Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 25, 2011 18:54 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Jus87 pisze:Ja już z Marzenią rozmawiałam... Zrobimy tak: jadę rano do Otwocka, a potem wrócę po Marzenię i Karmelka do Warszawy (tak jak ustaliłyśmy). Samochód służbowy, firma nie zbiednieje :ryk: Sz. Kot też mile widziany i wszyscy, którzy chcą ( a mogą chcieć jeszcze 2 osoby bo tyle miejsc wolnych). Marzenia weźmie Karmelka na kolana i wszyscy się zmieszczą :D . A potem odwiozę baby do domu co to by u Ciebie Smarti nie chciały zostać za długo :mrgreen:


:D :D :D


...i...pisałam już ale chyba n ie zostało zauważone :roll:

mamy zgryz :mrgreen:
Roman Król Śródmiescia nic nie zjadł,nic nie wypił,nie załatwił się i nie ruszył się z miejsca od wczoraj.

Daje się głaskać ale przy tej okazji "truchleje" :roll:

nie chcę dręczyć kota-jeśli się okaże że do jutra bez zmian to uważam że Sz.Kot powinna zabrać go na jego "stare śmiecie"
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt mar 25, 2011 19:02 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Odpisałam w Romanowym temacie.
Martwię się, ale jeśli nie zje nic ze smakołyków, to faktycznie jutro przy okazji wizyty niech wróci na stare śmiecie może...

Bo oczywiście będę także jutro, już miejsce w samochodzie zaklepane :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt mar 25, 2011 19:09 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

...no to jeszcze dwa miejsca wolne zostały :D :D
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt mar 25, 2011 19:43 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Widzę że Devi-Malwinka mieszka jak królowa, i przyjaźni się już z Żabikiem. Bardzo mnie to cieszy. Czy Pan coś jeszcze napisał?

Co słychać u Fionki. Głaski dla kotulców
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt mar 25, 2011 20:13 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Iburg,super że jesteś :D

rzeczywiście-Devi-Malwinka żyje jak królowa :kotek: :piwa:
Fionka,niestety wciąż dzikuska i to mnie martwi bo nawet nie ma co jej ogłaszać jako kotka domowego..nie wiem co robić bo bez końca trzymanie jej nie ma sensu ale widoków na oswojenie jej też nie widzę.

karmię ją już dwa miesiące i do tej pory na mnie syczy jak próbuję ją pogłaskać..masz jakiś pomysł?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt mar 25, 2011 21:34 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

A może jakaś stajnia, albo gosodarstwo gdzie byłaby dokarmiana i żyła sobie wolno. Nie mam pojęcia jak trafiła do schroniska.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob mar 26, 2011 0:38 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Znam jedno miejsce w Warszawie, gdzie dałoby się dogadać wypuszczenie kota - dobry teren, działki, karmicielki.
Więc się zastanówcie.

Bo chociaż TŻ Smarti jest dobrej myśli, to ja też to czarno widzę :/
No chyba, że zatrudnicie profesjonalnego głaskacza na dłuższy etat :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob mar 26, 2011 1:01 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Jestem przeciw - trzeba Fionce zdecydowanie więcej czasu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 26, 2011 8:15 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Trudno mi sie wypowiedzieć bo nie wiem jak sytuacja wygląda. To w końcu najlepiej wie Smarti bo jest tam codziennie. Jeżeli jest szansa na to że będzie miziasta chociaż trochę, i nie będzie się bala to jestem za, ale jak nie widać szans na poprawę to lepiej niech będzie wolna i szczęśliwa, ale dokarmiana i żeby miała jakieś schronienie na zimę czy deszcz. To jednak potrafi ocenić Smarti.
Pewnie że wolałabym żeby była w domu, jednak jeżeli nie da sie, to będe zadowolona jak będzie w bezpiecznym miejscu dokarmiana, tylko żeby miała schronienie na zimę i od deszczu. A może znajdzie się dla niej dom wychodzący w bezpiecznej okolicy, gdzie będzie mogla nocować nawet w ciepłej piwnicy czy pralni
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob mar 26, 2011 11:39 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

w razie co podsyłam wątek: viewtopic.php?f=1&t=105814 może tu ktoś będzie szukał
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Sob mar 26, 2011 11:45 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Marzenia-nie wiem ile czasu trzeba Fionce..u mnie jest już dwa miesiące-mnie nie dała sie dotknąć ani razu-jeszcze takiego kota nie spotkałam..(na wizyty do weta musiałam ją zapędzać do transporterka za pomocą patyka co wierz mi jest dla mnie strasznie przykre a co dopiero dla niej :roll: )
a przecież karmię ją codziennie 2x-niestety to widać nie jest dla niej powodem aby mi zaufać i dać się pogłaskać.
mój maż owszem-twierdzi że niedługo weżmie ją na kolana tylko co z tego?
czy mam ją wyadoptowac razem z męzęm? bo nikomu innemu nie da sie dotknąć :roll:
dzis możemy zrobić eksperyment-każda z was spróbuje ją pomiziać-jeśli wam się uda to jest szansa-ale jestem przekonana ze nic z tego.
u nas może faktycznie-oswoi sie np za pół roku a może nie..- ale jeśli nie,to aby to miało sens i aby się zdązyła przystosować do nowego miejsca podczas gdy jest ciepło, to można ją wypuszczać w świat albo teraz -powiedzmy do maja max czerwca,albo dopiero za rok-kolejnej wiosny..
czy mamy prawo skazywać ją na siedzenie w murach jeszcze rok? czy uwazasz Marzenia że to jest dla niej szczęście?
jesli tak ma jej szczęście wyglądac to ja się wypisuję -nie moja bajka..

