Towarzysz pisze:Postanowiłem, jako Towarzysz Życiowy, dać głos. Oto, co następuje:
1) Wedle Waszych drogie Panie porad, znaleziony kotek powinien był zostać odizolowany i powinna być zachowana higiena osobista (mycie rączek), żeby NIE NARAŻAĆ zdrowego, nigdy nie posiadającego większych kocich problemów naszego kota - Tasmanii. Czy tak się stało? Otóż nie, drogie Panie. Czy naraziłybyście swoje zdrowe, pełne życia pociechy na takie niebezpieczeństwo? jak dla mnie - skrajna nieodpowiedzialność. Mały kotek został odizolowany w łazience dopiero o 5 nad ranem, gdy Pańcia nie mogła spać przez Tasmanię, której nie podoba się wizyta małego kota. A mycie rąk? musiałem sam to egzekwować po przeczytaniu Waszych, drogie Panie porad.
2) Okazało się właśnie, że kicia jest zdrowa, ma tylko zapalenie spojówek, ale niebezpieczeństwo było OGROMNE!
3) Jako TŻ [domyślam się, że Towarzysz Życiowy] nie zgadzam się na posiadanie drugiego kota. Nie będę się dzielił moim zdaniem dlaczego, bo i tak zostanie przez Wszystkich zrównane do zera i zignorowane, natomiast chcę podkreślić, że uwielbiam koty, to dzięki mojemu rudemu półpersowi moja Żona zauważyła, że kot to interaktywne zwierzę, niczym pies, i nie zgadzam się na traktowanie mnie w sposób: przetrzymaj go, zmięknie, jeszcze będzie je kochał.
4) Jeśli mam być TŻ, to niech kot zostanie w domu, ale jeśli mam być Mężem, to decyzja o pozostawieniu kota powinna zapaść WSPÓLNIE, a nie jednostronnie, autyrotatywnie i stawiając przed faktem dokonanym, mając gdzieś moje zdanie (a decyzja o nieposiadaniu drugiego kota jakieś 1,5 miesiąca temu zapadła WSPÓLNIE! - TO WARTE PODKREŚLENIA).
5) po co to piszę? pewnie po nic, TŻ są zawsze na drugim miejscu...
Towarzyszu

a ktora z nas mogła przypuszczać, że stawisz się tu we własnej osobie
WSPÓLNIE - tak to jest godne podkreślenia, ale kobiety, wiesz, nie można traktować poważnie
Jeśli jesteś miłośnikiem Półpersów to bardzo proszę skocz na mój wątek w podpisie, gdzie bohaterkami są persica i jej przybrana znajdunia długowłosa. Zobacz, jak jest dziś po nieplanowanym dokoceniu, jest również kawałek filmu.
Dorosła wysterylizowana rezydentka wykarmiła swoją piersią znalezioną śliczną puchatą kuleczkę.
Liczymy na Ciebie i Twoją wyrozumiałość
