OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Zuchy Dziwczyny! I Iwunia, i Asia! :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

Kajka odżywa.W nosku charczy jeszcze. Ma apetyt i kuwetkuje wzorowo. Na rękach wtula się w twarz i mruczy. Ciągle głośno mruczy :lol:

. Za siedzenie na kolanach woli podziękować. Jest sztywna i nie pewna. Strasznie gardłuje jak nas zobaczy. Tylko głaszcz, gadaj ,siedź ze mną. :mrgreen:

Tradycyjnie dużo śpi.I dużo je :mrgreen:

Wczoraj uciekła z pokoju . Na luzie bez nerwów oblukała zamarłe koty

. Moze myślała.ze to figurki jakieś z wytrzeszczem stoją :lol:

Napisałam kartkę dla karmiacej ją w tym wstrętnym miejscu Pani,że kotka bezpieczna. Będzie się denerwować,ze jej nie ma tak długo. Przywieszę na płocie.

Aśka, Ty to poryczysz i oddasz Iwi, ale jak TZ to przezyje? :roll:

**Adopcje: 12 >>**

Agneska pisze:Aśka, Ty to poryczysz i oddasz Iwi, ale jak TZ to przezyje?

Och, Agnieszka :roll:

tego to ja nie wiem. On bardzo za nią.Grucha, ciumcia,całuje i wzycha jak zalotnica :mrgreen:

Wczoraj Maciek podpadł z Martną TZ.Oboje stwierdzili,ze Iwunia ma sadełoko owszem,owszem :mrgreen:

A to taki szczupły kotek przecież :kotek:

Moja ciężarówka dziczka chyba sie rozsypała. Nie ma jej 3 dzień. Chodzę z łapką i wzbudzam ogólną sensację. A to nie jest dobre. Obawiam sie o koty, które dokarmiam pod blokim. Jedna babonka co dzień stoi w oknie na przeciwko i mnie obserwuje. Niestety za widno sie zrobiło. :roll:

Fakt widziała dziwny sprzęt.Mam nadzieję,ze obawia się o koty a nie kotów. Dobra, bez komentarza prosze. Pomarzyć zawsze można. :oops:

taki nasz los, matek karmiących :kotek:

tylko dlaczego człowiek musi sie czuć przy tym jak przestępca i żeby nikomu na odcisk nie nadepnąć :?:

**Adopcje: 12 >>**

Przyszłam po pracy. Standard! Dorosły kot w domu, szczoch też w domu :evil:

Jeszcze kocia w rujce, to podwójne zalanie. Odrodził się we mnie Sikunowy Detektyw :kotek:

. Siedzi na co dzień utajony głęboko. W odpowiednim czasie wysuwa nos i węszy. Wywęszyłam więc dowody przestępstwa. Jednak wywietrzyć się od razu nie da :mrgreen:

A koty harcują po czystym i zmytym. Bisek tak szalał,ze w locie prawie w pomidorówkę wpadł. Wylądował w zlewozmywaku zaczepiając o słoiczek stojący na rogu.Picasso się ujawnił co to koncentrat rozprowadził po kuchni malowniczo. Teraz nónia go boli od pędzla. :wink:

A kto uczestniczył w wariacjach

Dostojny Rudzik, Iwunia śmigłonóżka, Bianka ,Wojtek i Biseczk oczywiście.

ASK@ pisze:A koty harcują po czystym i zmytym. Bisek tak szalał,ze w locie prawie w pomidorówkę wpadł. Wylądował w zlewozmywaku zaczepiając o słoiczek stojący na rogu.Picasso się ujawnił co to koncentrat rozprowadził po kuchni malowniczo. Teraz nónia go boli od pędzla.
A kto uczestniczył w wariacjach Dostojny Rudzik, Iwunia śmigłonóżka, Bianka ,Wojtek i Biseczk oczywiście.

I po co komu telewizja?! :ryk:

Malarstwo to jest to :ok:

hanelka pisze:
ASK@ pisze:A koty harcują po czystym i zmytym. Bisek tak szalał,ze w locie prawie w pomidorówkę wpadł. Wylądował w zlewozmywaku zaczepiając o słoiczek stojący na rogu.Picasso się ujawnił co to koncentrat rozprowadził po kuchni malowniczo. Teraz nónia go boli od pędzla.
A kto uczestniczył w wariacjach Dostojny Rudzik, Iwunia śmigłonóżka, Bianka ,Wojtek i Biseczk oczywiście.
I po co komu telewizja?!

o właśnie, już wiemy po co Aśce te koty :mrgreen:

na abonamencie zaoszczędza :mrgreen:

a za oszczędności kupuje sobie whiskasa :ryk:

hehe

Ja-Ba pisze:
hanelka pisze:
ASK@ pisze:A koty harcują po czystym i zmytym. Bisek tak szalał,ze w locie prawie w pomidorówkę wpadł. Wylądował w zlewozmywaku zaczepiając o słoiczek stojący na rogu.Picasso się ujawnił co to koncentrat rozprowadził po kuchni malowniczo. Teraz nónia go boli od pędzla.
A kto uczestniczył w wariacjach Dostojny Rudzik, Iwunia śmigłonóżka, Bianka ,Wojtek i Biseczk oczywiście.
I po co komu telewizja?!

o właśnie, już wiemy po co Aśce te koty
na abonamencie zaoszczędza
a za oszczędności kupuje sobie whiskasa :ryk:

No i wydało się. A Asia, do tej pory nawet słówka nie pisnęła, że jest na kociej diecie

mamut pisze:o właśnie, już wiemy po co Aśce te koty
na abonamencie zaoszczędza
a za oszczędności kupuje sobie whiskasa :ryk:

No i wydało się. A Asia, nic do tej pory nie mówiła, że jest na kociej diecie

[/quote]
to już wiemy jak wygląda dieta-cud bo Aśka to wręcz bezwstydna szczuplizna jest :lol:

Aśka, opatentuj, może sobie i kotom ten wymarzony maleńki domek z ogromnym ogrodem sprawisz :ok:

Cosik mi cytaty nie wyszły ale ja też nie od parady blondynka :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

Na ogród i domek TZ by nie pozwolił. Kiedyś jak tak sobie głosno marzyłam, ściągnął mnie od razu na ziemie twierdząć,że nigdy w życiu na zakup nie wyraziłby zgody. A dlaczego? A dlatego że byłoby u nas jak u Willas :mrgreen:

Co do diety WH to , to nie to na mnie działa. To dieta matki kociary. Co kot nie doje...To mamcia...Koty dobrze wyglądają a nawet lepiej. Więc nie za bardzo człowiek sie pożywi. Nawet lepszej wędlinki nie poje. Bo musze tu ściągnąć gromy na głowinę TZ-ta. On zawsze coś tym cholernikom podrzuci. Jak pojawia się w kuchni to jest szał. Złosci mnie to podwójnie. Koty nie powinny tego jeść, a ja nie mam co jeść. :mrgreen:

Staliśmy w sklepie zastanawiając sie jakie cudo produkcji kupić. Patrzę mielonka z galaretką , którą osobiście bardzo lubię. Zaproponowałm jej kupno. Na co TZ na cały sklep zapałał świętym oburzeniem i usłyszałam "coś ty, przecież Rudolf i Bisek takiego czegoś nie zjedzą. Chcesz żeby o lodówkę się Rudzik zabił? ". Trzeba było miny stojących zobaczyć.

Bisia nóżka lekkawo boli. Wiecie, jak wpadłam do kuchni i zobaczyłam to coś czerwone na podłodze i ścianach

to myślałam,ze mięso sobie kroili :roll:

Słabo mi się zrobiło i poleciałam koty oglądać.

Ciężarna urodziła. Przyszła dziś taka lasencja,że mucha nie siada. Jutro musze dostać sie na kotłownię i żarcia dołożyć. Za 2 m-ce pewnie na maluszki trzeba się zasadzic.

Martwi mnie chorowitek. Po chwilowej poprawie jakby oczki gorsze. Jednak załapał,ze dostaje coś lepszego i czeka wytrwale na podstawienie pod pysio. Znalazłam sposób by mu antybiotyk podac. Robie to w domu,prawie sterylnie .By slad zapachu nie został na mięsku. :mrgreen:

I dziś zjadł :!:

Duzy Złośliwy i Oczko juz też lepiej. Trzecia niewyraźna kocia je tylko suche. Wiec nie da rady nic podac. Czeka i gapi sie z wyrzutem.
Czy ja je nie rozbestwiłam? E, chyba nie. :roll:

Moja dzikawa Bianeczka dziś ciemnym świtem wylądowała na mnie i czekała na głaskanie.Ależ się nawdzięczyła i namruczała. Był nawet ruch wyłożenia brzuszka,ale zrezygnowała. I dobrze, bo co ja miałabym zrobić. :mrgreen:

Szkoda że ciężarówka urodziła, nowe bezdomniaki są na świecie. ja muszę się spieszyć z łapanka mojej, żebym tez nie miała kolejnych maluchów. ciężko , ciężko z tymi bezdomniakami :cry:

OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Kto przegląda forum