pozytywka pisze:przewróciło się
niech leeeeeeeży

zawsze stosuję

To jest o moim ślubnym

A ja goopia chodzę, sprzątam. Jak długo jeszcze ?
AYO, jaka akcja z B była, o raju

. Uśmiałam się. Ale w tym wszystkim wiecie co jest cudowne ? Że są ludzie, którzy reagują na płacz kota na korytarzu. I to jest piękne !
Ale z rwaniem na zywca to już pojechałas po bandzie

. Kamikadze no ! Kupię pierwsza koszulkę z rwaniem AYO
Trójkolorowa pasta herbal coś tam ..... o yeah !. Pamiętam początek lat dziewięćdziesiątych, mój pierwszy wyjazd szkolny do Włoch i znaleziona w grupowych prysznicach taka pasta. Pielęgnowałam ją jak ósmy cud świata.
A połowa lat osiemdziesiątych, pamiętam jak dziś na religi rozdali dziewczynkom … podpaski w ramach darów

. A jeszcze wczesniej kościół przydzielał taki zarąbisty ciemnożółty ser i słone masło, holenderskie to było czy jakoś tak. Do dziś pamiętam te smaki i nie umiem ich odnaleźć w sklepach

.
No i …. AYO droga co by się nie powtarzać za paktowymi życzeniami
Trwa nam w zdrowiu, pogodzie i humorze ! 