Proszę, przytul popsutego MISIA. Misiu już w DOMU.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 24, 2011 13:00 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

kotika pisze:Fiv i białaczka negatywny ! Reszta jutro.

cudowne wiadomości :piwa: :piwa: :piwa:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21757
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 24, 2011 14:31 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

Jak robiłam testy Packowi i Cytrynce to kiedy okazało się, że wynik negatywny, poryczałam z radości się jak bóbr:D Pani Doktor ze śmiechem dała mi test na pamiątke :lol:

Gratulacje i powodzenia! :kotek:
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 24, 2011 15:57 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

kotika pisze:Fiv i białaczka negatywny ! Reszta jutro.



Cudownie :D
Czyli szykujemy wyprawkę :) Moje Misiątko kochane.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw mar 24, 2011 16:20 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

kotika pisze:Fiv i białaczka negatywny ! Reszta jutro.


ale super :ok:
to Misia teraz do domku trza :ok: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 24, 2011 20:35 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

Ale się cieszę!! :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek: :kotek: :D :D :D

kiweczka85

 
Posty: 163
Od: Czw sty 03, 2008 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 24, 2011 20:44 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

Po kolejnych wiadomościach - jak tam reszta badań wypadła - będę miała jeszcze kilka pytań dotyczących Misia, zdrowotnych i organizacyjnych. Tylko nie wiem kogo pytać - KaleidoStar czy kotikę? A zresztą spytam na forum po prostu, a kto będzie wiedział niech napisze.
Chciałam jeszcze prosić, żeby weterynarz umieścił w książeczce Misia adnotację, że testy na Felv i Fiv zostały wykonane, kiedy, z jakim wynikiem i jak by dało radę proszę o adnotację czy był to test "NA PRZECIWCIAŁA" czy "ANTYGENOWY". Albo też jaką metodą był robiony.

A kotika wspominała na początku, że Miś kuleje na którąś z łapek. Czy nadal tak jest? Czy to był jakiś chwilowy uraz i już go nie ma?

kiweczka85

 
Posty: 163
Od: Czw sty 03, 2008 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 24, 2011 21:35 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

kiweczka85 pisze:Ale się cieszę!! :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek: :kotek: :D :D :D


My też. My też. :D :D :D

Uraz łapki musiał być chwilowy, bo KaleidoStar nic nie pisze, że kotek kuleje.
Co do wyników badań, to oczywiście dostaniesz i jakie to były badania też.
Jak jutro będę znała resztę wyników, to zacznę załatwiać transport.
Kciuki nadal potrzebne, za resztę badań, za transport i za całokształt. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt mar 25, 2011 6:24 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

trzymamy i kciuki i pazurki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21757
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 25, 2011 15:41 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

To musiało być chwilowe, bo ja nic nie zauważyłam. On tak chodzi czasami, że wygląda, jakby ostrożnie stawiał łapy..ale to chyba jego natura, to co pisałam, że mi się z łowcą kojarzy. Jak taki cień sunie.
A my poprosimy o kciuki, bo mała Tally jakiś dziwny katarek ma, zaraz jedziemy do weta - przy takim maleńtasie to strach się bać, ona żadnej odporności jeszcze chyba nie ma...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 25, 2011 15:44 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

KaleidoStar pisze:To musiało być chwilowe, bo ja nic nie zauważyłam. On tak chodzi czasami, że wygląda, jakby ostrożnie stawiał łapy..ale to chyba jego natura, to co pisałam, że mi się z łowcą kojarzy. Jak taki cień sunie.
A my poprosimy o kciuki, bo mała Tally jakiś dziwny katarek ma, zaraz jedziemy do weta - przy takim maleńtasie to strach się bać, ona żadnej odporności jeszcze chyba nie ma...


za wizyte u weta :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 25, 2011 18:45 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

