SZANSRE NA WYLECZENIE TEŻ MNIEJSZE, BO MIŁOŚĆ POTRZEBNE!!!![/b]andzelika1952 pisze:Dzisiaj (7.04.) rozmawiałam z wetem w Urzędzie Miasta. [b]Gabryś ma się dużo lepiej i nie trzeba już tej szczepionki. Jest bardzo wystraszony, leży przywarty do podłogi i ściany. Wet twierdzi, że tam nikt się nim nie zajmuje, chodzi o głaskanie, smyranie, przytulanie. Jeśli ktoś wejdzie raz dziennie z karmą do niego, to nic nie zmieni się w jego zachowaniu.
KOCHANI, DT/DS DLA GABRYSIA KONIECZNE!!!
Przecież on bez milości nie wydobrzeje
Gabryś - około 2 lat, został przywieziony do andzelika1952 wczoraj wieczorem, podobno ma zapalenie pęcherza, sika z krwią. Andżelika zgodziła się na przyjęcie go na czas leczenia. Dzisiaj rano, kiedy go zobaczyła wiedziała już, że oprócz kłopotów z pęcherzem chyba będą gorsze ze skórą. Po zbadaniu wyskrobiny i sierści diagnoza - grzybica strzygąca- W TRAKCIE LECZENIA!! JEST DUŻO LEPIEJ! Główne leczenie to miało być podanie szczepionki, której koszt u weta wynosił400,- zł., ale już nie ma takiej potrzeby! Andżelika natychmiast zabrała kota do poprzedniej opiekunki, u której kot już jakiś czas przebywał, ale niestety nie przyjęła go i kazała uśpić (jest to członkini naszego towarzystwa
). Andżelika podjęła już wstępną decyzję o usunięciu jej z RTOZ.Kot jest bardzo spokojny, wręcz wystraszony, przywiera do podłoża i trudno go nawet podnieść.
Bardzo prosimy o pomoc finansową w leczeniu tego biedaka i szukaniu dla niego odpowiedzialnego DOMKU.
Gabryś przebywał do niedawna w schronisku, ponieważ KAN nie dysponuje izolatką, która chroniłaby inne koty przez zarażeniem tak potężną grzybicą. Obecnie bez żadnej informacji, został ze schronu usunięty.. na działki!!!!
banerek od panikota
- bardzo dziękujemy 
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/gabrysw][img]http://tnij.org/gabrysb[/img][/url]
Radomszczańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami PROSI O POMOC W LECZENIU I ZNALEZIENIU DOMU DLA GABRYSIA
Koty, które do nas trafiają zostały porzucone lub okrutnie potraktowane przez los. Aby stworzyć im namiastkę domu od września zapewniliśmy im pomieszczenie, w którym mogą tymczasowo przebywać. Przez to nie trafiają do schroniska i nie błąkają się. Stale prowadzimy akcje adopcyjne i poszukujemy dla nich nowych domów. Wszystkie nasze koki staramy się sterylizować i kastrować. Zapewniamy im stałą opiekę weterynaryjną. Każdy z naszych kotów jest wyjątkowy i pomimo naszych starań i serca potrzebują stałych domów i ludzi, którzy ofiarują im opiekę i troskę.
WSZELKIE INFORMACJE O NASZYCH PODOPIECZNYCH:
tel. 695 752 709
e-mail: radomskotoz@o2.pl
RADOMSKO
NR KONTA
70 8980 0009 2007 0049 7969 0001
POMÓŻMY KOCHANEMU KOTECZKOWI
mam nadzieję, że z sensem !
