Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 23, 2011 21:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:Dla mnie nie ma większej różnicy.
A już na pewno nie wam oceniać kto "cierpiał bardziej".

Piękne sobie wystawiasz świadectwo :wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 23, 2011 21:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:A mnie i owszem zachciało się. Uważam, że było warto.

Poważnie uważasz, że było warto? Coś udowodniłaś może? Niby co i komu? :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 23, 2011 21:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Angel_ pisze:
VVu pisze:
Angel_ pisze:Rozmowa na wysokim poziomie jak widać.
Pisać byle pisać, a jak się nie ma już o czym pisać to próbować poniżyć chociażby za nick :lol:
Coś niesamowitego...
Czy uważasz, że powinniśmy użytkowniczkę, która innych użytkowników forum nazywa "hienami" ("cmentarnymi"!), nazywa "bandytami" (sic!), potraktować jak osobę dorosłą, potraktować p o w a ż n i e?
Czy nie uważasz, że to właśnie w interesie tej użytkowniczki leży potraktowanie tego wyskoku z lekceważeniem?
Ciekawe, to działa więc tylko w jedną stronę? Casica może jeździć po ludziach jak po szmatach z poklaskiem koleżanek?
A Ty uważasz, że swoim postem wniosłaś/łeś coś do tematu?
Że Twoje wypowiedzi w tym klimacie odbierane są poważnie i jako od osoby dorosłej?
Chyba wręcz przeciwnie.
Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo trafiasz kulą w płot. :mrgreen:
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro mar 23, 2011 21:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
pixie65 pisze:Dla mnie nie ma większej różnicy.
A już na pewno nie wam oceniać kto "cierpiał bardziej".

Piękne sobie wystawiasz świadectwo :wink:

Twoja ocena również niespecjalnie mnie interesuje.
Od dawna jestem dorosła, odpępniona i nie szukam na kocim forum zastępczej mamusi.
Więc bądź uprzejma skupić się na kimś innym, kto być może tego potrzebuje.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro mar 23, 2011 21:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
casica pisze:A mnie i owszem zachciało się. Uważam, że było warto.

Poważnie uważasz, że było warto? Coś udowodniłaś może? Niby co i komu? :lol:


Nie znałam "wątku" Dyzia.
Hmm, nie wiem, czy coś udowodniła, ale dała do myślenia.

Wpis na temat kota w domu tymczasowym, czyli na temat - w wątku, który jest ringiem dla osobistych porachunków.
Myślę, że warto, choćby z tego względu.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Śro mar 23, 2011 21:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:I trzymaj się z daleka od mojego człowieczeństwa.

Pokaż mi gdzie jest a uczynię to z pewnością.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 23, 2011 22:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

JAK TO DOBRZE. ŻE MIRKA PROWADZI BLOG

mogę poczytać , co słychać i jak opiekuje się kotami.

A ja byłam u niej i wiem, jak to na żywo wygląda.

i najważniesze, NIKT MNIE NIEPOUCZA
nie uczy mnie myślec, czuć, czy nawet "odpowiednio"czytać

a na poznawanie przekonań "...." /wpisz dowolny nick/ szkoda mojego życia.
Dawniej mówiono "krowa, któro dużo ryczy , mało mleka daje"
dziś panuje opinia "kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą"

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5066
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro mar 23, 2011 22:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

mrr pisze:Nie znałam "wątku" Dyzia.
Hmm, nie wiem, czy coś udowodniła, ale dała do myślenia.

Wpis na temat kota w domu tymczasowym, czyli na temat - w wątku, który jest ringiem dla osobistych porachunków.
Myślę, że warto, choćby z tego względu.

Myślenie ma przyszłość tylko nie zapomnij skonsultować się z casica jeśli będziesz miała chorego kota. Casica pomyśli za Ciebie i weta.

Wyobraź sobie, że kiedyś ten wątek był o kotach. Zanim pojawiły się w nim pewne osoby. Zanim sama do tych osób dołączyłaś.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 23, 2011 22:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

egwusia pisze:"kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą"

Klasyk na którego się powołujesz twierdził, że wystarczy 100 razy :wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 23, 2011 22:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

:mrgreen: :mrgreen:
Dołączenie: Pią Mar 30, 2007 22:12
Ostatnia wizyta: -
Wszystkich postów: 18021
[0.26% z całości / 12.39 postów dziennie]
Wyszukaj posty użytkownika
:mrgreen: :mrgreen:

ciekawe DLACZEGO nie powoływałam się na klasyka ?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5066
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro mar 23, 2011 22:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

egwusia pisze:JAK TO DOBRZE. ŻE MIRKA PROWADZI BLOG

mogę poczytać , co słychać i jak opiekuje się kotami.


też bym poczytała ale na tym blogu prawie nic nie ma
wczoraj parę zdjęć, dziś krótka informacja o tym jak koty biegają i filmiki
a co słychać (poza bieganiem kotów)?
i jak się mirka_t opiekuje kotami?
nie ma :|
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 23, 2011 22:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:...i jak się mirka_t opiekuje kotami?
nie ma :|

Pokaż jak należy się opiekować kotami i jak o tym informować. Pokaż, że potrafisz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 23, 2011 22:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Nudaaaa... nic się nie dzieje...
krowa... koń... kaczka...
droga na Ostrołękę...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 23, 2011 22:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

egwusia pisze::mrgreen: :mrgreen:
Dołączenie: Pią Mar 30, 2007 22:12
Ostatnia wizyta: -
Wszystkich postów: 18021
[0.26% z całości / 12.39 postów dziennie]
Wyszukaj posty użytkownika
:mrgreen: :mrgreen:

ciekawe DLACZEGO nie powoływałam się na klasyka ?

Mój Boże :roll:
:ryk:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 23, 2011 22:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo trafiasz kulą w płot. :mrgreen:

I co to wszystko? :roll:
Ciągłe odbijanie piłeczki.
Nudne to już.

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości