Fundusz Onkologiczny - pomagajmy kotom z nowotworami!

Moze po prostu gorzej sie czuje. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i z innymi podopiecznymi tez. Caly czas trzymam za wszystkich kciuki :ok:

.

Hop, hop, gdzie sa wszyscy?? :roll:

Ja ciągle jestem

. Nie wiem czy się do Was nie zgłoszę bo muszę przebadać Luśkę wzdłuż i wszerz.
Lusia znowu dziś narozrabiała. Ale to dziwne... jak jestem w domu to tak nie robi. Jak tylko pojadę do mojego Toma to coś narobi. Nasiusiała do kapci ....

też musze nadrobić zaległości wątkowe :oops:

gagga pisze:Ja ciągle jestem . Nie wiem czy się do Was nie zgłoszę bo muszę przebadać Luśkę wzdłuż i wszerz.
Lusia znowu dziś narozrabiała. Ale to dziwne... jak jestem w domu to tak nie robi. Jak tylko pojadę do mojego Toma to coś narobi. Nasiusiała do kapci ....

A moze robi to po zlosci dlatego ze ja zostawiasz

.

skwareek pisze:
gagga pisze:Ja ciągle jestem . Nie wiem czy się do Was nie zgłoszę bo muszę przebadać Luśkę wzdłuż i wszerz.
Lusia znowu dziś narozrabiała. Ale to dziwne... jak jestem w domu to tak nie robi. Jak tylko pojadę do mojego Toma to coś narobi. Nasiusiała do kapci ....

A moze robi to po zlosci dlatego ze ja zostawiasz .

Dokładnie

Moje koty grzeczne na co dzień, na dwugodzinne spóźnienie reagują totalną demolką chałupy

Co ciekawe wiedzą że we wtorek i piątek wracam później, natomiast w sobotę są niezmiennie zdziwione że o 14stej jestem w domu i zamiast w drzwiach zastaję je rozespane na tapczanie

Mam pytanko. Czy ktokolwiek planuje w niedługim czasie wystawienie bazarku na rzecz Funduszu Onkologicznego? Została mi cały czas reszta fantów od ewan, jeszcze z bazarków świątecznych (rzeczy oczywiście uniwersalne/całoroczne). Fanty jakoś nie mają ostatnio szczęścia na samodzielnym bazarku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=122989&start=0. Może by się sprzedały w połączeniu z innymi rzeczami? Mogę przesłać

gagga a moize lusia nie jest chora tylko zazdrosna o twojego tż?czytalam kiedys taki artykul w gazecie oto kot byl podobny przyklad_kotka szalala gdy pani wychodzila z domu do swojego faceta i gdy wracala
dlatego ze czula zapach obcego
rozwiazanie problemu poilegalo na przekupowaniu smako;ykami kota przez tż moze w twoim przypadku to to samo?

jutro kotka plamka ma wizyte u doktora komendy trzymajcie kciuki

gerardbutler pisze:jutro kotka plamka ma wizyte u doktora komendy trzymajcie kciuki

wiec tak doktor zbadal przez dotyk ten brzuszek mowi ze nie wyczuwa zadnego plynu tam a brzuszek moze byc wydety z watroby i ciaz
dostala antybiotyk na 7 dni i recepte na antybiotyk na kolejne 7 dni
zastrzyki z antybiotyku na te bakterie coli z noska i jakis przeciwzapalny
doktor powiedzial ze jak po antybiotykach nie przejdzie ten nosek to pasowalo by zrobic ten wycinek histo patologie z noska koszt ok 100 zl
mam wieec nadzieje ze jej przejdzie
wczoraj plamiak zwymiotowala mi kurczakiem bo za duzo zjadla :kotek:

gerardbutler pisze:gagga a moize lusia nie jest chora tylko zazdrosna o twojego tż?czytalam kiedys taki artykul w gazecie oto kot byl podobny przyklad_kotka szalala gdy pani wychodzila z domu do swojego faceta i gdy wracala
dlatego ze czula zapach obcego
rozwiazanie problemu poilegalo na przekupowaniu smako;ykami kota przez tż moze w twoim przypadku to to samo?

jutro kotka plamka ma wizyte u doktora komendy trzymajcie kciuki

Nie zmieniałam Tż na nowego

jesteśmy już 10 lat. A Lusia jest z nami rok.

No i mam ogromną prośbę o pomoc w opłaceniu badań kontrolnych. Akurat pieniążki mi się kończą. Ale odrobiłabym "w polu" :lol:

i naszykuję znowu paczuszkę fantów na bazarki.

a czy w domu cos nowego sie zdarzylo? remont? albo cos? moze to ze stresu?
Boże żeby tylko lusi nic nie było :cry:

trzymam kciuki zeby bylo ok :ok:

Hop, hop zapraszamy!!

gerardbutler pisze:a czy w domu cos nowego sie zdarzylo? remont? albo cos? moze to ze stresu?
Boże żeby tylko lusi nic nie było trzymam kciuki zeby bylo ok

Nie... nic się nie zmieniło poza tym , że nie ma mnie teraz 3 dni w tygodniu bo mam szkolenia. I Lusia zostaje w domu z moimi rodzicami.

Fundusz Onkologiczny - pomagajmy kotom z nowotworami!

Kto przegląda forum