Mam takie pytania przy okazji, że tu tyle mądrych ludzi :mrgreen: co mają doświadczenia różne:
1. ponieważ zawsze miałam kota i psa jednocześnie, to na czas wyjazdów wołałam nianię [płatną :( ] żeby z nimi mieszkała - czase dobę, czasem 10 dni i pośrednio... . Teraz [nim się dokocę] Morela jest sama i na razie nie musiała zostac na dłużej niz jeden niecały dzień :D . Czeka z nosem przy drzwiach jak wracam. Wiem, że kot niekoniecznie jest samotnikiem jak to niektórzy twierdzą. Na ile przyszło Wam zostawiać swoje koty? kota? i jak im było? [poza tym, że się cieszyły z wolnej chaty :piwa: ]

2. Kotka młoda mojej koleżanki miała dzis sterylkę. Koleżanka ma nadzieję, ze Lis przestanie lać gdzie popadnie a głównie na łóżko. Wetka stwierdziła, że kotka mała, chuda ale zdrowa i jako bonus dodała, że jej kotka po sterylce nie przestała lać na łóżko. :twisted: . Coś jest z kotka czy z wetką? Macie jakies doświadczenia? Rady? Koleżanka z lekka załamana. W domu jest jeszcze kocurek wcześniej wykastrowany, kotka do niego przyszła przez okno z ulicy, jako malenstwo.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26104
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 25, 2011 18:59 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

morelowa ja zostawiłam swoje 2 koty i owczarka niemieckiego na 20 dni..
w tym czasie znajoma zajmowala sie moim zwierzyncem na zmiane ze sasiadem..
Miko była wyprowadzana :ok: ,a koty dopieszczone :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 25, 2011 19:41 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

Dzięki :D
Ale ja pytam co myślicie o samopoczuciu :D samotnego :( kota / kotów zostawionych np. na dwie doby.
Moje były najpierw przez lata przyzwyczajone, że ktoś zawsze jest, więc później jak sie sytuacja zmieniła i zostałam z nimi sama, to zawsze była dziewczyna, która po prostu u mnie mieszała [chodząc do pracy itd.- normalnie], no a jak sunia zachorowała to już mus był [leki, itp... ] Dlatego teraz mam obiekcję by zostawić kotę samą np na dobe 8O - ona nieprzyzwyczajona, albo na dłużej zapewniając tylko wizyty kuwetowo-jedzeniowe.
Pewnie wydziwiam :mrgreen: , ale często wyjeżdżam.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26104
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 25, 2011 19:44 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

morelowa pisze:Dzięki :D
Ale ja pytam co myślicie o samopoczuciu :D samotnego :( kota / kotów zostawionych np. na dwie doby.
Moje były najpierw przez lata przyzwyczajone, że ktoś zawsze jest, więc później jak sie sytuacja zmieniła i zostałam z nimi sama, to zawsze była dziewczyna, która po prostu u mnie mieszała [chodząc do pracy itd.- normalnie], no a jak sunia zachorowała to już mus był [leki, itp... ] Dlatego teraz mam obiekcję by zostawić kotę samą np na dobe 8O - ona nieprzyzwyczajona, albo na dłużej zapewniając tylko wizyty kuwetowo-jedzeniowe.
Pewnie wydziwiam :mrgreen: , ale często wyjeżdżam.


morelowa nie wydziwiasz..
to calkiem normalne,ze masz obawy..
moje zwierzaki mimo zapewnionej opieki,tez mialam obawy czy aby wszystko gra itd.
na dobe mozesz spokojnie zostawić kotke sama i nic jej nie bedzie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 26, 2011 9:43 Re: Proszę, przytul popsutego MISIA. Prosimy o POMOC.

Ostatni wynik, też negatywny. :D

Kciuki pomogły. Dziękujemy.
Teraz organizujemy transport, ale zanim pojedzie zostanie zaszczepiony,
ale lekarz mówił, aby z tym jeszcze trochę poczekać.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Tundra i 229 gości