pomysł Sz.Kota wydaje mi się super.
można ją też wypuścić u mnie.
jestem zdania że max do maja musimy podjąc decyzję,tak jak i zreszta w sprawie Promysia i Trisi.
Od pocz.maja miałyby do jesieni pół roku na przystosowanie się do nowej sytuacji-myślę że to powinno im wystarczyć.Im póżniej je wypuścimy tym więcej wolności i szczęścia stracą w 4 ścianach :roll:

Czyli mamy miesiac kwiecien na podjęcie decyzji w sprawie Fionki i na znalezienie domu Trisi i Promylowi. :kotek: :kotek: :kotek: Tak ja to widzę. :D
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob mar 26, 2011 11:50 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

A mi się pomysł Smarti podoba z wypuszczeniem Fionki póki co u niej. Może warto byłoby zaobserwować, może jej życie zmieni się tak diametralnie i nabierze kolorów - będzie chętnie wracała do domu. I jakby się tak stało można ją ogłaszać jako kota wychodzącego. Będzie jasna sytuacja.
A co do decyzji to myślę, że Smarti podejmie najlepszą z możliwych :)
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Sob mar 26, 2011 11:55 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

właśnie-myślmy...proszę o burzę mózgów na ten temat :D

a póki co idę nabąblowac Carlita- wyniki mu się poprawiły :D :D :D :D :D :kotek: :piwa:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob mar 26, 2011 11:56 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

smarti - doskonale rozumiem wszystko o czym piszesz.
Nutka i Notka - pierwszy tydzień u mnie musiałam im codziennie robić zastrzyki i dawać trzy razy dziennie leki do pysia - aby to zrobic i jedną i drugą musiałam wyciągać kijem od mopa spod wanny, a Nutkę wręcz dźgać tym kijem bo była przypłaszczona (w życiu nie wiedziałam, ze kot może być tak rozzpłaszczony na podłodze, zupełnie jak szmatka, malutka i czarna) do podłogi i stężana ze strachu. Efekt? Nutka jest [rawie dwa lata u mnie i nie jest to kot który przychodzi na głaski - to znaczy jeśli już to przychodzi raz dziennie, rano na przytulanie się na 5 minut. Ucieka przede mną itp. A [pierwsze pół roku to nawet nie mogłam do niej podejść bliżej niż na metr bo zwiewała. Miałam ustalona przez weta strategie oswajania poprzez zabawę z innymi kotami - jak chcesz opowiem Ci jak się spotkamy. dzieki temu kicia się ze mną bawi. I nie miało znaczenia to, ze ją karmię i ze byłam z nią cały czas.
Dziś zrobimy eksperyment - chętnie, ale nie wiem czy pamiętasz jak byłam u was ostatniop i wróciłam do Fionki to bez problemu głaskałam ją w transporterze - nawet zaczęła mruczeć. Wtedy Devi mnie podgryzła w tyłek i jak krzyknęłam i do pokoju weszli Jus87 i Twój TŻ Fionka w tym transporterze od razu się skuliła i schowała łepek w kocyk - w stylu "nie ma mnie tu, nie ma"..
Ja uważam, ze ona dziczy z przerażenia, a nie z faktu bycia dzikim kotem, nie dostosowanym do życia z człowiekiem. Moim zdaniem wypuszczenie jej do stajni zakończy się ucieczką kota i dalszymi jego losami nam nieznanymi. Jeżeli Twój TŻ widzi dla niej szansę ja bym uwierzyła w to co mowi. Ale to jest Twoja decyzja i każdą uszanuję.

Poza tym uważam też, ze Fionkę można ogłaszać, jak najbardziej - sa ludzie którzy nie szukają kotów miziaków - sama znam taką osobę, są też tacy którzy chętnie podejmą się tego wyzwania.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 26, 2011 12:00 Re: Kicie u Smarti3-...wielka kumulacja kocurków!!!

Jus87 pisze:A mi się pomysł Smarti podoba z wypuszczeniem Fionki póki co u niej. Może warto byłoby zaobserwować, może jej życie zmieni się tak diametralnie i nabierze kolorów - będzie chętnie wracała do domu. I jakby się tak stało można ją ogłaszać jako kota wychodzącego. Będzie jasna sytuacja.


Wszystko co piszę w tym temacie piszę dla spokoju własnego sumienia, później niczego sobie nie wyrzucała.
Dla mnie Fionka i Trisia to zupełnie inne koty. Trisia spokojnie może być kotem wychodzącym - ona wróci do domu, bo się nie boi. Fionka jest przerazona a na przerazeniu nie buduje się więzi i powrotnej ścieżki do domu. Ucieknie ze strachu i straci orientację i nie wróci. Poza tym trudne moim zdaniem będzie jej złapanie gdy już zostanie wypuszczona, skoro teraz też ją trudno złapać.

Jus87 pisze:A co do decyzji to myślę, że Smarti podejmie najlepszą z możliwych :)


Tez jestem o tym przekonana. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, label3, Maniek19 i 82 gości