudzę....... może choć na spacer po korytarzu mnie weźmie. Ostatnio byłem na spacerze oglądać ogródki sąsiadów z parteru - było ciekawie. Wielkie psy od innych sąsiadów też się patrzyły na mnie. Miałem podwójną uprząż i szedłem pięknie przy nodze, cokolwiek to znaczy, tak Duża mówiła.

Broszko, to jest myśl! Może mi coś przyniesie!
Póki co trochę puchnę nic dziwnego ząb był w poprzek dziąsła to i wielka dziura po nim została. Jedzenie nie idzie ale zaraz wyprodukuję galaretkę.
Dzięki za wyrazy wsparcia :1luvu:

Daga, jak sie czujesz?

Hej, nawet nawet, odpukać...
Puchnę - normalne i pluję nieco krwią ale w granicach rozsądku. Nie boli - a to już coś. Szwy idą po dziąśle i w górę policzka

W poniedziałek mam naświetlanie laserem i płukanie tego krateru.
Mam traumę po poprzedniej ósemce sprzed 3 lat - po zabiegu byłam tydzień wyłączona z życia - wina lekarza ewidentnie - bo olał podanie antybiotyku.
Ty też odwiedzałaś dental care, c`nie?

Kefir & Morfeusz - i COŚ na kuchence

Kto przegląda forum