
Ktoś porzucił kilkumiesięczną burą-białą miziastą kicie na dzielnicy domków jedno rodzinnych . Jutro będzie sterylka . Już wysłałam mms y do Caragh i będę ją prosić o ich wstawienie tu ...
Kicia jest niesamowitą przylepką , jest bardzo drobna i bardzo młoda , czy ktoś ja pokocha

Tekst do oglosszeń autorstwa Szalonego kota

Marcysia - wiosenna mruczanka

Marcysia mruczy, gdy się ją głaszcze, mruczy gdy je, mruczy u weterynarza podczas badania, mruczy nawet wtedy, gdy się na nią tylko patrzy
Ma zaledwie kilka miesięcy, a w pierwszym dniu wiosny trafiła do nas, przynosząc radość i miłość.
Marcysia powinna trafić do domu, który lubi głaskanie, mizianie, mruczenie i nie będzie kotki na zbyt długo zostawiał samej, bo wtedy kicia płacze za człowiekiem, za jego rękoma, dotykiem...
Marcysia jest już wysterylizowana, odrobaczona i czeka na zaszczepienie.
Zostanie oddana do adopcji po sprawdzeniu warunków i podpisaniu umowy adopcyjnej .
Kontakt Justyna:
507 300 768
justazwierzaki@o2.pl