


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Nie trzeba go namierzac, dane sa w googlach do wyszukania. Mam komorke do doktora, ale ode mnie nigdy nie odbiera. Nie wiem czy ten bezsposredni kontakt cos da, poza tym, ze moze nas sklocic ze schroniskiem, ze probujemy bokiem cos zalatwiac. Taka jest ich praktyka od lat, nie wydaja zwierzat chorych do adopcji. Mialysmy psy do wyciagniecia chore i nie bylo szans ich... ze niby to wstyd chore dawac.Ulka18 pisała, jak się ten wet nazywa. Może go jakoś namierzyć? A może ona wie jak się nim skontaktować ? Może pominąć schron i jakoś w bezpośredniej rozmowie grzecznie poprosić, żeby się zgodził na wydanie kici ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości